NOD32 mój ulubiony antywirus wysiadł ("pozyczona" kopia przestała się uaktulniać a działała ładnie prawie 2 lata). Ściągnąłem jakiegoś nowego firmy ESET - ten sam problem...

Więc szukam czegoś co mi będzie ładne działało, nie jakiegoś kombajny który zeżre 50% mocy komputera w najmniej odpowiednim momencie, programik ma być mały i sprytny najlepiej niewidoczny.. I ma się uaktualniać :/

avast? chociaż nod lepszy

Ja mam avasta i jestem zadowolony.

jak nie przejmujesz sie "pozyczonymi" kopiami to sciagnij po prostu nowsza wersje nod'a

jeden z lepszych najmniej pozerajacych zasoby

darmowy do firmy lub domu - avast home (mimo, że home mozna legalnie uzywać jako firma)
płatny - Kaspersky

Avast.

Używam od paru lat jako kombo z prevxem i nigdy nie miałem większych wiro problemów.

Mam ten sam problem co jaki czas. Zawsze samo przechodzi. Czasem po dniu, czasem po tygodniu, najdluzej chyba prawie 3 tygodnie bez aktualizacji bylem, ale koniec koncow wirusow zadnych nigdy nie mialem.

Avast zżera zasoby, w tej chwili po przeczytaniu kilku wątków na różnych forach wybrałem darmowy Avira Antyvir Personal.

avg. Malo ssie procesow. Ver darmowa wykrywa wszelkiego rodzaju spaje adwary kukisy itp gowna ktore normalny antywir zostawia. Zcracowana versja na moim pc czyni cuda i wykrywa to czego nie lapie mks online (ktory btw uwazam za najlepszy darmowy skaner)

lollol

what? Miales go kiedykolwiek zainstalowanego?

AVG to najgorszy wybór imo - jest słaby, ciężki i sie krzaczy. wersja 7 i wczesniejsze były jeszcze w miare oki, ale teraz to dno.

osobiście zasobami sie nie przejmuje dla mnie najważniejsza jest bezproblemowość, ale jednocześnie wysoka skuteczność.
AVAST jest absolutnie bezproblemowy i całkowicie darmowy, mam kupione wersje PRO Avasta których nie uzywam bo imo Home jest lepszy (pro ma wtyczke do przegladarki ktora nie przypadla mi do gustu).

kasperskiego zainstalowałem znowu ostatnio ale tylko dlatego że mam darmowe licencje, inaczej zostałbym przy avascie.

zaletą avasta może być dla niektórych pełna obsługa 64 bitów

nod32.. nie porównywałbym płatnego z darmowym antywirusem, jakbym mial placic zawsze wybrałbym kasperskiego.

Największy problem z avastem to taki że czasem wyskakuje "Baza wirusów została zaktualizowana" w najmniej dogodnym momencie. Poza tym wersję home trzeba odnawiać licencję co 1 czy 2 lata Poza tym jest całkowicie bezproblemowy i nie muszę się z nim bać ściągać z różnych gówien typu rapid bo on wie lepiej

Avast the best. Nawet kiedy chce zrobić głupi kawał koledze podczepiając do jakiegoś zdięcia, filmiku napisany w notatniku żart(komendy:

shutdown -s -t 20 -c "Przepraszamy lecz pana/pani komputer został zawirusowany, życzymy miłego dnia")
to po zmianie rozszerzenia na *.bat to mi avast wyje że wirusa wykrył.

ADMIN_EDIT: wywaliłem linijki które dawały falsepositive w antyvirach

Avast zajmuje 50 mega. Dla porównania, GG zajmuje 25 mega a Opera 80.




se wyłącz to w opcjach...

Nie rozumiem co to ma wspólnego z tym o czym pisałem. avguard.exe zajmuje mi 4 848 K memory. Dla porównania steam zajmuje 40 272 K.

Oj tam...ok, 1 : 0 dla Ciebie.

@SwenG
o kurcze

Bit Defender FTW !!!!

Avast! - Nie narzekam, całkiem si. Nie muli kompa i w ogole. Z darmowych chyba najlepszy.