Wiesz, musimy się chyba kiedyś na jakiś browar umówić ... towarzysko !!!
Suczek, a ty nie grywasz w Eve?

Nie. Aktualnie w trakcie jak harvestuje w darkfallu to gram na ps3 w infamous


juz.

PS. Toc mozem :>

miales nie grac w dfo zdrajco ;/
biedny szk probuje ale mu nie wychodzi

omg CC prawie w komplecie!

Gadalem z Naifem, tez oczywiscie sie pojawi.

LOL

Krzyku zlamales swoja regule, post bez juz na koncu O_O Hahaha


No widze ze sporo ludzi wroci do FF14 swietnie Moze w koncu uda nam sie cos wiecej w naszym rodzimym gronie osiagnac

Huck Blacklady nie dopisales dziadu

Ehhh jak bedzie kasa na rig to tez bede

Nie tylko Blacklady, mnie też nie dopisał! Tyle czasu minęło, że już pewnie zapomniał kiedy i kim grałem

Phalian?

Wczoraj graliśmy z nowym Phalianem

To było specjalnie - po to zeby podkreślić wagę posta :>

juz.

Zamknięty krąg wzajemnej adoracji i uwielbienia o tak fanatycznym podejściu do gry i jakiejkolwiek kontruktywnej krytyki pod jej adresem, że biją nawet Hezbollah i jego podejście do kwestii Islamu? No thx Oczywiście w FFXI można było spotkać też normalne osoby na poziomie, ale CC w ujęciu całościowym nie kojarzy mi się z niczym miłym - zresztą nie tylko mi

Ale to pierdolo nie znaczy, ze w ogole grac nie bedziesz tak? ;P

Kass - bez urazy, ale kiedy dolaczyles do FFXI i do CC? W 2006? Wtedy nie bylo juz starego CC, byl LS frustratow nie mogacych sie dostac do HNMLSa. Starzy memebersi, albo juz przestali grac, albo zagladali tam na chwile.

Każdego mmo próbuję Ten przypadek nie różni się od innych Jak SE zaserwuje coś fajnego, pewnie pogram dłużej. Jeśli będzie to kalka rozwiązań z FF11, to podziękuję, rzucę wszystkim szczere "Good Luck" i wypierdole grę przez okno

Opi ja Ci naprawdę wierzę, że kiedyś było super. Niestety w 2006 generalnie było "niefajnie". Utrzymuję kontakt z częścią osób z FFXI i w związku z zapowiedzią FF14 wspominaliśmy trochę i doszliśmy do konkluzji, że naprawdę nie wiemy po co ludziom się wciskało tą zieloną perłę skoro dawało im się wybitnie do zrozumienia, że są idiotami i nikt ich tu nie chce. Najczęsciej jakiekolwiek pytanie newbie było kwitowane "sprawdź na necie", więc ludzie z czasem sie irytowali i zaczynali narzekać, co było kwitowane "spierdalaj grać w Sims Online jak ci sięnei podoba"... Doprosić się o jakąkolwiek pomoc graniczyło z cudem - ja miałem trochę szczęścia bo znałem z poprzednich mmo Suczke i Stokrotke, którzy albo sami mi pomagali, albo kogoś tam namówili, ale inni straszne problemy zrobić choćby subjoba. Pamiętam sytuację, że od kogoś grał młodszy kuzyn (dzieciak młody), to "pewna" osoba tak go zjebała, że histerii dostał. Kurwa no nóż sie normalnie w kieszeni otwiera... Grałem w wiele mmo i tak unfriendly community nie spotkałem nigdzie i pewnie nie spotkam (no chyba, że w FF14;)). Kończe się rozwodzić bo nie chce mi się denerwować...

Opi mam nadzieję, że w FF14 CC będzie takie jak było na samym początku. Nawet kilka/kilkanaście piwek dzisiaj za to wypiję.

Znam pare osob, ktore przez najblizszy rok kazde piwo wypija w tej intencji. Wierz mi prawie 10 ostatnich lat spedzilem w roznych mmorpg, ale tego pierwszego roku w CC nie da sie z niczym porownac. Jesli choc troche uda sie odtworzyc tamten klimat to bedzie super.

Hehe pamiętam jak mnie Zjaw i Myrta na starcie wkurzali
Potem nie chciało mi się już o nic pytać i doszło do absurdu, że "miniweterani" sami wiedzieli mniej od nowych - bo korzystali nadal z alla/somepage, gdy nowi już w tym czasie przesiadywali na wiki.
Po aferze z myrtą i wyjebaniu go z grona Polaków na CC zaczęło być naprawdę zajebiście. Potem multum osób przeszło do endgame lsów i CC wyludniało zachowując dramamakerów - mnie i loth + buraka samotnika.

Jednak faktem jest, że Kass trafił na chujowy okres CC. Sam wypieprzyłem perłę po kilku dniach po tekście suczki z blowjobem (wówczas myślałem, że najeżdża na Freyah, będąc nieświadomy pewnych innyc hfaktów ).
Jednak do dzisiaj super wspominam właśnie Kasseia, Canto, Galenrosa, którzy zawsze pomagali w potrzebie.

Ech ech, faktycznie jak sobie wspomne poczatek CC to jakosc LSa byla rozna od tego czego mozna bylo doswiadczyc pozniej - to tez kwestia tego, ze wszyscy bylismy nobami w grze i nikt nie robil niczego po tysiac razy tylko zachwycalismy sie nowym. Zlote czasy, powiadam wam. Oby reaktywacja przywiala choc odrobine tego klimatu co kiedys.

juz.

Ten mlodszy dzieciak to ja Dokladniej chodzilo o to ze staralem sie dogadac z jakims Amerykaninem ktory do mnie ot tak zagadal jak sie zapytalem o jakies wyrazenie to ktos na mnie z lekka najechal ze robie wstyd Polakom (powiedzialem gosciowi ze jestem Polakiem) bo nie umiem angielskiego na 6 . Kiedys jak sie okazalo ze nie korzystalem z windowera to tez ktos o to na mnie wrzeszczal. . Jednak milo wspominam rozmowy na CC (z wyjątkiem dram ktore sie srednio czesto pojawialy ). Zaluje ze nie zaczynalem grac gdy powstawalo CC wtedy napewno bylo milej bo nikt jeszcze za duzo nie wiedzial i pewnie milej odpowiadano na pytania

jak ja zaczynalem grac CC bylo zajebiste:D tyle:) pozniej faktycznie HMlsy nam pojechaly i sie skonczylo.