Nie ma co mnie tak hateować. Wszyscy bardzo wzięli personalnie to cfo mówię.
Mówię, za moim znajomym egzaminatorem ( Radom).
Nie ma jazdy na wprost, wybij to sobie z glowy. Jest wiele rond gdzie poszczegolne ulice odchodza pod innymi katami niz 90stp, i wtedy twoje pomysly mozna o kant dupy potluc.
Już mówiłem, że pierwszy zjazd jest w prawo, drugi prosto, a reszta w lewo.
Juz widze skad u nas tyle kiepskich kierowcow skoro nie potrafia pojac PROSTYCH zasad jakie obowiazuja na rondach. Pokaz mi gdzie na rondzie chcesz skrecic w lewo? Na wysepke? Nie ma zjazdow na lewo! Spojrz sobie na malowanie pasow na rondzie, po ktorej stronie masz ulice w ktora chcesz skrecic do niej dojezdzajac BEDAC na rondzie?
Rondo to też skrzyżowanie, czyli jak na każdym skrzyżowaniu sygnalizujemy nasz ostateczny(kluczowe słowo) kierunek jazdy.
Zanim rzucisz mi argument ze przed wjazdem wrzucasz w lewy to sobie pomysl co jesli masz do czynienia z rondem o przekatnej wiekszej niz 50m lub rondem o nieregularnym ksztalcie (sa takie w PL), tez bedziesz na 500m przed skretem w PRAWO wrzucal lewy kierunek?
Hmm no cóż podejrzewam, że tak.
Pytałem dzisiaj faceta z drogówki skąd się wzięło przekonanie o włączaniu kierunków w lewo... Kilkadziesiąt lat temu jakiś komuszek wymyślił, żeby jeździć inaczej niż reszta Europy i "informować" tych na rondzie, że chce się wjechać. Jakiś pajac szkolił tak intruktorów LOKu i w niektórych rejonach kraju się to przyjęło. W polskim kodeksie ronda są niesklasyfikowane. W każdym cywilizowanym kraju rondo to rondo i posiada swoje przepisy.
No właśnie kodeks drogowy definiuje rondo jako "skrzyżowanie o ruchu okrężnym"
Ta? A ja wiem, ze jak nie wlacza prawego to jedzie dalej rondem i ch. mnie obchodzi jak daleko. Wiec po co?
Niekórzy ludzie niestety wrzucają prawy doslownie sekunde przed zjazdem, a przy użyciu lewego wiadomo co ktoś zamierza zrobić. A skręcanie często jest poprzedzone hamowaniem, to uważam, że wiedza o tym co robi kierowca przede mną jest całkiem pożyteczna. No i może oszczędzić sporo nerwów.
Widzę, że wsadziłem kij w mrowisko. Myślałem, że to jedyna poprawna metoda, ale po zagłębieniu się w temat stwierdzam , że co region to obyczaj i wszędzi uczą inaczej, a i kodeks drogowy nie uściśla użycia kierunkowskazów.
_________________
Kapitan Gramatyka napisał(a):
gdzie ty do cholery widzisz cytat lub cytaty zostalo z twojego cytatu przytoczone tylko slowo a ty zrobiles z tego pare cytatow no moge ci tylko pogatulowac glupoty