Kassei napisał(a):
Undmeen napisał(a):
Kassei napisał(a):
Morgul napisał(a):
pc - lepsza grafa, tansza gra
Lepsze sterowanie jest na PC.
Mnie gra szczerze mówiąc, znudziła gdzieś pod koniec. Już nie miałem po prostu najmniejszej chęci zobaczyć co będzie dalej. Pożyczyłem więc kumplowi, jemu się udało skończyć i ma podobne zdanie co ja. Dobra gra, fajnie wykonana, ale no niestety jakaś taka "płona".
Co innego gdy by to było kolejne dziwaczne japońskie rpg.
Wiem, że pisałeś to złośliwie, ale nie o to tu chodzi. Problemem - dla mnie - w ME był strasznie mało wyrazisty główny bohater, z którym się w tego typu grach jednak staram "identyfikować". Taki sobie szary żołnierz z nieciekawą moim zdaniem jakąś przeszłością. Wiem, że nie każda postać w grze ma być jakimś mesjaszem i zbawcą galaktyki, ale pod tym względem strasznie mnie iw tym przypadku Bioware rozczarowało. Naprawdę nie mam pojęcia czym się tak podniecacie, ME to bardzo dobra gra ale bez przesady... mogę wymienić wiele znacznie lepszych rpgów.
Mowiac, wprost, bohater nie ma jaj, i scenarzysci straja sie kazdy jego wybor przedstawic jako morlanie idealny , oc, z morlanej perspektywy wiekszosci.
Gdyby, mozna bylo zostac renegatem, ktory chetnie puscic galaktyke z dymem, to by ciekawiej bylo..
edit:
Gra byla no hm fajna. Taki gameplay powinno miec absolutnie kazde nowe RPG. Co prawda jak zwykle szczegoly walily w oczy mnie osobiscie szybko zaczely denerwowac, ale koncept jest jak najbardziej godny pochwaly.
Sam setting, mnie nie zachwycil. Ot kolejna space-opera, ktora absolutnie niczym sie nie wybija ponad przecietna (ile to juz razy bohater/owie, ratowali galaktyke, przed zlymi kosmitami, przy okazji odkrywajac ruiny starozytnej cywilizacji ? ziefffff).