mmorpg.pl


Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 217 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona
Autor Wiadomość
***
Avatar użytkownika

Posty: 31388
Dołączył(a): 11.02.2002
Offline
PostNapisane: 27 kwi 2009, 16:23 
Cytuj  
moze zle sie wyrazilem i nie dosc jasno jak dla ciebie goliat.
jedzenia ma mi smakowac.
jesli kiedys przy okazji zacznie spelniac normy eu to fajnie.
a jak nie to trudne. ja wyjde na tym lepiej.
a twoja osoba jak i ue troche mnie pierdoli. a tym bardziej to co wam smakuje a co nie.
jesli nie spelniles sie jako technik zywnosci w zyciu, to tym bardziej nie zrobisz tego tutaj na forum.

a jesli nie rozumiesz o czym rozmawiamy to przestan debilnie komentowac.

**

Posty: 389
Dołączył(a): 4.10.2006
Offline
PostNapisane: 27 kwi 2009, 16:29 
Cytuj  
Mendol napisał(a):
z tego co wiem i zauwazylem to wczesna wiosna nie ma za bardzo polskich pomidorow. a jesli juz sa to sami sprzedawcy (w normalnych sklepach) odradzaja zakup.
nie wiem czemu masz problem ze zrozumieniem naszego podejscia, a wymagasz aby kazdy rozumowal po twojemu.
nie wiem co masz na mysli piszac, ze nawet w polsce mozna kupic.
ja nie mam problemu z kupowaniem dobrych warzyw, owocow, miesa.
ale robie to w malych sklepach, w ktorych nikt nie zastanawia sie nad tym czy ziemniak swoim wygladem spelnia odpowiednie normy.
piszac na forum warto sie czasem zastanowic czy przypadkiem inni nie maja prawa do wlasnego zdania, a co wiecej czy nie moge miec jednak troche racji.


sorry jakos walnalem podwojnego posta :/

nie mam problemu ze zrozumieniem czyjegos podejscia. absolutnie.
mam problem z glupota tutaj wypisywana.
przyczepiliscie sie normy krzywizny bananow, nie wiedzac nawet czemu ona naprawde sluzy.

nigdzie tez nie napisalem, ze od dzisaj wszyscy macie myslec tak jak ja. ale srsly, jak komus nie smakuja wisnie/banany/ziemniaki nie musi jechac po UE (nie tam zebym byl jakims wielkim fanem ue, generalnie mnie to wali ale oskarzenia sa bezpodstawne i bledne).

zgadzam sie tez ze inni moga miec racje. macie racje z tym, ze pomidory czasem smakuja jak kaka. narazie nic wiecej nie prychodzi mi do glowy :)


_________________
Obrazek

***
Avatar użytkownika

Posty: 31388
Dołączył(a): 11.02.2002
Offline
PostNapisane: 27 kwi 2009, 16:31 
Cytuj  
ok. to powiedz mi jak swiat w takim badz razie, radzil sobie 200 lat temu?
tez wpierdalalismy banany przeznaczone do 'gotowania'?
bez norm sobie radzilismy. z normami jest gorzej niz bylo bez.
jak dla mnie proste i logiczne.

**

Posty: 389
Dołączył(a): 4.10.2006
Offline
PostNapisane: 27 kwi 2009, 16:34 
Cytuj  
Mendol napisał(a):
moze zle sie wyrazilem i nie dosc jasno jak dla ciebie goliat.
jedzenia ma mi smakowac.
jesli kiedys przy okazji zacznie spelniac normy eu to fajnie.
a jak nie to trudne. ja wyjde na tym lepiej.
a twoja osoba jak i ue troche mnie pierdoli. a tym bardziej to co wam smakuje a co nie.
jesli nie spelniles sie jako technik zywnosci w zyciu, to tym bardziej nie zrobisz tego tutaj na forum.

a jesli nie rozumiesz o czym rozmawiamy to przestan debilnie komentowac.


