Witam,
Od kilku miesiecy mam dosc spore problemy z FPS w grach. Problem wyglada tak, ze po wlaczeniu gry FPS spada do 10-20. Testowalem to na kilkunastu grach takich jak Drakensang, Dungeon Siege, Planescape Torment (!), Fallout (!). Gry tna sie niemilosiernie i nie da sie grac.

Moj komp - PIV 3.00gHZ, 2GB 400mHZ RAM, Radeon 4850HD.

Testowalem juz RAM/Wymienialem - nic nie pomoglo
Zmienilem karte graficzna na sporo starsza, ale caly czas w planescape np. sie tnie
Posprawdzalem temperatury - wszystko jest ok.

Ciekawy jest fakt, ze po wymienieniu czesci jakiejs, albo po prostu po otworzeniu kompa i zlozeniu go z powrotem, i wlaczeniu komp chodzi tak jak powinien (Drakensang nawet sie nie zatnie raz), ale przez 3-6 minut.

Jakies propozycje co to moze byc?

zatnie? może to dysk

Probowales swiezej instalacji Windy?

@up
Tzn?
Zanim zaczalem grzebac ze sprzetem zrobilem formacik i zainstalowalem nowsza Winde XP (czerwiec 2008? cos takiego) - no ale nie pomoglo.

Mozliwe ze to dysk? W sumie nie znam sie na tym, mozna to jakos sprawdzic bez wymiany? (Z wymiana bylby problem)

Skoro mówisz, że jak dasz kompowi odpocząć chwile to później chwile pochodzi to może temperatury... a może kondensatory? Na płycie głównej albo karcie graficznej. Warto sprawdzić.

Do dysków są jakieś testery, pogooglaj.

W sumie, nie rozumiem do konca jak to dziala, ale.. jak jest wylaczony z zasilania i wlacze go po nocy, czy po kilku, kilkunastu godzinach to dalej jest wolniutki. Ale jesli wylacze go na 30 sekund, przeloze ram na drugiego slota czy cos takiego to przez kilka minut po wlaczeniu bedzie smigal.

A jak nowe masz dyski.
widzac po specyfikacji raczej niezbyt nowe..
czasem bywa tak ze po prostu dyski nie wyrabiaja z doczytywaniem informacji i to moze powodowac laga.

I to by nawet pasowalo