Taken - bardzo dobry film sensacyjny. Oczywiscie nie jest wolny od takich absurdow, gdzie przy wymianie ognia trafia tylko glowny bohater, ale to taka konwencja, nie ma sie co czepiac.
Ostatnio ogolnie prawie wszystko mi sie podoba z tego co ogladam (albo sie zrobilem bezkrytyczny, albo trafiam na dobre filmy):
Traitor - film o muzulmanskich terrorystach. Chwilami film sensacyjny, chwilami bardzo powazne kino.
Bank Job - byla juz o tym filmie mowa jakis czas temu. Anglicy po raz kolejny udowodnili, ze potrafia robic oryginalne fimy akcji, w swoim specyficznym, angileskim stylu. Dodatkowy plusem jest to, ze film jest oparty na faktach autentycznych.
Babylon AD - bardzo mi sie spodobal, ale po pierwsze mam slabosc do filmow postapokaliptycznych, o smiertelnych wirusach itp, po drugie lubie filmy z Vin Diesel'em.
The Mutant Chronicles - da sie ogladac, ale rewelacja to nie jest. Byc moze tylko kino dla fanow tego swiata (o ile tacy sa).
Osobiscie tez znudzil mi sie styl kolorystyczny wymyslony (chyba) w Sin City.
Iron Man - jak na film o superhero to strasznie malo efektownej akcji, za duzo konstruowania. Film dla inzynierow. Byc moze czesc druga bedzie lepsza. Plus fimu to dobrze zagrana rola glownego bohatera.
Hancock - oryginalny pomysl jak na film o superhero, choc po pierwszych 10-20 minutach mialem zamiar wylaczyc ten film. Ogolnie da sie obejrzec, fanom Willa Smitha jako komika film moze sie spodobac, ja wole go w powaznych rolach.
btw podobno pracuja nad prequelem I am Legend!