[1 wkurwienie]
Mala gildia PRKL robi codziennie wjazdy do miasta Awful Company, zabijajac crafterow, AFKrow, macroerow, kradnie konie ludziom. Na Chat Alliance co chwila slychac placz.
Wczoraj AC przyjmuje PKRL do alliancu mowiac: Oni sa lepsi od wiekszosci was, wszyscy wiec maja im dac ally.
KGB, Vanguardian i Mahtistourit (trzy najwieksze sily CotC odmawiaja przyjecia PRKL do alliancu). Jednak tak czy siak PRKL jest juz w alliance.
Najwieksza gildia w CotC czyli 220 osobowy United Front odchodzi do DUSK.
Czyli, ze jak bedziesz gnebil AC zabijajac ich crafterow to zamiast rozjechac taka 10 osobowa gildie AC przyjmuje ich do ally.
[2 wkurwienie]
Pain atakuje hamlet gildii Shimmergloom i w tym celu prosi na Clan Alliance ze kto chcialby im pomoc to bedzie mile widziany. Duzo gildii oferuje swoja pomoc dla Pain poniewaz Pain nigdy nikomu nie odmawial wczesniej pomocy. Byli na kazdym siege CotC, robili bardzo duzo dla alliancu, zawsze mozna bylo na nich liczyc. Zebralismy sie i my i jedziemy na pomoc Painom.
Nagle na Clan Alliance przemawia Donald Duck z AC: "To nie jest nasz siege, to nie jest oficjalny siege CotC, prosze nie brac w nim udzialu. Niech Pain sam walczy jak chce. Zabraniam innym gildiom CotC mieszania sie w ta sprawe."
Nastepuje ogolne zdziwienie, dlaczego nie pomoc gildii ktora jest z nami w sojuszu jesli ta prosi o pomoc ? KGB, Vanguardian, Mahtistourit, Warcry sie buntuja i mowia ze pomoga Painom mimo zakazu.
Wkurwiony Donald Duck jedzie do hamletu Paina i mowi: "Jesli zobacze kogos z CotC tutajto bedzie mial klopoty."
Duze gildie olewaja go. Nasza Misanthropy wycofuje sie i wraca bo kilku oficerow zaczyna trzasc dupami mowiac:
- skoro AC zakazuje nam pomaganiu Painowi to nie powinnismy sie wychylac, tym bardziej ze AC dalo nam dzisiaj hamlet w prezencie (stary hamlet Gothica)
- Glowny GM Misanthropy dziwi sie, ze nie moze pomoc gildii,ktora zawsze nam pomagala i jest w alliance, ale przeglosowany przez innych oficerow wydaje rozkaz: wracamy
[3 wkurwienie]
Pain wygrywa siege, mimo sprzeciwu Awful Company i ograniczonej pomocy innych gildii. Co robi AC? Nagle zmieniaja zdanie mowiac: Pain , gratulujemy, jakbyscie potrzebowali kamieni do rozbudowy to wam damy ile chcecie.Krotko mowiac, obluda AC jest tak widoczna i zenujaca ze az zal.pl
Nagle sa najlepszymi kolegami Pain,a jeszcze 4h temu mowili zeby Painom nie pomagac bo wypierdola z sojuszu.
[4 wkurwienie - decydujace]
Mamy swoj hamlet wiec farmujemy sobie mobki naokolo niego.
Nagle przybiega ledwo zywy (10% zycia) GM gildii i mowi, ze 3 kolesi z RUS CORP zaatakowalo go 50 metrow od naszego hamletu na Oak Lordach, mowiac ze to teraz ich spot i wypierdalaj.
GM mowi, idziemy nakopac ruskom.Czesc gildii idzie, ale niektorzy oficerowi zaczynaja placz:" Nie ruszajcie RUS CORP", skoro powiedzieli ze to ich spot (mimo ze 50 metrow od naszego hamletu) to maja prawo przeganiac innych stamtad. To ich moby !
Czyli ze jak ktos leje naszych to mamy siedziec cicho, sprawe rozwiazemy pokojowo na forum, a na razie nie denerwujcie Rus Corpu.
No kurwa, tego zdzierzyc juz nie moglem ani ja, ani GM.Pojechalismy wiec, mimo sprzeciwow, nakopalismy Ruskim i spot nasz.
Ogolnie rzecz biorac, wyglada na to, ze CotC to niby zbior 50 gildii ale zadna nie ma tam nic do gadania tylko musi slepo sluzyc dyktatorom z AC. Juz nawet Leutnanci AC wydaja rozkazy na Clan Alliance. CotC traktuje inne gildie jak swoich niewolnikow a nie sojusznikow.
Bunt powoli rosnie, United Front odszedl. Mahtistourit, KGB i Vanguardian coraz czesciej odmawiaja wykonania rozkazow Goonsow, i demonstracyjnie nasmiewaja sie z kilku oficerow AC na chaccie.
Mysle, ze ta koalicja ,prowadzona w ten sposob jak to robia aroganccy Goonsi nie potrwa juz dlugo. Jeszcze kilka duzych gildii odejdzie i bedzie po CotC.
Nasz GM, razem z 10 osobami postanowili odejsc z Misanthropy jak i CotC.No to ja z nimi, bo uwazam ze maja racje. Wstydem jest ze bedac w sojuszu nie mozesz pomoc innej gildii w sojuszu gdyz TAK POWIEDZIAL DONALD DUCK !
Wstydem jest ze inna gildia (np. Rus Corp) moze przegonic cie ze spota 50 metrow od twojego hamletu atakujac twojego GM,a tobie nie wolno mu pomoc.
Niech spierdalaja, przenosimy sie do Death :^)
_________________
|