Prawda jest taka (Ci ktrórzy testowali wiedzą o czym mówię i zapewne to potwierdzą) że gra posiada jeszcze cała masą mniejszych i większych błędów, które należałoby w fazie testów systematycznie usuwać. Nie oznacza to oczywiście iż DFO jest niegrywalne. Wręcz przeciwnie. Jednakże żal i gorycz okażą się większe jak na 24h trwania doby serwer będzie leżał przez 16h A tak się niestety działo podczas testów. Po prostu niektóre błędy (niekonwencjonalne zachowania graczy;)) wywalają klienta na dobre i tyle:) Dziwi mnie fakt, że mając świadomość tak zbugowanego produktu AV idzie w zaparte że wszystko jest ok i forsuje na siłę jak widać obecną datę premiery...która chcąc właśnie niechcący została przesunięta...może na dzisiaj...może na jutro A co jest najlepsze....wzięli już od co poniektórych kasę ze ten "produkt". Cierpliwość ludzka potrafi być ogromna...ale ma taką właściwość że się po prostu wyczerpuje w pewnej chwili. Z mojej strony życzę Panom (i Paniom ) z AV wszystkiego najlepszego i radzę zawczasu zatrudnić armię zdrowych prawników, bo tak się to niestety dla nich może skończyć To tak jakby zapłacić w salonie za nowy samochód...ale wyjedziesz z nim jak dowiozą nowe kółka, bo tamte okazały się od traktora...może dzisiaj...może jutro...kurde tak się nie robi...
Z mojej strony dodam tylko....że wszechobecne niezniszczalne wieżyczki rozsiane random po całym świecie i obecny Rouge System...to nie jest dobry pomysł...i będę się tego trzymał...
Pozdrawiam serdecznie...
PS. Taki offtop na koniec...może jestem nikim na tym forum i może za mało tutaj siedzę...ale delikatnie mówiąc gdzie nie spojrzę...to wszyscy lub prawie wszyscy jadą po mobilku zwanym Zarri...hmmm. Nie znam człowieka...ale może ktoś to powinien rozwiązać (ten problem) bo jakby w niektórych Tematach atmosfera z denka zgęstniała

Ja podejzewam ze fundusze im sie koncza i na rozwoj gry potrzebuja naszej kasy.
Ci ktorzy chca aby gierka rozwinela sie to ja zakupia i beda klepac sie cepami po glowach itd.
W koncu AV w zeszlym roku wziela niezly kredyt i musza go splacac.

tam rpzesadzasz ja tam ze stoickim spokojem napierdalalem kilka godzin f5 zeby zamowic prordera, przez ostatnie 2 dni czekalem az wlacza serwer, do tego od wczoraj mecze sie z bugem "za malo miejsca na dysku"
mam nadzieje ze gra jest warta tego poswiecenia czego sobie i wam zycze

hehe...zaraz będę musiał lecieć do pracy...wracam wieczorem i znając życie będę miał wiadomość że gra jest sold out i tyle pogram

wieżyczki nie są rozsiane random po całym świecie. Biorąc pod uwagę co wypisujesz o wieżyczkach, aż się boję zapytać jak wedłu Ciebie wygląda Rogue System. Nie wiem czy wiesz, ale kilka dni temu wprowadzono do niego zmiany. Ale trudno polemizować z kimś, kto nie przytacza żadnych argumentów.

Pelna zgoda. Od paru lat siedze troche w developerce i bawie sie czasem w testowanie app zanim trafia do usera. Wiec chyba mam jako takie pojecie jak wyglada proces tworzenia aplikacji. W tym przypadku, tak jak piszesz, panom potrzebna kasa, wiec czesza napalonych frajerow dajac im do zabawy wersje ktora powinna normalnie byc nazywana alfa lub wczesna beta. Dziwne tylko ze po kolejnych wtopach Vanguarda, Connana ludzie w dalszym ciagu daja sie naciagac. A na horyzoncie kolejny "hit" - Mortal Online. Widze, ze pare osob tutaj zaczyna juz hypowac.

Mala opinia z forum -
"Darkfall reminds of two games: Dark and Light, and Mourning.

