roball napisał(a):
Hehe, ludzie z FFXI sa zajebisci.
Na pozegnanie z moderacja tego dzialu napisze jeszcze jedno:
Wrzucanie wszystkich graczy FFXI do jednego worka jest strasznie glupie.
Dla mnie community FFXI to zawsze bedzie: Lesiu, Canto, Myrta, Krzyk (Suczka), Rhaegal, Galenros, Volirion, Saitou, Zetoriush, Huckster, Masakra, Xavery, Bodziu, Sztorm, Stokrotka, Comodo, Kyash, Ancover, Naif, Karwacek, Zjawcia, Kalcia, Vejitta, Idril i Oczko, Gokulo, Coldee, Kyubi, Krzysiek, Blacklady i pewnie jeszcze pare osob o ktorych zapomnialem.
Wiekszosc z tych osob juz nie gra, albo gra bardzo rzadko.
Nawet Asmax, Mark24 czy Pieszczoch swoja krotka gra wniesli do community wiecej klimatu niz osoby, ktore graja od roku czy dwoch.
Nie zapomne nocnych rozmow po wódzie czy piwach, wspolnego odkrywania swiata, eventow robionych dla funu, a nie dla itemow.
Przez ostatnie dwa lata chyba ani razu nie poczulem sie tak fajnie jak czulem sie na poczatku FFXI prawie non-stop i nie chodzi o znudzenie gra, bo FFXI jest gra ktora sie nie nudzi (zawsze jest 10 rzeczy naraz do zrobienia), bo fenomenu FFXI nie stanowila gra tylko gracze.