Taaa... niesamowicie nieludzkie.. starczy spojzec na historie ludzkosci i nietrudno zauwazy ze jest pelna takich 'nieludzkich' akcji ... imo to jest bardzo ludzkie :)

najbardziej zalamal mnie fakt, ze facet lezal na ulicy, a nikt sie nawet nie zatrzymal, zeby mu pomoc. Przejezdzali sobie obok, jak gdyby nigdy nic...

http://www.tvn24.pl/-1,1604273,0,1,cugi ... omosc.html

no ja pierdole co za zenada.

NO ALE KTO TO MOGL ZROBIC NO KTO TO NO KTO. kurwa.

Annunaki.

Nic nowego...

http://www.joemonster.org/filmy/9247/Ja ... wery_w_USA

NIe bylo przypadkiem czegos takiego,ze kalendarz Majow konczyl sie w 2012r czyli w 2009r naszego kalendarza?

lol i co jeszcze?

W roku 2012 nic sie nie wydarzy. Wyjasnienie dlaczego kalendarz Majow konczy sie w roku 2012 jest bardzo proste. Kazdy kalendarz okresla czas po ktorym, gdy sie skonczy, zaczyna biec od nowa. Nasz kalendarz konczy sie 31 grudnia i co ? Czy potem jest jakis koniec swiata ? Nie ma. Zaczyna kalendarz biec od nowa, od 1 stycznia. Tak samo jest w kazdym kalendarzu swiata. To tylko okreslenie przedzialu czasowego, ktory sie powtarza cyklicznie. W roku 2012 kalendarz Majow zacznie biec od poczatku. Nic tu nie ma dziwnego.
Sam wyglad kalendarza Majow (kolo) tez o tym swiadczy. Kalendarz Majow to nie jest linia prosta, ktora sie konczy i dalej nic nie ma. Po zakonczeniu, wraca do poczatku.
Mozecie spac spokojnie :^)

http://www.youtube.com/watch?gl=PL&hl=pl&v=O96ZMPXuv1A 6:25

CHodzilo o rok 2007...

Pierdolisz ! Jeszcze nie tak dawno pisałeś:

Jak zwykle mylisz mnie z kims innym :^)

w takie brednie o chyba nawet Katolik nie jest w stanie uwierzyć ,choć on tez potrafi w różne "czary-mary" wierzyć

nie zebym wierzyl w te brednie ale cala ta teoria na temat kalendarza majow opiera sie wlasnie na tym ze ten kalendarz sie konczy. majowie wierzyli ze kazde z ich obliczen konczy jeden "ze swiatow" i wierzyli ze zyjemy w 4 swiecie (?), ktory skonczy sie, jak i poprzednie kataklizmem. owszem, zaczalby sie on od poczatku ale w nowym swiecie z nowymi ludzmi, ktorzy by musieli ten kalendarz od nowa obliczyc/wykluc.

Kazdy kalendarz sie konczy. Nasz konczy sie 31 grudnia :^) I rowniez w naszej kulturze zwyczajem jest ze w Sylwestra zyczy sie by nadchodzacy rok byl lepszy od poprzedniego i takie tam.
W kalendarzu Majow nie ma zadnej tajemnicy, jest to zwykly kalendarz, jak kazdy inny.

zdaje sobie sprawe ze kazdy kalendarz sie konczy... powtarzam ci, ze wyjatkowosc kalendarza majow polega na tym, ze ow kalendarz konczy zywot na ziemi, ere, swiat jak zwal tak zwal... kataklizm, obcy, zuo i co tam jeszcze chcesz. od poczatku takie bylo jego zalozenie, ze wraz z koncem kalendarza konczy sie zycie na ziemi. kapewu?

poza tym majowie posiadali tez kalendarz "krotkoterminowy", roczny, ktory obejmowal jeden cykl sloneczny, 365 dni. ten kalendarz zaczcynal sie od nowa ale konczyl raz na zawsze z tym w.w.

u nas tez 100 razy bo sylwestrze mowili, ze bedzie koniec swiata...

Zarri jak zwykle się kłóci, bo pozjadał wszystkie rozumy. Majowie i Aztekowie mieli dwa kalendarze tak jak powiedział goliat:
Krótkoterminowy i ten w kształcie koła. Majowie i Aztekowie w takich obliczeniach byli lepsi od matematyków z naszej ery więc - sam widzisz. Obie kultury wierzyły że bogowie tworzyli światy a także je niszczyli. Więc składali ofiary żeby do tego nie dopuścić a także żeby słońce mogło ruszyć w dalszą wędrówkę po niebie. Według nich właśnie w 2012 ma się skończyć świat kataklizmem więc? A i pewnie zarri zaraz zaczniesz pierdolić że ja pierdoły opowiadam, że tak wcale nie było, żebym się czegoś nauczył o tym i tu wrócił, więc teraz mówię:Musiałem się uczyć w chuj o aztekach i majach, głównie o ich wierzeniach i grałem kapłana na konkursie. Ty nie zdajesz sobie sprawy z tego co mówisz. Nasz kalendarz to kalendarz cykliczny. Kalendarz majów i azteków to kalendarz który się kończy, ale nie powtarza.