ty jestes, jakis bardzo pesymistyczny. skad odrazu podejrzenie ze sie nie spelnilem jako technik zywnosci? mam dyplom. wiec sie spelnilem.
jedzenie smakuje i spelnia te normy. moze nie kazde smakuje... ale spelnia normy.
milo mi mendol ze uwazasz ze moja osoba cie pierdoli, jednak jestes w bledzie. tak nisko nie upadlem i gustuje w paniach.
mnie tez nie obchodzi co innym smakuje a co nie. u mnie wsystko w porzadku.

rozumiem calkowicie o czym rozmawiacie. mowa o tym ze unia wam za bardzo prostuje banany. amidoinitrite?


_________________
Obrazek


Ostatnio edytowano 27 kwi 2009, 17:44 przez goliat, łącznie edytowano 1 raz
**

Posty: 389
Dołączył(a): 4.10.2006
Offline
PostNapisane: 27 kwi 2009, 16:36 
Cytuj  
Mendol napisał(a):
ok. to powiedz mi jak swiat w takim badz razie, radzil sobie 200 lat temu?
tez wpierdalalismy banany przeznaczone do 'gotowania'?
bez norm sobie radzilismy. z normami jest gorzej niz bylo bez.
jak dla mnie proste i logiczne.


widze ze ominal cie gowny watek stosowania tych norm. nie, nie jedlismy tych bananow. bo ci ktorzy sprowadzali banany juz zawczasu je selekcjonowali.
200 lat temu nie bylismy w stanie wychodowac arbuza w ksztalcie dyni. totez normy nie byly nam potrzebne. a jak juz mowilem sluzy to poprawie jakosci a nie zabraniu wam smakolykow.


_________________
Obrazek

****

Posty: 1569
Dołączył(a): 8.12.2001
Offline
PostNapisane: 27 kwi 2009, 16:40 
Cytuj  
W ostatnim "Boso przez swiat" Cejrowski pokazywal jak indianie robia chleb z czegos co zawiera cyjanek potasu. Sami nauczyli sie oczyszczac, przygotowywac, i piec, i zyja. I nie potrzebuja UE, ani specow od zywienia tudziez 150 brainzorow od wymyslania norm. I zyja. Jak? Szok, mozna zyc bez kodeksow regulujacych kazdy krok.

*****

Posty: 2199
Dołączył(a): 3.07.2002
Offline
PostNapisane: 27 kwi 2009, 16:40 
Cytuj  
Mendol napisał(a):
ok. to powiedz mi jak swiat w takim badz razie, radzil sobie 200 lat temu?
tez wpierdalalismy banany przeznaczone do 'gotowania'?
bez norm sobie radzilismy. z normami jest gorzej niz bylo bez.
jak dla mnie proste i logiczne.


200 lat temu nie bylo bananow, a przynajmniej nie byly ogolno dostepne. Poza tym wtedy ( jak juz byly) , to byly wyjebane banany w kosmos, bez smrodku bez trutek itp, bo technologia byla na poziomie zerowym. Nie bylo zanieczyszczen, trutek na robale itp - to sie nazywa postep cywilizacyjny, jednak, zeby jakos to w ryzach utrzymac , EU jak i inne organizacje/kraje ( w US tez masz normy), stosuja pewne normy/prawa, wg ktorych dany owoc/warzywo/rower - nadal jest tym, czym powinien byc z zalozenia. Zeby pan Kowalski czy Smith nie placili za banana, a dostawali owoc o wygladzie banana ( czy tez smaku, ale wygladajacy jak ogorek).


Mendol - ja wiem, ze bardzo chcialbys pokazac sie z dobrej strony i kupowac wszystko w malych sklepikach/bazarkach whatever , ale zazwyczaj oni maja towar z tych samych miejsc, po prostu sie juz inaczej teraz nie oplaca. Malo ktory sklep np w wawie kupuje warzywa w innym miejscu niz na gieldzie w Bronisze, bo tu jest blisko, i wychodzi ekonomicznie. Oczywiscie zdarzaja sie i nawet dze sklepy, ktore przykladaja wage do wygladu/smaku/jakosci swoich produktow, ale niestety za to placi klient ( see Alma, Piotr&Pawel, choc ten drugi ostatnio cos zaczal sie jebac tez).

