nie mowilem ze to permaban, dzwonilem do customer support i powiedzieli ze 30 dni.

ban jest oczywiscie na caly PSN, nie tylko na store, wiec zupelnie uniemozliwia pobieranie poprawek, granie w multiplayer etc.
totalne swinstwo. myslalem ze pogram w uncharted z trophies, ale nie zdazylem patcha sciagnac i teraz polezy sobie miesiac :|

Możemy się zamienić na konsole :P

masz problem - stwórz nowe konto.

ban jest na konsole a nie na konto...

marek bf1943 jest do kupienia na psn?

jest 47zł imho bardzo dobrze wydana kasa (szczególnie że można zapłacić niecałe 10zł i też się bawić).
Mapki są tylko 3 (będzie 4 niedługo) ale są dosyć zróżnicowane i na każdą trzeba przyjąć inną taktykę więc nie jest monotonnie.

O ile wcześniej nie lubiłem (bo nie umiałem grać) to teraz przekonałem się do FPS-ów online i czekam na MAG-a

SIXAXIS aiming delivers, sir!

pochwalę się, że mam pierwsze platinum, wpadło za tego nowego terminatora. Generalnie tytułu nie polecam - gra na 5h, 3 typy przeciwników, a tak krótkich chapterów nigdzie nie widziałem (jak ktoś jest obcykany w FPS-ach pewnie całą grę da radę przejść w 2h).

to jaka gra takie platinum:| nie ma sie czym chwalic^^

yep, zrób calaka Wipeouta, Motorstorma PR, albo chociaż Uncharted to ewentualnie pochwalimy

ALbo w kz2,mirrors edge

nie mam czasu na męczenie jednego tytułu całymi tygodniami a akurat te tytuły tego wymagają.

ME to może i się zgodzę, ale KZ2?! Toż jak jesteś doświadczony w FPSach na konsole to w kilka godzin przejdziesz.

Chodzi o robienie platyny, a nie po prostu o przejście gry

No, moja 1-a gra na PS3 skonczona, a byla nia Uncharted. Zajebista gra, nie moge sie doczekac drugiej czesci. Teraz na tapete Killzone 2 albo Valkyria Chronicles.

Prototype anyone?

W moje gusta gra trafila prawie doskonale Watpie, zebym do niej wrocil na dluzej po pierwszym przejsciu, ale funu mi sprawila sporo, kiedy w nia gralem.
Dostala srednia note na ignie i mnie to mocno zdziwilo, sama rozpierducha, ktora mozna tam rozkrecic daje absolutna tone radosci, gracz ma odczucie pelnej kontroli nad wszystkim, co sie wokol dzieje. Obejrzalem sobie recenzje ignu po tym, jak sie pobawilem i szczerze mowiac nie do konca rozumiem ocene, zwlaszcza po zestawieniu jej z infamousem, ktory z kolei zebral sporo "setek" i duza przychylnosc recenzentow. Nie mowie, ze to kiepska gra, bo tez jest wyjatkowo przyjemna, ale jednak prototype dal mi o wiele wiecej czystej zabawy w takiej zupelnie oldschoolowej formie prostoty zalanej mnogoscia rozwiazan i frajdy.
Poniewaz obydwie pozycje wyszly w gruncie rzeczy rownoczesnie, a sam sie zastanawialem co pierwsze sobie kupic, to chyba polecalbym prototype'a, pure mayhem

Może tam gdzie mieszkasz mają jakieś inne prawa i zasady, ale żeby grać sobie w gierkę a potem zwyczajnie odnosić ją do sklepu...?

Nie wiem gdzie mieszkasz, ale to musi być wieś, że nie wiesz o istnieniu czegoś takiego jak wypożyczalnia gier

Poza wypożyczalnia w cywilizowanych krajach jest jeszcze cos takiego jak "Nie podoba mi sie i chuj, prosze mi to zabrac". Oddajesz gre, doplacasz badz nie i bierzesz nastepna. Warunek to chyba musisz niezle klikac zeby pograc i oddac.

Taka opcja miała miejsce przy sprzedaży Resident Evil 5. Mogłeś oddać grę do 7 dni od zakupu niestety tylko w USA. W Polsce jest chyba takie prawo, że możesz oddać zakupioną grę pod jednym warunkiem musi być oryginalnie zapakowana, a wiadomo nikt nie posiada maszynek foliujących w domach.