Ostatnio na ircu zawrzala burzliwa debata na temat usuniecia npc i wprowadzeniu wolnego rynku. Otoz zawrzalo wiele glosow za i przeciw wiec najlepiej bedzie zebrac wszystko w calosc. Moim skromnym zdaniem wszystko wyobrazam sobie mniej wiecej tak:
- na poczatek wyznaczyc kilka osob do kazdej z profesji (gornik, kowal, krawiec, itp [na ochotnika]}
- w obiegu bylo by troche grosza ( jedynka i kilkanascie zer) i oczywiscie handel barterowy
- by infrastruktura przebiegala sprawniej nalezy zorganizowac popyt (nowi gracze, szybsze oznaki glodu, itp)
- wprowadzenie budowy domow przez graczy
( carpentery, tinkering, [idealnie - nowa umiejetnosc masonry]
- kazdy przedmiot moze byc zrobiony przez gracza (z dana umiejetnoscia)
- pozostaliby NPC bankierzy oraz NPC najeci przez graczy ( chyba nikt nie chce w sklepie siedziec caly czas ).
- zwiekszenie ilosci reagentow w lasach
- ktos powiedzial na ircu by wprowadzic szkoly do nauki skilli (zastapilaby tez medrca zapomnienia)

Wszystko jest wedlug mnie do wykonania, ale trzeba ustalic wiele rzeczy ( ceny produktow, latwosc wykonania, itp) tak, aby wszystkie zawody byly rowne pod wzgledem zarobkowania.
Taki plan jest arcytrudny do wykonania wiec nie dziwil bym sie, gdyby nigdy nie wszedl w zycie.

P.S. Prosze o wlasne zdanie i zamieszczanie wlasnych wersji lub poprawek.



<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Jonathan dnia 2002-07-11 22:56 ]</font>

wg. mnie troche bezsensu bo caly czas taki biedny tinker musial by byc w pogotowiu a z tego co pamietam (kiedy jeszcze gralem) to bylo tylko 3 tinkerow. Wiec jesli bys czegos potrzebowal nagle no to lezysz (i kwiczysz) bo nieznajdziesz tinkera

To znaczy to jest mozliwe ale najpierw panowalby wielki burdel. Chociaz ekipa przyjela dobra metoda usunac cos poczekac az sie przyzwyczaja i usunac nastepne. A co do ekonomi rynek ustabilizuje sie sam tylko na to potrzeba czasu.

Czy wy rozumienie na czym polega wolny rynek? Chodzi o to ze profesje uksztaltuja sie teraz wzgledam zapotrzebowan. Co z tego ze jest 3 tinkerow, bedzie zapotrzebowanie, cena uslug wzroscie i bedzie ich wiecej. Tu nie nalezy ustalac cen!!! One ustala sie same!!!

Naptepna sprawa to ta ze jeste inne formum znacznie lepsze i czesciej czytane

Naptepna sprawa to ta ze jeste inne formum znacznie lepsze i czesciej czytane
[/quote]

A do tego niektorzy gracze maja sentyment. Czy znacznie lepsze jest tamto to kwestia dyskusyjna.

A jesli chodzi o przytoczonych tinkerow to watpie czy sie pojawia. Nagle nikt nie sie przekwalifikuje z alchemika na tinkera bo akurat teraz jest zapotrzebowanie, a nowi gracze o takowym nie wiedza.

T.

po za tym tinker ma za małe mozliwosci :/ chyba żeby narzedzia sie czesto psuly to mozna by sie na tym dorobic a tak? raz, dwa razy dziennie sprzedasz exp lopate (jeszcze bez maker`s mark!) a vendor wiekszosci rzeczy nieskupuje

JaszczuR: moze nie lepsze, ale to drugie tak.
Zarejstrowalem sie tam i dalem to samo co tu.

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Jonathan dnia 2002-07-13 19:33 ]</font>

mogliby usunac kowali, jest ich tylu ze i tak czesto lepiej wyjdzie sie kupujac u gracza

hmm ogolnie to to kiepski pomysl. dlaczego? jak ma zarobic poczatkujacy gracz skoro nie bededzie nikt od niego kupowal jakis badziewi? nie bedzie mial kasy nie bedzie mogl kupic sprzetu ktory mu sie zniszczyl.

Poczatkuajcym o ile sa grzeczni to sie pomaga. Zreszta poczatkujacy moze innym poczatkuajcym sprzedawac kokosow nie zbije ale na zycie starczy.

zwykle niestarcza... mozna by zrobic newbie vendors którzy skupywali by przedmity od mlodych graczy.

lobo_17 ma slusznosc. NB woli pozbierac i kupic zbroje od lepszego kowala niz kowala NB, ktory zaproponuje mu rekawice pierscieniowe z miedzi. A bez vendorow taki kowal nie ma szans sie utrzymac.

T.

Zly pomysl. Czemu?? Dla 2,6 sklla zrobilem z 2k kusz. Kto by mi je kupil??

Taa ja dla 0.5% zrobilem n-kirysow plytowych roznej jakosci... i kto by mi to kupil? Wlasciwie nikt, bo pomimo tego ze juz mam jako-taka range to i tak nikt nie kupi zbroji plytowej ktora nie jest wyjatkiem albo artefaktem, nie liczac tytanu albo szkarlatu. Wiec ja jestem przeciw.

A no wlasnie!Nie zawsze sa zamowienia na zbroja a pieniadze sie szybko koncza wiec pozastaja tylko vendorkowie.Zeby sie uczyc trzeba kuc plyty a jak juz to poprzednik powiedzial ludzie ich nie kupuja

Madre slowa !!!!!!!!!!!!!
Biedni slabi gracze beda tylko Biedniejsi i Slabsi!Vendorzy musza zostac!
poza tym jak ktos robi dobre rzeczy to i tak oplaca mu sie zatrudnic sprzedawce. oba rynki moga wspolistniec!