ech zle cie zrozumialem, mylsalem ze chcesz startowac odrazu gdzies w centrum. jezeli chodzi a jakis maly lokal na hubach czy innych bielanach to powinno byc ok.
Ceny wzielem z doswiadczenia, starzy maja pizzerie od jakis 15 lat.
Co do swiezych skladnikow, dam malego tipa^^:
rzeczy jak pieczarki, papryka, mozna bardzo szybko zemlec w maszynach (kosztuja z 200-500 zl, w zaleznosci od pojemnosci i nozy).
Szynka, salami i inne miesa mozna dogadac z pobliska masarnia, zeby sprzedawali wam pokrojone (codziennie swieze) - albo kupic elektryczna krajalnice (kladziesz i samo sie kroi
)
Reszta to albo mrozonki albo puszki (kukurydza, tunczyk, krewetki itd.)
Warto jak ktos tam ujal sprawic sobie maszyne do ciasta. w zaleznosci od pojemnosci od 3-5k. taka 20 litrowa (15kg ciasta bodajze) wyrabia ciasto w 20 minut. przychodzisz rano wstawiasz 2-3 pod rzad i styka na caly dzien.
mozesz sie ze mna nie zgadzac ile chcesz ale to akurat temat, o ktorym mam najwieksze pojecie na tym forum.
Co do tego co pisales o swoich znajomych, ktorzy cos tam otorzyli. jezeli otworzyli przed ok trzema laty to takie siano starczylo zeby dosc duzy lokal otworzyc. 2 czy 3 lata temu wprowadzono u nas Haccp, ktory jak juz wspominalem, bardzo zaostrza procedury i wymagania do wyposazenia. zwlaszcza dla nowych restauratorow, gdyz prawo, jak to prawo, nie moze dzialac wstecz. Takze, jak miales juz lokal od kilku lat wystarczyly drobne modyfikacje.
Zreszta, nie bede sie wglebial w ten temat - przekonasz sie sam
jeszcze co do kredytu:
pozyczka hipoteczna (nie kredyt) ma zazwyczaj ciut korzystniejsze warunki niz pozyczka gotowkowa (pewnie ok 5% mniej, nizsze prowizje i marze). Choc po ostatnich wyczynach bankierow moglo to sie zmienic.
oprocentowanie bedzie sie wahac na poziomie 12%.
Zreszta zrob sobie symulacje:
http://www.millenet.pl/kredyty_hipotecz ... ipoteczna/