Choice is yours - mozesz za jajka placic 2zl za 10 sztuk(ale nie wiadomo czy to kurze czy kogucie), jak i 6zl za 6 sztuk, ale przynajmniej masz pewnosc , ze sa to od kury , ktora zre trawe a nie azbest.


_________________
Nie mam pomyslu na signature

*****

Posty: 2199
Dołączył(a): 3.07.2002
Offline
PostNapisane: 27 kwi 2009, 16:42 
Cytuj  
Huba napisał(a):
W ostatnim "Boso przez swiat" Cejrowski pokazywal jak indianie robia chleb z czegos co zawiera cyjanek potasu. Sami nauczyli sie oczyszczac, przygotowywac, i piec, i zyja. I nie potrzebuja UE, ani specow od zywienia tudziez 150 brainzorow od wymyslania norm. I zyja. Jak? Szok, mozna zyc bez kodeksow regulujacych kazdy krok.


Tych indian jest 3 setki z gorka pewnie, w malej polsce jest 40mln ludzi w tym z 10 MLN zajmuje sie wytwarzaniem zywnosci ( w ten czy inny sposob). Nie porownuj takich rzeczy do siebie.


_________________
Nie mam pomyslu na signature


Ostatnio edytowano 27 kwi 2009, 16:47 przez lutus, łącznie edytowano 1 raz
*

Posty: 6259
Dołączył(a): 30.07.2004
Offline
PostNapisane: 27 kwi 2009, 16:45 
Cytuj  
Lol, wyjaśnie debilowi jeszcze raz i sie zamykam ;-)
ziolo napisał(a):
wytlumacz mi po huj przepis o krzywiznie banana oraz jaki ma to wplyw na cokolwiek.

Po to żeby były importowane z określonego rejonu świata. Tylko o to chodzi.
Ja rozumiem, że mozna się nie zgadzac z tego typu praktykami (normalizacja owoców etc.), ale jak mogłeś nie zrozumieć tego w jakim celu ten przepis został wprowadzony. Nie potrafisz przyswajać czytanego tekstu? A może przeczytałeś coś i po prostu tamta informacja, jako stara i niepotrzebna, wypadła z ciasnej główki?
Napisałem to kilka stron wcześniej i przeczytałeś ten post.


A, nie sil sie na odpowiedz. Ignore.


_________________
Obrazek

**

Posty: 389
Dołączył(a): 4.10.2006
Offline
PostNapisane: 27 kwi 2009, 16:45 
Cytuj  
Huba napisał(a):
W ostatnim "Boso przez swiat" Cejrowski pokazywal jak indianie robia chleb z czegos co zawiera cyjanek potasu. Sami nauczyli sie oczyszczac, przygotowywac, i piec, i zyja. I nie potrzebuja UE, ani specow od zywienia tudziez 150 brainzorow od wymyslania norm. I zyja. Jak? Szok, mozna zyc bez kodeksow regulujacych kazdy krok.


nikt nie powiedzial, ze nie mozna, ani ze sa one niezbedne.
po raz wtory powtarzam ze te normy nie sluza temu zeby utrudniac zycie, tylko po to zeby ktos wlanie nie szprycowal swin hormonami albo nie krzyzowal truskawki z jablkiem tworzac roslinnego frankensteina. learn to read.

na cyjanek potasu mozna sie uodpornic, gotowane wielokrotnie muchomory sa zjadliwe.


_________________
Obrazek

****

Posty: 1569
Dołączył(a): 8.12.2001
Offline
PostNapisane: 27 kwi 2009, 16:45 
Cytuj  
Jest ich troche wiecej. A wytwarzanie zywnosci zajmuje sie troszke wiecej niz 10 Polakow. Pan na wsi kiedys byl? Zareczam wlasnym honorem ze mleko i maslo nie powstaje na zapleczu sklepu. Slowo:P

Chodzi o zasade. Ludzie powinni radzic sobie sami, i sami wybierac to co chca jesc. Radzilismy sobie przez setki lat, poradzilibysmy i teraz.

