Mnostwo informacji pojawilo sie na oficjalnym forum, warto zajrzec i przeczytac.
A.

Bez dzwieku mozesz najwyzej ryby lowic w miescie.

za 1k to mozesz nawet zlozyc sprzecior do komfortowego grania w AoCa, a Darkfall ma mniejsze wymagania.

Czyli jednym slowem moge zapomniec o DFO

Na zmodernizowanie mojego kompa (Celeron 2.6, 1GB, x1600) potrzebowałem 1.3k (zasilacz, 4850, płyta główna, 2GB, Core 2180), teraz gdy jest "kryzys" cena wzrosła pewnie o jakieś 25%, jeśli nie więcej. Teraz (w komputroniku) 4850 kosztuje 650zł, a nie tak dawno kosztował <550zł. Więc średnio to widzę. Napisz Shadhun co ze starego komputera można przełożyć, co w ogóle masz, żeby wiedzieć co do trzeba wymienić.



imo bardzo dobrze, że dla efektywnej gry potrzeba mieć włączony dźwięk z gry, a nie jakąś mp3 (thief)

Czasami sie tez przydaje wlaczyc obraz z gry.

czasami zanim sie cos napisze, warto sie zastanowic czy warto.

Właśnie.

Pytanie ode mnie: jak jest w tej chwili z pingiem do serwera? Da się normalnie grać bez frustracji, że nie można w kogoś trafić?

I czy serwy będą stały w Grecji?

Warto krasc konie w Darkfallu

http://www.youtube.com/watch?v=bA_bk57KwIE

konia kradnie sie bez cooldownu, wiec bedzie niezly fun.

@up

servery sa w Niemczech

serwer stoi w niemczech i tam zostanie. mam ping w granicach 50 (mieszkam na śląsku) i praktycznie nie zauważyłem lagów. z drugiej strony combat nie wymaga niewyobrażalnych umiejętności, to nie quake ani CS. choć mimo wszystko jest całkeim przyjemny i jako jedyny combat system wśród MMO nie nudzi mnie.

Z tym to mozna by polemizowac. No ale DFO to symulacja swiata wiec wychodzi na to, ze gra bez dzwieku bedzie praktycznie tym samym co bycie gluchym w RL
Pytanie tylko jak duza roznica bedzie pomiedzy oboma stanami. Jezeli bedzie to tylko kwestia mniejszej efektywnosci to da sie przezyc. Gorzej jezeli jednak jak mozna wywnioskowac chociazby z postow Mendola i tomugeena dzwiek bedzie niezbedny do gry

Zawsze mozna pobawic sie w RPG i odgrywac gluchego

nie jest NIEZBEDNY. da sie grac bez dzwieku, jest po prostu trudniej.

Od strony technicznej gra wyglada w porzadku. Nie mozna specjalnie narzekac na jej stabilnosc. Od czasu do czasu zdarzaja sie jakies crashe, ale nie sa spowodowane jakims memory leakiem. Przewaznie moge bezproblemowo grac przez kilka dlugich godzin, nie zauwazajac przy tym zadnych spowolnien, co np. we wspomnianym WAR nie byloby mozliwe. Podstawa, czyli sam klient, jest raczej solidna. Wydajnosc nie jest jakas super niewiadomo jaka i gra na pewno nie bedzie smigala na sprzetach, na jakich miala smigac wg zapowiedzi sprzed ~7-8 lat (gf2?). Ja cienie wylaczam, bo wokol miast powodowaly jakis wiekszy spadek fpsow, z ktorym trudno sie walczylo i celowalo.

Serwer afair jest w Niemczech. Pingi do niego sa bardzo dobre. Hamburgerki tez moga pograc, ale roznica pomiedzy pingiem 30ms a pingiem 150ms jest zauwazalna. Ping wyswietlany jest w postaci numerycznej w "caption" do okienka z log systemowym, ktory moze byc trzymany zawsze na wierzchu. EDIT: sa nadal problemy z synchronizacja, niektorzy gracze zdaja sie warpowac. Pewnie bedzie sporo placzu o speedhackerow na poczatku, jesli tego nie naprawia, bo niektorzy przez bugzorka sprawiaja wrazenie, jak gdyby poruszali sie znacznie szybciej.

Nie ma zadnych umiejetnosci stealth do wycwiczenia - aby sie dobrze skradac, umiejetnosci musi posiadac gracz. Cienie kazdy moze sobie wylaczyc, wiec nie ma mowy o ukrywaniu sie w nich. Tak samo sprawa ma sie jesli chodzi o roslinnosc typu trawa i male kwiatki. Jednak nawet z wylaczona trawka i cieniami, w grze nadal pozostaje masa obiektow, za ktorymi mozna z powodzeniem sie chowac. Skradanie sie na crouch/walk tez ma sens - zwykly bieg i sprint mozna w miare wyraznie uslyszec z oddali (chyba, ze jest sie akurat w trakcie walki). Co do armorka - tak jak pisze Mendol i Tomugeen. W niektorych bedziemy jarzyc sie jak zarowka, wiec zeby lepiej ukrywac sie przed przeciwnikiem, trzeba nosic armorek bez elementow odbijajacych swiatlo.

