Nie trzeba byc rebelem by myslec samodzielnie a nie lykac papke debilnych gazet, ktore maja widac interes by cenzurowac internet.
Akurat jesli chodzi o sprawy prawno-internetowe to Piotrek Waglewski jest wystarczajacym dla mnie autorytetem w tych kwestiach, tym bardziej ze znam go osobiscie od wielu juz lat.
http://prawo.vagla.pl/node/8480
Czy rzeczywiscie wszystko bylo wyssane z palca ? W lipcu 2008 zaproponowano nastepujace poprawki do Pakietu:
"Poprawke H1, proponowaną przez Malcolma Harboura z Wielkiej Brytanii (przyznanie Komisji prawa tworzenia rekomendacji dotyczących możliwych "restrykcji" przy publikacjach i dostępie do zgodnych z prawem treści - ""lawful content"; podnosi się, że może to być niedemokratyczna furtka do wprowadzenia "trusted computing" w Unii Europejskiej) oraz K1 - przyznanie prawa Komisji do autoryzowania środków technicznych ("technical measures") służących do ochrony własności intelektualnej (podnosi się, że to będzie przyczynek do wprowadzenia monitoringu użytkowników komputerów), poprawka K2 zaś odnosi się do automatycznego przetwarzania danych o użytkownikach bez ich zgody (co może oznaczać usankcjonowanie "prywatnych policji", które będą monitorowały sieć"
"Kolejne poprawki zmierzają do zobligowania narodowych regulatorów by współpracowali z dysponentami praw własności intelektualnej i wymuszały na dostawcach usług elektronicznych monitorowanie użytkowników."
Lepiej dmuchac wiec na zimne. Jak przejdzie aktualna poprawka, ze mozna komus odciac internet jesli Sad tak postanowi to bedzie OK.