No no.. Romantycznie sie zrobilo <3

Hmm, z tym sie nie moge zgodzic. Przeciez nie tracisz wszystkiego jak ktos Cie zlootuje. Tak jak w UO... tracisz cos co masz przy sobie, przeciez nie tracisz postaci, nie zaczynasz od nowa, masz jakies zaskórniaki w banku/domku.
Pamietam z czasów UO ze owszem, strata equipa potrafi ziirytowac, zwłaszcza jak sie na niego tydzien zarabialo
Ale to nie koniec swiata ;]

Pozdro ;]

Ale to jest oczywiste ze gracze z WoW-a beda ta gre w wiekszosci omijac z daleka, zapewne sporo bedzie chciala zobaczyc co tam ciekawego jest ale szybko zauwaza ze nie maja sily poznawac wszystkiego od zera, wyrabiac sobie jakies miejsce w tej grze, uczysc sie gry itd.
Tacy gracze beda wracac do WoW-a bo tam juz wszytsko znaja dokladnie, wiedza jak zdobyc itemy, kase, progress i do tego co jest chyba najbardziej istotne i pomijane przez fanboi UO jak i calej reszty ze tacy gracze w WoW bawia sie do tej pory swietnie.

Namiastke tego ze DFO nie jest gra kreowana wylacznie przez devsow mozna zobaczyc w eve online, tam polityka i ekonomia to podstawa, tam swiat gry kreowany jest przez graczy i mam nadzieje ze przynajmniej czesc z tego bedzie w DFO.

Co do tego czy strace wszystko czy nie, oczywiscie zasada podobna jak w eve, nie latam/chodze w tym na co mnie nie stac by stracic.

Nie to zebym sie spiral ani czepial za slowka, ale co masz na mysli mowic "gracze z wowa" ?

To ze gram w wowa nie znaczy ze nie skocze do innej gry. To ze pije Tyskie nie znaczy ze moge je zmienic na Zywca.

Nie mozesz powiedziec - Ta gra nie jest dla ciebie.

Co z tego ze bede sie musial uczyc skili/craftingu itd. Wlasnie zajebiscie ze bede musial, zajebiscie ze bede poznawal i odkrywal nowe rzeczy. DFO okazalby sie wlasnie failem gdyby mialbyc kolejna kopia wowo-podobnych.

Ja chce czegos nowego i swiezego. Jesli bedzie to odgrzewany kotlet - tez OK, pod warunkiem ze bedzie lepszy niz ten ktory jem wlasnie. Inaczej oleje "nowy" kotlet i bede zarl starego

Nie czepiaj sie.
Wytykanie wszystkim w okol gry w wowa dowartosciowuje;]
Chlopaki musza sobie czasami podleczyc ego, wiec ida na forum internetowe i mowia wszystkim jacy zajebisci bo nie graja w wowa.
Najlepiej przy okazji wspomniec o eve i/lub lizac dupsko losowemu modowi;)
Przyzwyczajaj sie:)

Normalnie pr0 rebele w ch.

Rebele to malo powiedziane, w DFO bedzie taka rozpierducha ze to forum bedzie splywalo krwia. Krwia bylych wowiarzy.

tej Ociec ale Zarri ma troche racji
wez pod uwage, ze to dzieki WoW mmo staly sie takie popularne. i mysle, ze 70% graczy w tej chwili to osoby, ktore zaczely i uczyly sie na nim.
nie mialy do czynienia z innymi rodzajami tej rozrywki, nie sa wiec gotowe na to co moze je spotkac.

A mi tam w sumie wszystko jedno.
Równie dobrze bawiłem się jako tankmag jak i jako pastuszek zoofil
I tak wszystko zależy od community, no może nie wszystko, ale z 75%

Tylko w sytuacji kiedy o grze nic nie wiadomo.
Zresztą to tak jakbym sięgał po nową książkę i ja automatycznie przekreślił ze względu, że ktoś obok przechodzac mnie stwierdził, ze ona mi się nie spodoba
Idiotyzm równy tylko człowiekowi, który dostał nagrodę Darwina.
Gratulacje Zarri.

w wowie spedzasz dni na zdobywaniu fajnego sprzetu i obojetnie co by sie nie stalo nikt ci go nie zabierze.
mysle, ze duza czesc osob, ktora zaczynala swoja przygode z mmo od wow'a nie jest gotowa na open pvp i full loot z dfo. bo co innego o tym poczytac, co innego odczuc na 'wlasnej' skorze

Obawiam sie ze ani ty ani ja i reszta ludzi lacznie z Tasosem nie jest gotowa na taka gre, wiec istotne jest co bedzie jeszcze w tej grze na tyle grywalne by pvp i loot mial sens.

mylisz sie embe. i to dosc znacznie

mendol moglbys tak napisac po wydaniu gry, narazie to sa przypuszczenia tylko ;]

to ty tak przypuszczasz

no OK to jest wiara ze "bog istnieje" : a teraz powaznie ze bedzie dobrze

co jak co ale designerki to Darkfall ma wysmienite