*****

Posty: 2199
Dołączył(a): 3.07.2002
Offline
PostNapisane: 27 kwi 2009, 16:49 
Cytuj  
tam mialobyc 10mln polakow robi papu dla innych. Teraz porownaj to z 300 indianami, gdzie jest jedna receptura na zupe z cyjanku. W takim kraju jak nasz masz 25 odmian biednego pomidora, z czego 15 sie nie nadaje nawet dla swin. Chodzi o to, zeby masa ludzka jadla to na co zasluguje, a nie to co chca jej wcisnac sknerzy producenci.


_________________
Nie mam pomyslu na signature

**

Posty: 389
Dołączył(a): 4.10.2006
Offline
PostNapisane: 27 kwi 2009, 16:51 
Cytuj  
Huba napisał(a):
Jest ich troche wiecej. A wytwarzanie zywnosci zajmuje sie troszke wiecej niz 10 Polakow. Pan na wsi kiedys byl? Zareczam wlasnym honorem ze mleko i maslo nie powstaje na zapleczu sklepu. Slowo:P

Chodzi o zasade. Ludzie powinni radzic sobie sami, i sami wybierac to co chca jesc. Radzilismy sobie przez setki lat, poradzilibysmy i teraz.


wlasnie nie.
zywnosc genetycznie modyfikowana jest/bedzie zawsze tansza od tej hodowanej w tradycyjny sposob. gdyby nie te ustawy moglbys kupic pomidora wielkosci malucha w cenie ziarnka slonecznika >.>
i nie oszukujmy sie, jezeli ktos by to wypuscil na rynek, lud by to kupil. chocby ubogi lud. z czasem pewnie normalne warzywo staloby sie towarem luksusowym.


_________________
Obrazek

****
Avatar użytkownika

Posty: 1021
Dołączył(a): 8.08.2008
Offline
PostNapisane: 27 kwi 2009, 16:59 
Cytuj  
Goliat, dzieki za wytlumaczenie. Przyznaje, troche inaczej teraz na to patrze.
Po prostu nie przychodzilo mi do glowy ze banan moze byc jakos mega genetycznie modyfikowany zeby wygladal np jak podales pomidor ( tak dla przykladu).

We lbie mi sie to nie miesci, bo kto by kurwa takie gowno kupil ? :)

I jesli mozesz to odpusc sobie wyzywanie, bo pogawedki sa po to aby pogadac, a zaznaczam ze ja cie nie obrazilem.

Jedyne z tym bananem co mi przychodzilo do glowy to wlasnie jakies normy, zeby wydymac 1 producentow, a faworyzowac drugich ( czego zychooj dalej nie rozumie). I stad moje mylne jak widac zrozumienie tej kwesti. Aczkolwiek cos moze w tym byc :>

Tak czy owak. Zywnosc hujowa swoja droga, a co dobre i naturalne zawsze sie jakos pewnie przebije.

Bo jesli ktos jadl, to wie jak te europejskie gowna smakuja, a raczej ze sa bez smaku.

****

Posty: 1569
Dołączył(a): 8.12.2001
Offline
PostNapisane: 27 kwi 2009, 17:00 
Cytuj  
No i dobrze. Co w tym zlego ze zywnosc bedzie tansza? Biedni ludzie maja nie jesc? Juz teraz zywnosc "wiejska" o wysokiej jakosci jest droga jak jasna cholera. Kto ma rodzine na wsi to ma jeszcze luzik.

Istotne jest to zeby byla jasna informacja co to za zarcie jest. Czy "naturalne" czy GMO. Strach przed GMO jest nie uzasadniony, bo czy szkodzi ( i jesli tak to jak), czy nie to sie przekonami za X lat uzytkowania.

