Moje wrazenia po paczu sa bardzo pozytywne. Jak nie mialem problemow z grafika, wydajnoscia, dzwiekiem, tak nie mam nadal. Jedyna rzecz, jaka mnie drazni, to wielkie nazwy nad mobami i graczami, ale cos mi swita, ze daaaawno temu uzylem jakiegos moda, ktory to zmienial wielkosc i rodzaj uzywanej czcionki i chyba przestal dzialac.
Sposrod swoich toonow gralem wczoraj tylko demonologiem, 55 lvl, od poczatku, jeszcze przed paczem, levelowany byl wylacznie jako havoc. Do tej pory nie bylo zle - niezly dps, kilka trikow, brak jeszcze wielu najwazniejszych featsow tej klasy, ale dawal rade. W ciagu dwoch tygodni, nie uczestniczac w zadnych pojedynkach, a jedynie broniac sie podczas gry i wlazac do minigierek uzbieralem jakies 6000 pkt pvp, gre konczylem zazwyczaj z 5-6 KB. Po wczorajszych zmianach, otrzymaniu paru nowych skilli i lekkim respecu zwiazanym ze zmianami w featsach, moj dps wzrosl baaaaardzo ladnie:) Nareszcie czuje sie jak aoe nuker - co prawda uderzam czarami single target, ale praktycznie wszystkie maja dodatkowy element aoe, i to dosc odczuwalny. Mialem czas wczoraj tylko na jakies 2,5 h zabawy, w tym czasie uczestniczylem w chyba 5 minigierkach... Kazda moj team wygral, zazwyczaj wysoko... najmniej mialem 15 kb, najwiecej 23 czy 24 - ogolnie zawsze jakos tak polowe tego, co zabijal caly team. ZNACZNIE wzrosla moja przezywalnosc, dostalem w koncu wicked bolts (odrzucenie i lekki dmg) i - chyba nowy - czar dajacy mi boos do szybkosci, i unieruchamiajacy na chwilke przeciwnika... Kilka czarow znanych wczesniej nieco sie rozni, jak np, moje dotychczasowe cc, ktore bylo instant, a teraz jest 0,5 sekundy... ale ogolnie niesamowicie fajnie:) Bilans dnia wczorajszego - ok 1800 pkt pvp.
A.
_________________ www.miniwojna.blogspot.com
|