konrador napisał(a):
Nie bylo zadnych tego typu zalozen/ustalen/zapowiedzi. Do samego konca nie sprecyzowali tego, jak chca rozwiazac ew. skillcap. Zawsze chodzily sluchy o jakims skillcapie. Teraz sie okazuje, ze chyba raczej nic nie ma (bo oczywiscie oficjalnej informacji na ten temat brak), ale byc powinno, bo na chwile obecna kazdy jest warrioro-archero-magiem, ktory dodatkowo moze robic armory, lowic ryby i zajmowac sie alchemia - totalna bzdura. Mamy taki stan rzeczy nie dlatego, ze gra byla przygotowywana z mysla o garstce masochistow lubujacych sie w wykonywaniu tej samej czynnosci nonstop przez dlugie tygodnie, ale dlatego, ze AV zjebalo i nie mialo pomyslu/czasu, zeby to jakos sensownie rozwiazac ograniczajac liczbe skilli mozliwych do zGMowania, co czyniloby gre ciekawsza, bo istnialyby rozne specjalizacje.
Może chcieli system skili zrobic taki jak w eve? Tyle że tam noob w miarę szybko sie wyspecjalizuje w jednej profesji i jakoś da radę. Pozatym w swiecie fantasy to nieco trudniejsze bo ile mozna wymyslic skili. No i w innych grach można mieć wiecej postaci na koncie, można sobie zrobić maina do pvp i craftera, tu wszyztko jest w jednej postaci.
konrador napisał(a):
Osobe uzywajaca speedhacka czy teleporta mozna szybciutko namierzyc poprzez logi servera.
Nieprawda. Ludzie biegajacy na speedhackach, ludzie ktorzy teleportowali mi sie przed nosem nadal graja. Jesli ktos nas reportnal za jakies cheaty, bo za mocno kogos zbilismy, to GM biegal za nami, probujac udawac, ze jest niewidzialny ze swoim ogromnym znaczkiem GM nad glowa. Cheater musi byc zlapany na goracym uczynku - inaczej nie maja mozliwosci sprawdzenia, czy faktycznie cheatuje. Radaru/aimbota/wallhacka na chwile obecna nie da sie wiec wykryc z oczywistych powodow.
Nie jestem specem ale skoro postać przy danycgh statach i skilach ma jakaś max prędkość, to jesli loguje się polozenie postaci na mapie i czas jaki uplynal w trakcie ruchu to "z automatu" sprawdzajacego losowo graczy powinno sie dac speedhacki wylapac.
Co do radaru, to chyba kwestia kodu sieciowego. Jeśli serwer wywyla informacje o obiektach ktore postac "moze" zobaczyc to zaden radar nie moglby dzialac. Jesli natomiast wysyla wszytko a obszar widzenia jest "filtrowany" przez klienta to powinno to byc szyfrowane. Poostaje pytanie czy to sie da zrobic tak by dalo sie grac