WoW nie jest de facto takim gw?



co za noob

trzeba bylo sie nie dopisywac zaraz po mnie dziecko.

W sumie de facto to kazdy mmorpg jest takim gw. Kwestia tego ile jest instancji . Taki darkfall np to klon gw tylko ze stac ich tylko na zrobienie jednej instancji. Jak postawia drugi serer to juz beda dwie :|

Ale "granie"w wowa to bycie w scisle okreslonej instancji zamknietym z grupa ludzi (5/10/25) a na "zewnatrz" mozna kopac skalki i kwiatki zbierac lub tez stac pod bankiem flexujac nowym Tier X, na tym polega mmorpg Blizzarda , na moje oko blizej tu do GW.

sa jakies perspektywy na cos a'la wowowe areny z cala otoczka tzn. itemy i ranking?

Die plx

Wyjdz,

to jest gwozdz do trumny dla gatunku mmorpg , wlasnie przez to WoW stal sie prawie jak mmo

A w gw jest wogole to"zewnatrz" gdzie mozesz spotkac kazda osobe z serwera i wlasnie razem zbierac kwiatki/robic questy, bic ludzi z przeciwnej frakcji w czasie gdy nad wami/obok lataja/orzebiegaja inni gracze? Instancji moze byc mniej lub wiecej ale to co czyni mmorpgiem dla mnie to wlasnie istnienie jednego ciaglego swiata . W do siedzenia w instancjach nikt cie nie zmusza...Do tego jesli chodzi o pve to nie wyobrazam sobie wielu zajebistych bossow z wow nie w instancji. Jak by to mialo wygladac?
Moglbym tu wypracowanie cale napisac o rzeczach ktore robilem w wow a ktore moglem robic wlasnie dlatego ze to jest mmorpg i ciagly swiat.Jak to sie ma do gw na "twoje oko"?

ciagly to swiat to bedzie w mo i jest dfo. w wowie sa troche wieksze instancje

No tak na upartego to kazdy serwer to instancja swiata danej gry:) Wchodzisz na liste serwerow/ instancji i wybierasz swoja:D
Wiec ciagly swiat to jest w eve chyba tylko? Bo w df to zdaje sie tez jeden serwer ale poprostu dlatego ze nie stac ich na wiecej i nie gra tam jaka oszalamiajaca liczba ludzi ?

Kiepska masz wyobraznie jak nie umiesz sobie tego wyobrazic.
Blizz niezle wypral ludziom mozg widze, imo im mniej instancjonowania w mmo tym lepiej.
Ludzie ktorzy przychodzili do WARa z WOW najpierw trzaskali caly czas SC, potem zbierali seciki w instancjach, a na koniec quit i placz, ze nudno, bo im sie instancje i seciki do zdobycia skonczyly.

Vercinowi chodziło o to że większośc pomysłów na encounterów wowowych nie miało by prawa istnienia gdyby nie zamknięcie ich w instancji ponieważ właściwie były by nie do zrobienia z jakąkolwiek wrogą ingerencją .

Pytałeś się pana czy możesz otworzyć swoje parszywe usta?

DO BUDY!

A kim ty jestes pajacyku i skad tu przyszedles?

Wyjechał na mnie ze swoją kaprawą mordą w innym temacie to mu oddaje. Sam bym chciał wiedzieć skąd ,,przyszedłem".

Moderatorzy tutaj n a nic nie reagują bo nic nie zrobiłeś z jego chamskim postem który we mnie uderzył a nie był we flames.

O ktorej grze my tu rozmawiamy, bo sie juz pogubilam?

Tylko, ze w tedy znika limit 25 osob na bosa, mozna by wziasc 100 ;p.

Bardzo dojrzałe podejście - tak trzymać ! Może się po prostu umówcie na mordobicie pod szkolnym boiskiem skoro taką masz plamę na honorze i nie zaśmiecaj tematu...

Pan rzekł:

,,Jeśli cię kto uderzy w lewy policzek, rozedrzyj mu prawy."

Wybacz ale założyłem normalny nieprowokacyjny temat który miał skłonić do refleksji i dyskusji a ten mnie od debili...