Both were indy games. I think both had similar pre-order mishaps just like this. They were both continually delayed. Both were scams (promised a lot, just to get a bunch of pre-order money). Both had a lot of fans hyping them up. Both had many problems and drama surrounding there development. Both are now dead. They were crappy games.

Irth Online was another one similar. I'm sure there are others. People just don't learn."

widzisz kolego ja kupilem ta gre nie ze wzgledu na hype, zwiedzony obietnicami tesco'sa. ja kupilem zeby "pokazac" innym firmom ze na takie sandboxowe mmorpg jest zapotrzebowanie. wole wydac kilka groszy na gre ktorej zalozenia mi pasuje niz umacniac pozycje instancjonowanych carebearowskich produktow.

Gry nie kupilem, ale niejako przylaczam sie do opini kolegi z gory.

Ktos chcial zrobic cos innego ( w domysle zajebistego ) i jesli zmajduja sie klienci na to, to niech im ziemia lekka bedzie.

Moze bedzie fail, moze nie. Moze zajmie im jeszcze 2 miechy na fixniecie wszystkiego. Z tego co wiem ludzie graja i czuja sie w tym dobrze. Oczywiscie lamentuja na temat tego i owego. Ale kurwa, jesli gra ma potencjal, to sie sama wybroni. Olac te 50 euro, ktos kto czekal oddawna wywali kase i ewentualnie sie wkurwi / bedzie zawiedziony.

Ja DFO zycze jak najlepiej, moze bedzie okazja sie przesiasc na cos innego w przyszlosci. A do tgo czasu casualuje sobie na carebearowym wowie z piwkiem w reku.

/ZIEW

Jeden wydaje kase na kurewki, drugi na wodke. Twoja kasa.

Nie pisz takich rzeczy bo zaraz Zarri na Ciebie siadzie

widzisz kolego, lepiej byś wydał te 50 EUR i uratował jakieś dziecko w afryce a nie tracił na produkt który raczej będzie nie-grywalny, jeśli BĘDZIE...

ale twoja kasa...

Na co kto wydaje kasę to jest jego i wyłącznie jego sprawa (ew. żona go rozliczy ).

Osobiście nie jestem zainteresowany DFO ale po cichu kibicuję Aventurine łudząc się, że ich przykład zachęci podobne, niewielkie firmy. Zachęta ta jest potrzebna bo od paru lat siedzimy po uszy w komercyjnych knotach wciskanych przez parę firm-molochów. Ich produkty muszą się sprzedać (wiadomo, zysk) więc pisane są pod publiczkę. Nie ma w tym nic nowego, odkrywczego - odgrzewany kotlet. Gdyby DFO odniosło sukces - w sensie zadowoliło obecnych klientów, to myślę, że szanse na pojawienie się nowych produkcji by wzrosły. Na dzień dzisiejszy nawet jeśli ktoś ma jakiś fajny pomysł to boi się z nim startować bo ryzyko upadku inwestycji jest za duże. Podsumowując - wolałbym kilkanaście/dziesiąt małych firm z produkcjami pod konkretne grupy graczy niż 2-3 konsorcja z gniotami dla mas.

Trzymam kciuki za Aventurine

Jakakolwiek pomoc finansowa dla dzieci afryki, budowanie im jebanych studni z woda, pomoc humanitarna, to wszystko huja warte. Nie bede sie dokladnie rozpisywal, bo moj poglad jest dosc mocno "nieludzki" jesli chodzi o ta sprawe.

Jesli ma chec wywalic 50e na gre, niech robi co chce. Dla ciebie jest to stracony szmal, dla niego nie. Tak samo ja mysle o ludziach zbierajacych znaczki albo lepiacych samoloty .

a ja sądzę że rozliczą to ich sądy raczej

wieżyczki nie są rozsiane random po całym świecie.

Tylko porozrzucali je dookola miast. Tak, ze niektore - calkiem niezle swoja droga - spawny kolo miast maja calkowita ochrone + bank. Niby ma to chronic newbiesikow, ale w efekcie bedzie chronilo najwiekszych grieferkow. Odbudowanie pozytywnego alignment od absolutnego dna (-100) to kilka-kilkanascie minut roboty, po czym moge smialo walic do miasta i cieszyc sie ochrona przed niedobrymi graczami, ktorzy przez przypadek mnie trafiaja, gdy wchodze im przed nos w full plate, jak probuja bic gobliny. Alignment system to niestety tylko slabo wykonana kopia alignment systemu z UO. Nie ma tu personal flagi, bardzo latwo powrocic do statusu blue i ogolnie calosc jest duzo bardziej latwa do sploitniecia niz noto system z UO, ktory tez chronil npks i grieferkow, ale nie w tym stopniu co w DFO.