Przypominam ze ludzie maja tendencje do ulepszania upraw/zwierzat hodowlanych od dawna. W naturze cos takiego jak krowy zyjace u nas nie istnieje i istniec nie moze (krowa nie dojona zdycha). O takich mutantach jak chiuaua czy inne dziwaczne psy nie wspominam. I jakos swiat nie eksplodowal;]

Short words: Damy rade bez odgornych regulacji. Nie ma sie co stresowac.

*

Posty: 6259
Dołączył(a): 30.07.2004
Offline
PostNapisane: 27 kwi 2009, 17:05 
Cytuj  
A ja lubie zywnośc modyfikowana genetycznie.
Uwazam, ze jest smaczna i zdrowa.


_________________
Obrazek

**

Posty: 389
Dołączył(a): 4.10.2006
Offline
PostNapisane: 27 kwi 2009, 17:08 
Cytuj  
Ziolo napisał(a):
Goliat, dzieki za wytlumaczenie. Przyznaje, troche inaczej teraz na to patrze.
Po prostu nie przychodzilo mi do glowy ze banan moze byc jakos mega genetycznie modyfikowany zeby wygladal np jak podales pomidor ( tak dla przykladu).

We lbie mi sie to nie miesci, bo kto by kurwa takie gowno kupil ? :)

I jesli mozesz to odpusc sobie wyzywanie, bo pogawedki sa po to aby pogadac, a zaznaczam ze ja cie nie obrazilem.

Jedyne z tym bananem co mi przychodzilo do glowy to wlasnie jakies normy, zeby wydymac 1 producentow, a faworyzowac drugich ( czego zychooj dalej nie rozumie). I stad moje mylne jak widac zrozumienie tej kwesti. Aczkolwiek cos moze w tym byc :>

Tak czy owak. Zywnosc hujowa swoja droga, a co dobre i naturalne zawsze sie jakos pewnie przebije.

Bo jesli ktos jadl, to wie jak te europejskie gowna smakuja, a raczej ze sa bez smaku.


sorka za obrazliwe slowa, wiesz, te nerwy :P
swoja droga zycho ma tez duzo racji. bo oprocz tych wymienionych wybrykow wazne tez jest aby kolumbijska kawa byla z kolumbii a nie z chin.
to samo tyczy sie slynnych juz bananow:D
np. hiszpania ma dosc duze uprawy, nie jestem pewnien czy eksportuja ale drugi raz ich jesc bym nie chcial. sa male, ciapowate i cierpkie.
takze te przepisy sluza tez temu aby faworyzowac region ktory specjalizuje sie na produkcji danego towaru zeby ten towar dalej smakowal i wygladal jak powien. to samo tyczy sie produktow gotowych (feta, parmezan, szampan, cognac, serek wiejski, oscypek) zeby mogly byc tak nazywane, wyznacznikiem jest albo miejsce albo formula produkcyjna.


_________________
Obrazek

***
Avatar użytkownika

Posty: 31388
Dołączył(a): 11.02.2002
Offline
PostNapisane: 27 kwi 2009, 17:27 
Cytuj  
zychoo ale import/export dziala od niepamietnych czasow.
i nie byly potrzebne az TAKIE regulacje.
z tego co widze to regulacje maja na celu wyeliminowanie malych producentow i zapewnienie stalych dochodow wielkim przedsiebiorstwom.
tyle.

lutus pokazac z dobrej strony? chyba ci sie fora pomylily.
i moze faktycznie masz pecha i wszedzie otaczaja cie te same produkty :)
ja jakos daje rade i w hipermarketach kupuje glownie chemie.
i nie trzeba wcale placic za jakosc (poza wedlinami moze w tej chwili).
trzeba tylko chciec :)

goliat nadal nie zmienia to faktu, ze ludzkosc dawala sobie rade bez ziliona przepisow, norm, regul i ustaw.
no ale za cos panowie poslowie musza brac tysiace euro z naszych podatkow.

