Pewnie każdy o niej słyszał więc nie będę się rozpisywał. Prosiłbym Zychoo lub kogoś kto siedzi w temacie by się wypowiedział na temat, prasa pisze dosyć lakonicznie (z tego co tu czytam w UK samolot przelatywał przez ostrą burzę, podobno uderzenie pioruna nic nie powinno zaszkodzić, kilka uderzeń w newralgiczne punkty już tak).

Jak z tym jest właściwie? Kiedy nie leciałem samolotem to chmury były pode mną. Czy możliwe, że piorun z nikozalegających chmur burzowych walnąłby w samolot lecący kilka razy wyżej niż pułap chmur? Do tego kilka razy pod rząd?
Czy pilot wiedząc że przed sobą ma złe warunki pogodowe nie powinien ich wyminąć?

generalnie jak to jest z samolotami/burzami, pułapami, wymijaniem, etc... ?
Jestem ciekaw bo sam często latam samolotami, a o ile pierwszy lot miałem jak jazda po nowiótkiej autostradzie to ostatnio mam zajebistego pecha - non stop jakieś turbulencje, srencje, a wyobraźnie to ja mam nad wyraz rozwiniętą trzeba przyznać (moja żona przypina się pasem i uderza w kimę...).

Fuck yeah! God!

Myslalem ze to kampania promocyjna nowego sezonu Lost ;[

piorun kulisty na bank, chyba taka kupa złomu przyciagnie troche pioruny? uziemiony to on nie jest ;p

jest tak.

-piloci w burze sie nie pchaja
-srednio raz na 10 lotow w samoot pierdolnie piorun i nic mu sie nie dzieje
-raz na 11 milionow lotow ktorys spadnie

widzialem na dyscavery

This.

Poza tym, afair nad chmurami tez sa ogromne wyladowania elektyczne. Nie wiem czy nie duzo wieksze niz nasze pioruny. Plus maja fajne nazwy - elfy, krasnoludy, trolle.

Mark nie zawsze lecisz ponad pulapem chmur. Kiedys jak lecialem nad Pakistanem (albo Afganistanem) z dosc bliska widzialem burze, powiem szczerze, ze wygladalo to dosc groznie. Samoloty leca w wyznaczonych korytarzach i nie za bardzo moga zbaczac z kursu, tylko dlatego ze jest burza.

Z tego co wiem wystepuje cos takiego jak pioruny ktore moga walić w samoloty lecace ponad chmurami

Nie bardzo rozumiem skad przeswiadczenie, ze piorun to tylko, linia uderzajaca w ziemie.

Bo zazwyczaj widuje sie pioruny ktore wala w ziemie a tych nad chmurami raczej golym okiem nie widac

No tak, ale to ze nie widze atomu golym okiem wcale nie oznacza, ze go nie ma.

tzn. dokładnie wiem, że pioruny piżgają pomiędzy chmurami jeszcze częściej niż w ziemie. Wiem, że samoloty lecą wyznaczonymi korytarzami, ale nie sądzę by ten korytarz nad atlantykiem był tak zapchany, że nie można było te 200km nadłożyć.. Rozumiem Europa tu samolotu prawie w korkach już stoją - jak wyglądasz przez okno to widzisz całe stada.

Nigdy nie leciałem poniżej pułapu chmur, zawsze to była wysokość (tak na oko) 5-10x pułap chmur. Stąd moje zdziwinie dlaczego piorun zamiast pierdyknąć w morze (które notabene powinno być bliżej niż samolot a piorun to nic innego jak duża iskra) walnął w samolot. No i dlaczego pilot wiedząc o chujowych warunkach pogodowych pchał się prosto w burze.

Zresztą o ile to burza i pioruny zawiniły. bo do końca nie wiadomo.

A co z czarnymi skrzynkami? Podobno nadają sygnał przez 30dni. Jaki to ma zasięg, ze jeszcze ich nie zlokalizowano?

Jest pod woda. Dosc gleboko. Woda tlumi sygnal.

X.

a nie odwrotnie?
W próżni fale się w ogóle nie rozchodzą
powietrze: 331.3m/s
woda: 1450m/s
na pewno rozchodzą się szybciej, nie pamiętam teraz jak gęstszy ośrodek wpływa na zasięg takich fal (fizykę ostatni raz miałem ponad 10 lat temu). 3 łodzie podwodne (z tego co czytałem) przeczesują teren.

doczytałem - jednak są tłumione.

http://www.youtube.com/watch?v=BYOo3MaJ7pA piorun uderza w samolot, nice ;P

Fale radiowe? Zartujesz, czy az takim ignorantem jestes?
Fala radiowa w prozni ma predkosc swiatla.

X.

"(fizykę ostatni raz miałem ponad 10 lat temu)." I trzymaj sie tego. Naprawde.

Pewnie mu o ale morskie chodziło

obejrzyjcie sobie ten filmik:

http://www.youtube.com/watch?v=7OWLG3WF ... re=related

generalnie drogi Xanth czytałem o falach dźwiękowych tak, zeby Ci wytłumaczyć od pdstaw. Radio to nic innego tylko wzmacniacz, najprostszy schemat blokowy radia to antena -> wzmacniacz -> głośnik. Ja z wykształcenia jestem prawie elektronik a z fizyki nigdy (w odwrotności do was mocarze) nie byłem mocny i nie boję się do tego przyznać.

Kabraxis - jesteś totalnym idiotą i generalnie pierwszą osobą która w pełni zasłużyła na to miano, trollujesz i nic więcej, żaden twój post absolutnie nic nie wniósł nigdy do żadnej dyskusji. Ignore.

Trzeba poczekać na Zychoo bo wszyscy tylko generalnie gdybają, zero konkretów, miałem nadzieję, ze ktoś jeszcze siedzi w lotnictwie.