>Heh no oki dorzuc jakas bombonierke to ci
>przebacze
A moze pifko?
>orcerera u was z naszym enchanterem spell
>iste...
Nie sadze zeby to sie dalo tak wprost porownac.
>ezeli chodzi ci o memory blur to on ma
>takie jedno zastosowanie ciekawe, nno dla
>was mysle ze przydatne... ale cssss hihi ja
>nic nie mowie
bedziecie sie musieli
>spytac innych graczy eq'owych
Dla mnie problem jest regeneracja HP u charmowanego moba.
Zeby wiec go "oszczedzac" robie tak.
Atakuje z duzej odleglosci DoT, DD, DD, memory wipe (w tym momencie agro moba spada do zera), atak peta (mob sie agruje na niego), bebuff str, debuff str/con, debuff agility (debuffy daja minimalne agro), DoT, DD, DD
Jesli sle moba od razu, zeby sciagnal agro na siebie to mi sie szybko "meczy".
A wiesz jak ciezko o dobrego niewolnika????
>Uh! jakto kombinacja ? np. jak
>najpierw "lower ice resistance" a
>potem "ice based spells" ? podaj jakis
>przyklad hihi co ?
Np. 1 debuff nic praktycznie nie daje.
Ale uzyj na tank monster 3 i zobaczysz ze np. orange moba zabjasz prawie tak latwo jak yellow (jedyny problem to to ze resistuje je czesto bo nie specjalizuje sie w liniii wszystkich debuffow
Polacz to z debuffami specjalizacji (ja akurat tego nie mam) albo debufami innych klas i masz zdecydowany bonus.
Przykladow jest wiecej.
Niby nie mozna charmowac moba ktory jest "in combat" ale mezz pozwala na to.
Wiec nawet jesli mob dojdzie do mnie to quickcast+mezz, 2 kroki w tyl i charm.
A z tego co widze wiekszosc sorcererow wali quickcast+root co jest srednio sensowne.
>Ehhh glowna roznica miedzy EQ a DAoC jest
>taka ze DAoC ma rozwiniete PvP a EQ bardzo
>rozwinieta i w pelni autorska "mitologie"
>hihi
Dokladnie - EQ jest dla... jak to sie w UO mowilo? Fame whore?
>PS. apropos lagow... bardzo bym chcial
>zebys mi powiedzial cos niecos o tym... nno
>bo mnie to martwi...
Lagow nie mam przez wiekszosc czasu.
Problem w tym ze sie tpsa sypie i wtedy nie ma chuja.
AO bylo genialne pod tym wzgledem bo mialo system "przewidywania dzialan".
Czyli biegniesz, lag => biegniesz dalej.
To jest tez w DAoC ale z racji ze swiat jest mniejsz nie mozna bylo dopalic innej funkcji - "cofania czasu".
W AO bylo tak ze jak nei wchodziles w interakcje z innym graczem to program mimo ze nie dostawal od ciebie info ze np. rzucasz spell (bo byl lag) to "nadabial to" gdy lag minal.
Czyli prowadzil walke jakbys stal w miejscu ale jesli po lagu odzyskiwales lacze i "u ciebie" przez czas laga waliles czar etc to to zrobiles.
Objawem tego bylo np. cos takiego. Atakuje moba, zaczyna sie walka, wide ze cos nie tak lacze sie jebie.
Za chwile CL.
Loguje sie i - jestem PRZED spotkaniem z mobem.
Nie wiem jak to bylo zrobion bo exploity nie dzialaly (wyciagalem w wtyczke z modemu i po zalogowaniu sie bylem dead
On jakos musial rozpoznawa jaki jest powod laga.
W DAoC tego NIE MA.
Wiec jesli masz zjebane lacze to lepiej sie wziac za tradeskile.
Natomiast generalnie gra chodzi dobrze.
Ale jak pada telia - zapomnij.
>tlukacych 10 lvli wyzsze monsterki
Lokne al jakos innym razem.
Mam szkolenie teraz wiec wracam do domu pozno, siadam na 1-2 godz do DAoC i spac
>PS3. powiedzcie mi ze to nieprawda...
>otwieram wykaz spelli wizia i mi wyskakuje
>180 DD na 50 lvlu... =/ ja sie tak nie
>bawie ja na 50 dostalem 1120 hihi
Zalezy u kogo.
Sorcerrer nie ma mocnych DD - 140-150 max na 45 lev.
Nieco lepiej jest z DoT - 380-580 na 45 lev (zalenie od linii DoT - pierwsza jest niezalezna od specjalizacji, a druga wartosc jest dla specjalizacji w Telekinezie)
Ale to jest ok.
Zobacz ze ja a 45 lev moge charmwac 50 lev moby