**

Posty: 389
Dołączył(a): 4.10.2006
Offline
PostNapisane: 27 kwi 2009, 17:43 
Cytuj  
Mendol napisał(a):
zychoo ale import/export dziala od niepamietnych czasow.
i nie byly potrzebne az TAKIE regulacje.
z tego co widze to regulacje maja na celu wyeliminowanie malych producentow i zapewnienie stalych dochodow wielkim przedsiebiorstwom.
tyle.

lutus pokazac z dobrej strony? chyba ci sie fora pomylily.
i moze faktycznie masz pecha i wszedzie otaczaja cie te same produkty :)
ja jakos daje rade i w hipermarketach kupuje glownie chemie.
i nie trzeba wcale placic za jakosc (poza wedlinami moze w tej chwili).
trzeba tylko chciec :)

goliat nadal nie zmienia to faktu, ze ludzkosc dawala sobie rade bez ziliona przepisow, norm, regul i ustaw.
no ale za cos panowie poslowie musza brac tysiace euro z naszych podatkow.


dawala sobie rade, owszem. powtarzam, nigdy nie powiedzialem, ze te normy sa niezbedne. ja chetnie zjadlbym czarnego pomidora o smaku kakaowo-truskawkowym o konsystencji wieprzowiny.

z tym, ze wydaje mi sie, ze kiedys te normy regulowali sami importerzy/exporterzy gdyz zalezalo od tego ich dobre imie i osiagi przedsiebiorstwa. imo jakosc=sukces murowany.

przypominam ze kiedys radzilismy sobie tez doskonale bez kodeksu karnego i prawa. rowniez nie rozumiem po co nam takie ustrojstwo. gdyby nie te pismiennicze przeszkody moglbym ci urwac glowe, nasrac do szyi i posklejac scotchem, kontynuujac ta jalowa rozmowe. 3000 lat temu tak dawalismy rade! o! no moze bez tasmy klejacej.


_________________
Obrazek

*

Posty: 6259
Dołączył(a): 30.07.2004
Offline
PostNapisane: 27 kwi 2009, 18:00 
Cytuj  
Mendol napisał(a):
z tego co widze to regulacje maja na celu wyeliminowanie malych producentow i zapewnienie stalych dochodow wielkim przedsiebiorstwom.
tyle.

No nie. Mylisz się.
Może ten mój znajomy ma spory sad, ale nawet 30ha to nie są jakieś przepotężne ilości ziemii. Powodzi mu się w porządku, ale nie jest krezusem.
Też się zdziwiłem jak mi pierwszy raz mówił i tych przepisach. Problem jest w tym, że nie ma najmniejszego problemu żeby je spełnić. Wystarczy zebrać plon w odpowiednim momencie (i chodzi też tutaj o jakość owoców, które poprzez spełnienie normy mają określony "wiek dojrzewania") Czy ktoś jest dużym, czy ktoś jest małym producentem to nie ma kłopotów z tymi normami.
Problemy mają tylko ci, którzy chcą przywieźć jabłka z kraju X jako jabłka z kraju Y.
Dla przykładu:
1. Polska eskportuje jabłka do Rosji.
2. Czechy też by chciały.
3. Normy dotyczące jabłek importowanych do rosji są takie, żeby tylko Polskie jabłka je spełniały (bez względu czy to duży czy mały producent)
4. Czechy cwaniakują i chcą wwieźć jabłka do rosji przez polskę (podrabiając paszport jabłka)
5. Rusek na granicy mówi: Stać, te jablka sa z czech, wypierdalac.

To trochę tak jak było z embargiem na polskie mięso nałożonym przez rosję. Nie można było wwozić i chuj. Ale jak sie wywiozło najpierw na ukrainę i zrobiło czary mary, to już było można. A owocami jest trochę trudniej, bo nie powiększysz czereśni.


_________________
Obrazek

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 217 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Theme based on Zarron Media theme | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team
Redakcja MMORPG.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresc komentarzy i odpowiedzi umieszczanych przez uzytkownikow.