Gluchego umiejacego czytac z ruchu warg?
To tez jest jakis pomysl.
W EVE czy UO brak dzwieku wogle nie przeszkadzal Jest wiec pytanie o ile trudniej bedzie sie gralo bedac gluchym w DFO
Co prowadzi do kolejnego pytania
Wie ktos czy w DFO bedzie jakis trial zeby moc sobie przetestowac gre?

Jak z gry zrezygnuje spora liczba poczatkowych graczy to moze za pare miesiecy wypuszcza triala (tak jak robia wszystkie inne mmogi).

Jest wiec pytanie o ile trudniej bedzie sie gralo bedac gluchym w DFO

Mniej wiecej tak samo jak w jakiegos mniej skillowego FPS-ika z duzymi mapkami i masa krzakow. Mozliwe, ale mocno utrudnione. Z tym ze tutaj konsekwencje kazdej smierci beda znacznie wieksze.

A porównując go, do powiedzmy Mount&blade, jak wygląda?

bedzie czesc ludzi, ktorzy beda grali bez shadows, bez kwiatkow, details itd tylko po to, zeby ewentualnie nie dac sie 'zaskoczyc' i byc bardziej 'pr0'.
ale duzo straca z otaczajacego ich swiata, bo bez tych detali gra staje sie brzydka.

combat wymaga wyczucia oraz trenningu.

A porównując go, do powiedzmy Mount&blade, jak wygląda?

Melee raczej blado. Predkosc poruszania sie postaci nie jest doliczana do sily ataku, tak jak to mialo byc. Nie ma wymachiwania bronia w dowolna strone, wiec niektorzy skarza sie na clickfest. Oczywiscie da sie unikac ciosow przeciwnika, wychodzac poza zasieg jego broni (zasieg roznych broni jest oczywiscie inny, ale w tej chwili jest to rozwiazane tak, ze niektore bronie z uwagi na niski zasieg sa po prostu bezuzyteczne), gdy ten przygotowuje sie do uderzenia (rozne predkosci broni), ale nie bedzie prob trafienia mieczykem w nieoslaniane przez tarcze miejsce ciala itp. Standardowy atak mozna sobie przelaczac wedle uznania - atak pionowy (single target raczej) albo poziomy (aoe cone). Pozniej dostaje sie dostep do dodatkowych umiejetnosci, takich jak knockback (wiadomo), power attack (niby wiekszy dmg, ale przynajmniej poczatkowo robi mniejszy dmg niz auto atak i zabiera wiecej stam... nie skillowalem), seize (przyciaganie przeciwnika do siebie z malym haczykiem - przeciwnik musi byc w zasiegu broni, wiec gg) - pozostaje trzymac kciuki, ze fixna to zanim ludzie zrobia 25 w broni. Aha, kazdy typ broni dostaje te same abilities. Takze bronie miedzy soba roznia sie - tak jak juz mowilem - zasiegiem, predkoscia ataku, rodzajem (piercing, slashing, bludgeoning) oraz iloscia zadawanego dmg. Nie ma zadnego rzutu kostka przy uderzeniach bronia, ktory za nas zdecyduje czy trafimy, czy nie. Dodatkowo mozna podpierac sie tarcza, ale przewaznie wszyscy biegaja z dwureczna bronia, bo lepiej jest zadawac dmg caly czas, niz probowac blokowac czesc nie robiac przy tym nic.

Archery rozwiazane jest dosc fajnie. Strzaly leca po paraboli. Nie ma zadnych umiejetnosci typu snare, bleed. Trzeba nie tylko dobrze celowac, ale miec tez wyczucie, zeby trafic w cel, ktory jest mocno oddalony. Nie ma jakichs randomowych przypadkow nietrafiania, rozrzutu, strzal wylatujacych pod dziwnym katem.

Magii niby w M&B nie ma, ale w DFO jest. Spelle o roznej predkosci i zasiegu, czesto z dodatkowym splashem (wiekszym lub mniejszym) - niektore szybkie, niektore tak wolne, ze mozna by sie z nimi bylo bawic w wyscigi. afair zadne nie sa hitscan, tylko trzeba wymierzyc, predictnac i trafic w cel. Zaklecia randomowo fizzluja ala UO, z tym ze fizzle rate juz ala UO sie niestety nie zmniejsza. Ostatnio mieli to poprawic, nie stwierdzilem. Psikus jest taki, ze fizzle jest w momencie release zaklecia (a nie zakonczenia jego castowania), wiec jesli przygotujemy je, poczekamy na wlasciwy moment, trzymajac je precastniete i w koncu oddamy strzal, to moze sie okazac, ze i tak ch bombki szczelil, bo spell sobie fizzluje.