A mi sie taki casual podoba i to nawet bardzo. W koncu moge spokojnie sobie porajdowac, popykac pvp i na wszystko jest czas.
Z dobra gildia clearujesz naxx + malygos + sarth w 1 dzien rajdowy. Reszta czasu jest tylko i wylacznie dla ciebie. Jedni bawia sie w heroic achivmenty, inni pykaja arenki, a jeszcze inni skiluja fishing ( strata czasu wg, ale co kto lubi ).
Na mainie nie ma co robic ? Pykasz casualowo jakims alcikiem.
W sumie jak masz w miare kumata gildie to nic nie stanowi problemu. Najgorzej jest jak idziesz z randomami do naxa, i okazuje sie ze 2 wipy na bosie to " more that i can swallow" i chlopaki robia leave grp. Zostajesz z dupnym lockoutem i potem ciezko jest dojsc o KT.
No a jak juz dojdziesz, wypadnie miecz mega uber power of deatch - okazuje sie ze MR stwierdza ze jemu sie nalezy bardziej niz tobie i wtedy dopiero jestes wkrwiony
.
Polecam screenshoty z cala historia rolowania + wrzucenie tego na oficjalne forum.
Mi jak kiedys gosc zajebal t7.5 rekawiczki na sartharionie, to do dzisiaj biega guildles, bo co nie zlozy aplikacji, to jest moj post pod jego ze to zlodziej + udowodnione screenami.
Taka mala przestroga dla ninja-wannabes. Nigdy nie wiesz kiedy ktos ci zrobi screena i taki Ziolo bedzie cie scigal po wszystkich forach dopoki nie zmienisz nick name :>