mimo wszystko poprawniej jest to nazwać RP (Received Pronunciation)

Anglicy wychodzą z założenia, że amerykanie jak są tacy zajebiści to powinni sobie własny język stworzyć nie psując angielskiego

w końcu aerial to aerial a nie antenna czy pisze się centre a nie center, większość anglików jest negatywnie nastawiona co do amerykanizacji języka

Mam pytanie jutro dostaje wyniki maturalne. I pytanie mam je wysłać pocztą czy dostarczyć do szkoły bezpośrednio? Piszą, że liczy się kolejność wysyłanych wyników więc wolałbym wiedzieć dzisiaj żeby jutro nie zrobić oczu, że musze zapierdalać do Wro i do Poznania jednocześnie

Pytanko, jakie certyfikaty inglisz sa cos warte? ;p

Nie idz na studia.
Jesli na dzień przed złożeniem dokumentów nie wiesz jak to zrobić to raczej na studia się nie nadajesz. Tam jest dużo chodzenia, załatwiania, orientowania się w terminach i formalnościach. Poza tym trzeba umieć się zapytać w odpowiednim miejscu co trzeba zrobić i przyjść w terminie we właściwe miejsce. Jeśli nie miałeś na tyle oleju w głowie żeby zadzwonić na swoje wymarzone uczelnie zawczasu i się tego dowiedzieć to raczej już jest po herbacie.

Chociaż z drugiej strony przy takim stanie ogarnięcia to raczej zginiesz szybko i bezboleśnie na studiach państwowych. Nie mówię o prywatnej pseudouczelni, bo tam nie musisz nic robic zeby je skonczyc prawdopodobnie. Napisz plx jak juz Cie wywalą.

Swoją drogą patrząc na to kto dzisiaj kończy szkołę średnią (i ich sposób przystosowania do życia), to mam wrażenie, że wkrótce zaczną się tu pytania o testy z przedmiotu ABC na uczelni XYZ.

Swoją drogą pytanie w tym miejscu o radę jaki akcent języka angielskiego wybrać na studiach też już trochę pod to podchodzi.

Rośnie nam pokolenie niezdecydowanych pipek bez własnego zdania, absolutnie nieprzystosowanych do życia. Coś tak czuje.

dlatego kiedy nasze nienarodzone dzieci podrosna i osiagna wiek 18 lat to "radz se sam yo"

Cieszy mnie to, że ty sobie poradziłeś w życiu. Forum jest po to żeby pytać.

Dekorator wnetrz albo hydraulik, jezeli szukasz kasy . Studia tylko jezeli chcesz sie dobrze zabawic oraz miec satysfakcje z MGR przed imieniem .

pierdolenie z serii ...


ogarnij sie zych i przestan pieprzyc, jak ja szedlem z mojej wiochy 20k mieszkancow do wro to przez miesiac krecilem sie jak kupa w klozecie ... to nie wina mlodych ludzi tylko idiotow na uczelni ze nie pomagaja sie zorganizowac i kazdy musi sobie radzic sam :<

pójdzie to sie nauczy jak tysiace przed nim

Jesli chodzi o szkoly, ktore ja biore pod uwage to jest tak

1 Skladasz elektronicznie wniosek( termin rozny, zaleznie od szkoly, niektore maja gdzies nawet do polowy lipca)
2 Dostajesz info czy sie dostales czy nie
3 Dostarczasz papiery.

Ale biorac pod uwage, ze w Twoim przypadku liczy sie kolejnosc wyslanych wynikow( tak btw wnioski mozna wysylac conajmniej od polowy czerwca, potem mozna aktualizowac o wyniki, wiec radze sie dowiedziec czy rzeczywiscie chodzi o wyniki, czy o wniosek bo mozesz obudzic sie z reka w nocniku) zgaduje ze wybierasz sie na inny rodzaj studiow niz ja.

Ta i jak te tysiace magistrow nie bedzie mogl znalezc sensownej roboty, do warzywniaka nie wezma bo za madry i zaraz spierdoli, do firmy nie wezma bo nie ma doswiadczenia. Seriously nie potrzeba nam w tym kraju takiej ilosci "inteligentow" co nawet nie wiedza na jakie studia isc i musza sie pytac innych. Lepiej by wyszli znajdujac sobie prace i od razu zarabiajac, a jesli maja choc troche oleju w glowie to tez dobrze na tym wyjda niekoniecznie z pieknym mgr przed nazwiskiem.

Ok. Czekam na pierwszy thread "Czy ożenić się z moją obecną Kasią". załączoną fotę i serię wad i zalet niewiasty.

Forum jest żeby pytać. Ale trzeba sobie w życiu umieć radzić. I umieć samodzielnie podjąc decyzję (chociażby o wyborze zegarka).


