Oyciec, uogolniasz strasznie.

Wrecz przeciwnie. Szybszy przyrost umiejetnosci nie oznacza ownowania wszystkich tylko dostep do wiekszej ilosci umiejetnosci/zaklec, co czyni gre bardziej roznorodna, wymagajaca i ciekawcza. Szybszy przyrost umiejetnosci nie oznacza ownowania wszystkich, bo skoro jest szybki, to znaczy, ze kazdy szybko moze zrobic postac i nikt nikogo nie ownuje przewaga lvlkow/skilli. Szybszy przyrost umiejetnosci pozwala graczom rozpoczynajacym rozgrywke pare miesiecy-lat po premierze w miare szybko dogonic weteranow. Nie dziwne, ze nadal jest takie mocne wziecie na te wszystkie levelquesty, jak sami gracze z przyklaskiem przyjmuja nawet najbardziej poronione pomysly, uwierzyli, ze zmudna i niesamowicie monotonna rozgrywka jest czyms fajnym, a do tego probuja do swoich chorych racji przekonac innych.

1. Jakby kazdy dostal odrazu postac ze wszystkim to by bylo fajnie i mozna by bylo przejsc odrazu do konkretow
2. To, ze masz skosne oczy i starcza ci miska ryzu na tydzien nie znaczy ze kazdy tak ma
3. Skill-system powinien byc naturalny, czyli levelki w skilach powinny leciec stosunkowo szybko, ale jednoczesnie nieuzywane skile powinny stosunkowo szybko sie dewaluowac, zeby nikt nie zrobil uber-masta-rozjebaki, ktory bedzie wszystkich pwnzorowal dookola.
4. Mimo wszystko, dla zaariego sa setki azjatyckich krapow gdzie levelki leca, z szybkoscia trabanta jadacego pod gore.

Starsi osobnicy na tym forum mają rację Niestety monotonne klikanie i patrzenie czy skill skoczył jest nudne i bez sensu. Poza pormocją nolifów nic nie wnosi. Zwykle w pewnym wieku ma się nieco więcej zajęć niż siedzenie non stop przy kompie. Zresztą system w którym ciągle robi się nowe lvl przejadł mi się już w diablo i freeshardach UO na których tamming był skilem "elitarnym" wymagajacym albo znajomości bugów albo klikania przez rok... co kto woli. Robienie postaci dla samego robienia nie powinno być celm gry bo nie wnoisi nic poza marnowaniem czasu. Cała zabawa powinna być w pvm/pcp/craftingu ale to jak wspomniano wymaga pracy nad jakaś ekonomią, balansowaniem mobów, pvp itp itd...

Zgadza sie, dlatego stare zgredy, ktorzy nie maja czasu na gre nie powinni w tego typu gry grac, albo niech sobie kupia wypasionego chara na ebayu i ownuja sobie podobnych nabow. To nie jest gra dla pieprzonych casuali. Casuale maja takie gnioty jak Warhammer i niech tam sobie siedza.
Bardzo mnie cieszy ze w Darkfallu trudno bedzie osiagnac max capa. Dzieki temu wyeliminuje to niedzielnych graczy, ktorzy loguja sie na godzinke dziennie i mysla ze beda ownowac. Nie ma tak latwo. Albo grasz i poswiecisz swoje zycie dla Darkfalla albo bedziesz noobem. Simple.
Hardcorowa (old schoolowa) gra dla hardcorowych graczy. Casuals do not enter !

pomysl o tych ktorzy gre zaczna za pol roku.

Zarri jest po prostu bezkonkurencyjny. Brak mi slow.

w sumie ze smiesznego malego napinacza, zrobil sie niesmiesznym irytujacym napinaczem.

Pewnie zaraz napisze ze to jest jego cel i mnie znajdzie w DFO i bede plakal bo mnie pojedzie SCUM no ale coz.

Zarri, twoja przygoda z tym forum i z tym nickiem zakonczy sie zapewne headshot-em, wiec ciesz sie grindem i skilowaniem gwiazdek

Co do tematu skilowania, mysle ze sporo ludzi siedzacych na makrach, bijacych mobki, unikajacych pvp ( tak to tez w dfo sie przytrafia ), zakoncza swoja przygode zapewne po pierwszym miesiacu.
Przeciez w tej grze nie chodzi tylko o nabicie skila, jesli ktos tak mysli to moze sobie nie zawracac glowy i czekac na cos innego.

Lol ciężko to skomentować ;d

Najśmieszniej jest jak pro mega leeet hardcorowcy są jechani przez niedzielnych dziadków.

"Albo grasz i poswiecisz swoje zycie dla Darkfalla albo bedziesz noobem" imo tekst miesiąca.

V.

taaa, mysle ze ten cytat powinien byc zamiast "Dyskusje na temat DFO" pod nazwa podforum

Proponuje glosowanie.
Zarii jest debilem od urodzenia, czy poprostu robi z siebie debila ?

Bo nie grałeś w nic innego niż wowlike/l2like badziewia.
Fun zaczyna się zwykle wtedy gdy ma się już grind za sobą i klepie się tylko epickie mobki/innych graczy. Napierdalanie tysięcy mobków w imię szatana wcale nie jest fajne.

Zarri ownuje.

Jeden z bardziej wyskilowanych troli od jakiegos czasu.

Wyskillowany troll to Konrador (no lube applied rawr.), a Zarri to gowienko, ktore podskakuje i coraz bardziej smierdzi.

Powiedzial casualowy dziadek, ktoremu marzy sie ownowac w Darkfallu :^)

ja mysle, ze on strzela z rail'a, wiec uwazaj

Powiedział debil, któremu marzy się być trollem.

Gra zaczyna się od startu, gdzie walczy się na low miejscówkach z low graczami. Większy lvl daje wam nowe skille, lokacje itp. do walki.
Jeżeli myślicie że gra się zaczyna od max lvla to idźcie grać w Quake, tam nie musicie koxać i wszyscy są mega imba równi itp.
Jeżeli myślicie że gra kończy się na osiągnięciu max lvla i liczy się grind to sorki ale ścigacie się z graczami, którzy mają głęboko w dupie wasz pęd do max lvla bo 2 miesiące później itak dacie leava z serwera bo macie max lvl, a oni w tym czasie osiągną to itak

A kto ci kaze?