ta w 94 tez mialem pierwszego PCta, jednak dalej zagrywalem na Amidze... Dopiero gdzies tak w 96 Amiga niestety zagoscila w szafie
, gdyz zagrywalem sie w takie gry jak Fifa 96 czy Destruction Derby...
Poczatek PCtow rowniez wyroznial sie tym, ze gry byly grywalne, chociaz nie bylo ich wiele...
A co do tego, ze teraz bysmy nie grali w te gry, bo grafika by nas odrzucila, to sie z tym niezgodze... Dalej zagrywam sie w Ultime Online oraz pogrywam od czasu do czasu w stare gierki. Z checia wrocilbym do Amigi, jednak dawno temu caly sprzet oddalem komus, a kupowac Ami raczej nie bede... Chociaz kto wie... Jak dalej ten temat sie tak potoczy, to chyba bede musial, bo mam coraz wieksza chec pogrania na Amidze
PS.
O tak Cannon Fodder... niby prosta gra, a zagrywali sie w nia wszyscy. Do tej pory nie doczekala sie godnego nastepcy
A i pamietacie Workbench? To kurde byl system operacyjny dla Amigi (nie wiem czy tak sie nazywal, czy po prostu wszyscy tej nazwy uzywali), a ja bylem mlody i tak naprawde nie wiedzialem o co w nim biega i jedyne co w nim robilem, to od czasu do czasu rysowalem sobie kursory
. Mialem Amige 500, bez dysku i w pelni nie moglem korzystac z tego systemu, bo trzeba go bylo zainstalowac na HDD. W sumie to nawet nie wiedzialem wtedy, ze to system operacyjny
Na Ami mialem tez spora kolekcje oryginalow, ale z tych co pamietam to MR. Tomato, Liga Polska Manager 95 i Doman
A tak btw. pamietacie moze jak sie nazywala gra, w ktorej chodzilo sie takim niby Rambo. Pamietam, ze gre zaczynalismy pod taka ciezarowka wojskowa, a w grze ogolnie chodzilo o to, zeby powybijac wszystkich. Ciekawostka bylo to, ze mozna bylo od tylu gardziele podcinac