Swoją drogą to dziwie Ci sie ze go bronisz. Jakoś nie widziałem na tym forum twoich threadów z pytaniami typu "Jak podetrzeć dupę w akademiku". Możesz sobie nie zdawać sprawy, ale są ludzie których naprawdę trzeba wszędzie prowadzic za rączkę. Ty się ogarnąłeś po miesiącu więc good for you.
I nie zwalaj tego na nauczycieli. Jak ktoś chce to umie sam podjąc nawet trudne decyzje. A jak nie chce, to będzie się o wszystko pytał wokoło i zrobi to co mu ktoś powie, nawet wbrew sobie. Sam wiesz ilu takich ludzi jest.

zacytuje jednego angola jak bylem u kumpla na uniwerku:
"American is not a language, it's fucking dialect..."

Idealny do woja na mięcho armatnie. IDEALNY.

W życiu nie czytałam większej bzdury niż to co napisałeś Meterrr. Uczelnia ma się organizować niby w jakim zakresie? Wydelegować pracownika, który objedzie wszystkich ubiegających się o miejsce na uczelni i poinformuje oraz odbierze dokumenty i poklepie po pleckach zapewniając, że wszystko będzie cacy? Sorry, ale to ręce i biust opada jak się coś takiego czyta.
Uczelnie mają rektoraty, dziekanaty i sekretariaty wydziałów oraz strony www z informacjami o rekrutacji, numerami telefonów do konkretnych osób oraz adresami gdzie można załatwiać sprawy. Trzeba być skończonym leniem aby "unikać" tej wiedzy. Jak się chce to się załatwi, wystarczy odrobina dobrej woli i zaangażowania. Zgadzam się z Zychoo w 100% - rośnie nam pokolenie niemrawych sierot, leserów i patologicznych leni, którzy brzydzą się najmniejszym nawet ruchem w jakiejkolwiek sprawie. Oczekują, że wszystko zostanie im złożone na złotej tacy a oni łaskawie skorzystają bądź nie. Kopa w zad a nie na studia

I to jeszcze o zlozenie papierow chodzi, co by sie działo gdyby powrocily egzaminy wstepne ;]

wymogi wymogami ale zyc trzeba

uczelnie bez studentow nie maja prawa bytu jasne jak slonce , mam w rodzinie sporo ludzi z stodowiska uczelnianego i mniej wiecej orientuje sie jak to niestety teraz wyglada . Zwlaszcza uczelniom technicznym zniesienie obowiazkowego wojska i niz demograficzny dal w dupaka , ze nie wspomne ze statystycznie rodzi sie mniej dzieci plci meskiej , i teraz jak tak patrze to i wyzowi demograficznemu rodzi sie wiecej dziewczynek . Uczelnie techniczne beda sie starac przyciagnac kobiety , co latwe nie jest bo te z uporem maniaka w duzym procencie ida na marketing / filologie , sporo tez wychodzi z automatu z mysleniem ze i tak w patriarchalnym modelu spoleczenstwa nie dogonia facetow , i w sumie tak jest ze nawet jak skill kobiety i skill faceta = equal , to czesto sie zdarza ze zarabiaja mniej od faceta

temat rzeka co by nie powiedziec...uczelnie musza sie stykac z masa problemow , z idiotyzmem adminsitracyjnym itd..szkoda gadac az

A mnie zastanawia to, że gość szukając rozwiązania w jakże (zdawałoby się) ważnej dla niego sprawie swoje pytanie zadaje na forum o tematyce gier zamiast wykonać jeden prosty telefon na uczelnie

Ta sama myśl przyświecała mi pisząc posta.

Swoją drogą to właśnie jest niezły przykład kto jest dla młodych ludzi autorytetem.
Jak wybierałem studia to radziłem się rodziców, nauczycieli, starszych kolegów i starszego rodzeństwa (których znałem od lat).

Teraz maturzyści o kierunek studiów pytają kolegów z internetu, z forum o grach. Calkiem dobry autorytet.

e, ja sie czegos nowego dowiedzialem np z tej dyskusji jaka tutaj byla - (fakt, nie mam w najblizszym otoczeniu znajomych studiujacych zaocznie i pracujacych caly tydzien) te motywy z robieniem czegos zaocznie +dorabianie do tego kursow i praca "w zawodzie" podczas studiow wydaja sie byc na serio sensowne.
osobiscie jestem przekonany,ze gdybym teraz szedl na studia nie wybralbym prawa,administracji i stos. miedzynarodowych-wschodoznawstwa, tylko przylozylbym sie do matmy i fizyki w LO i raczej jednak poszedl na jakies studia "scisle".

Ale dyskutowac to jedno, a pytac sie na forum o grach "co mam zrobic dalej ze swoim zyciem" to juz gruba pomylka. Raczej trzeba szukac gdzies indziej, pewniejszego zrodla.

Co do przylozenia sie na maturze. Na polibudzie np. na budowie maszyn moi kumple maja pare osob co na polibude sie dostaly z jezykiem obcym i jezykiem polskim. Niektore kierunki nie sa tam oblegane a chyba nie sa tragiczne. Inna sprawa, ze warto byloby umiec troche matme i fize, bo bedzie latwiej na takich studiach.