NO to ja wam powiem, ze ta myszka to jeden z wiekszych faili Apple'a...
Fakt, swietnie sie na niej pracuje do czasu zabrudzenia kuleczki. Objawy to przycinanie podczas przewijania - gora, badz dol, a nastepnie calkowity brak przewijania.
Brak mozliwosci otworzenia myszki (trzeba wylamac taki paseczek) powoduje to, ze jedyna mozliwoscia wyczyszczenia tego, jest nasaczenie jakiegos recznika papierowego, spirytusem i zapieprzanie, obrucona myszka po tym reczniku...
Ja w pol rocznym okresie (jako, ze potrzebuje bardzo dokladny scroll) czyscilem w ten sposob 7 razy, az w koncu oddalem na gwarancje. Po tygodniu przyszla nowa myszka i w pelni sprawnie dzialala jakies 3 dni...
Podobno jest na to rozwiazanie czestego mycia rak (ja myje zawsze jak siadam), jednak jestem palaczem i gaszac fajki czasami tego popiolu sie dotknie i jest dramat... Ogolnie myszka lezy w kacie, a przerzucilem sie logitecha z PC...
Myszka od Apple'a ma swoje plusy w postaci przyciskowego spodu myszki, dzieki czemu nie wcisniemy przypadkiem klawisza, majac myszke uniesiana... Oprocz tego boczne przyciski, swietnie wspolgraja z Leo.
Natomiast klawiatura wymiata pod kazdym wzgledem...
Cytuj:
W Macu wkurza mnie układ klawiatury i dostęp do polskich krzaczków (lewy ctrl + alt).
yyy uklad klawiatury jest niemal identyczny z ukladem Pctowskim...
Roznica polega na tym, ze na PC standard to Ctrl, Windows, Alt, a na Macu jest Ctrl, Alt, Cmd.
A co do polskich znakow to robi sie je tylko wciskajac alt, wiec nie wiem skad Ci sie wzielo alt +ctrl