Swoja droga niezly zart z tym odpaleniem serwerow. Co do calej sytuacji, to mam mocno mieszane uczucia. Gdyby to byla inna gra, to dla zasady nie dalbym tej klamliwej bandzie amatorow zlamanego grosika. Na razie czekam, az laskawie zechca sobie sciagnac preorder kaske z mojego konta.

Trzymam za ta grę kciuki. Jednakże twórcy stracili w moich oczach dużo. Bo kurde zrobili mi smaczku, w końcu byłem przekonany że oto nadeszła gra idealnie dla mnie. Po szumnych trailerach, gdzie przedstawiono tysiące super pomysłów. Okazało się że większość nie ma w grze, a ta cząstka która ostała się to została zmieniona na coś innego. Twórcy albo mieli zderzenie z rzeczywistością, albo po prostu chcieli przyciągnąć jak największa ilość jeleni.W każdym razie czekam. Regularnie będę sprawdzał na forum czy są jakieś postępy. Czy gra dąży do coraz większej grywalności czy wprost przeciwnie. Bo pewnie najbliższe miechy to będą naprawiać to co jest zjebane.Z tego co czytałem to trochę im na tym zejdzie. I wydaje mi się że już warhammer był mniej zjebany w dniu premiery. A przez te trzy miechy jak w to grałem, to wciąż coś naprawiali i poprawiali. Oby bym się mylił....trochę za dużo pesymizmu nabrałem czytając wasze posty.
Pozdro

Nie porozrzucali, rozrzucanie sugeruje jakas losowosc. wprowadzasz ludzi w blad specjalnie?
byl na ten temat oficjalny komunikat. wiezyczki chronia poczatkowych spawn points i bankow tuz przy stolicach. tyle.
na dodatek juz ci to raz tlumaczem, ze nie ma czegos takiego jak calkowita ochrona. klan z ktirym jestes w stanie wojny moze cie ubic nawet pod wiezyczka. a z dystancu moze to sprobowac zrobic kazdy.

Czy mozna byc w stanie wojny z wieloma klanami naraz czy tylko z jednym ?

Ogolnie wiezyczki to bzdura i juz ale moze kiedys cos zrobia jak wiekszasc bedzie sugerowac ich zlikwidowanie, oby nie dodawanie wiekszej ilosci.

Start serwerow i problem z zakupem gry jest irytujacy, mogli to spokojnie inaczej rozegrac, pule preorderow mogli sprzedawac meisiac temu nawet i bez cyrkow wszystko ustawic, a nie robic nadzieje i powodowac ze dziesiatki tysiecy ludzi ma otwarte po 50 sesji i klika F5, siedzi na irc/forum i spamuje.
Takiej glupoty nic nie usprawiedliwia, w oczach wielu ludzi to nie sa amatorzy tylko firma olewajaca klienta, ktorej nie mozna zaufac i tym bardziej dawac 50 euro.

Co do samej gry to nie bede sie wypowiadal do czasu jak sam nie zagram wiecej.

Przede wszystkim to WARa mozna bylo w dniu premiery kupic, odpoakowac, zainstalowac, spatchowac i (z mniejszymi lub wiekszymi problemami) grac. GRAC panowie - gry sa do grania.

DarkFail to dalej gra ktora nie istnieje.

I nie porownujcie PLZ problemow technicznych w dzien premiery WARa (kilkaset tysiecy Preorderow), AOCa (kilkaset tysiecy preorderow) czy tam WOWa (nie wiem... milion? wiecej?) bo to nie ta skala.
Ile jest ludzi ktorzy chca zagrac w DF? 50 tysiecy? i maja problem? po 8 latach developerki i przygotowan? Smiech na sali.......

Jka ktos napisal w innym dziale o zupelnie innej grze - "smutna komedia z chujowym zakonczeniem".