Nie mam zamiaru się wypowiadać (mimo, że jestem w Polanach) atakując innych, czy obrzucać mięsem bądź co bądź dawnych towarzyszy. Nie czuję się chorągiewką by wiać zawsze zgodnie z kierunkiem wiatru i swoje wiem i pamiętam, a polityką się nie zajmuję
Wiemy co się dzieje na oblężeniach więc oprócz FC nie ma powodu by kogokolwiek winić za to co się dzieje.

Fakty:
1. Kto nie atakuje słabszych? Dzicz panuje, dzicz I HH nie raz tak robiło i my tak robiliśmy, więc na grubszą metę nie widzę w tym nic dziwnego i gorszącego. Pierwszy dzień w Khess po naszym przejściu - nie chcieliśmy atakować w HH, a jednak nie udało nam się utrzymać bez walki...

2. Kogo z ruskich nie atakować, to na siege'u będą te same osoby...Też nie fajnie. Nie to, że nie da się wygrać - po prostu radość z oblężenia przy masakrycznych lagach i niskim fpsie naprawdę jest niewielka. Przynajmniej dla NIE castera

3. Wydaje mi się, że HH w związku z animozjami, które doprowadziły do rozłamu wiedziało na co może liczyć, więc dziwne, że nie poprosili Polan o NAP albo cokolwiek...Ta "sami przeciwko wszystkim". Czasem duma to nie wszystko

Cry, cry, cry...

Erorr nie ma co się dziwić że Polanie zaatakowali HH, i tutaj zgadzam się z Bandytaz że dzicz panuje. Świat się kręci , każdy chce ugryź kawałek tortu i dobrze się bawić. Sant głupot nie wipisuj na głównym forum że oblężenie zostało przez was przegrane przez crasha gry. Anna dobrze napisała że daleko było abyście wygrali to oblężenie bo do końca było 40 min a w punktacji wyglądało to że Polanie mieli 1 tyś (z kawałekiem) a HH mieli 3 tyś (z kawałkiem) więc nie sądze aby w ciągu tych 40 min taką różnice nadrobić.

Więc Sant zamiast głupoty wypisywać pięknie podziękuj dawnym członką gildii QPO że was prowadzili jak za rączkę w tym oblężeniu bo tylko dzięki wskazówek od nich coś potrafiliście zdziałać. Bo pewnie bez ich doświadczenia w oblężeniach to nawet przez pierwszą bramę byście nie przeszli. Ale cieszy jedno że Polanie wyszli z jaskin i pokazali się w końcu na mass PvP.

W czwartek kolejny atak więc może teraz crasha nie będzie

Jedyna słabsza gildia przeciw, której walczyła gildia HH to IX Legion Wapniaków i był to 1 siege (słownie: jeden).
Hm chyba, że QPO bandytaz uznajesz za słabszych (choć wątpię).




Oczywiscie, ze wiedzielismy, ze Polanie nas zaatakują, stąd cieple i gremialne powitanie z naszymi przyjaciolmi. Prosić Polan o NAP? Bandytaz nie żartuj


O ile nie zjawi się ponownie nastu nekrusów na pety to crasha nie będzie. Po tym oblężeniu jestem już na 99% pewny, że crashe powodowane sa przez miniony casterów.
Lokacje oblężeniowe zoptymalizowane są pod 48vs48 - a nie 48 +(np.10*8)vs48 - w pewnym momencie silnik nie wyrabia obciazenia taką iloscia i zwyczajnie pada. Tworcy chyba sami nie przewidzieli, ze oblegi to bedzie age of casters w takim wydaniu.



Punktacja ma mniejsze znaczenie. Skarbiec miał w momencie crasha nadal 100% hp.

Blasz, odnosiłem się do tego co napisał Peccavi, więc wydaje mi się, że moja wypowiedź była adekwatna do tego A to, że najprawdopodobniej nie wiedział, że już nie jesteście sami przeciwko wszystkim to cóż ;<

Do boju Polanie!

Żeby było wszystko jasne, nie robię dramy, jak dla mnie możecie nas atakować kiedy tylko chcecie, szkoda tylko, że Polanie (ci "pierwotni") nie byli tacy odważni, zanim doszły do nich posiłki.

Gratuluję HH obrony Keepa. Niedługo znowu was zaatakujemy myślę, że się nie obrazicie przecież walka PvP to dla was chleb powszedni, a my powoli wychodzimy z naszej jaskini (jak ktoś napisał) na świat. Dostaliśmy impuls i trochę się ruszyliśmy.

poczekajcie może z 2 tygodnie, nie będzie mnie teraz przez jakiś czas... )

2 tygodnie to trochę za długo, jeszcze zapomnimy jak się trebusze ustawia, a wam się trening przyda jakby koledzy ze wschodu chcieli was zaatakować... Pozatym coś trzeba w tej grze robić

Bzdura! To nie kwestia odwagi tylko liczebności. Nawet w tej chwili Polanie nie mają na siege 48x80.

Zapewniam naszych "przyjaciół" z HH, że będziemy nadal atakować. Za każdym razem bogatsi w doświadczenie i za którymś razem w końcu nas będzie 48x80.

Liczebności?? widać że polityka nie zmieniła się Polan że siłe gildii liczy się od liczebności członków.
HH też nie ma i nie płacze, wczoraj HH wystawiło 1,5 raidu gdzie w nim biegały osoby nie mające 80. Ale też się przydali bo takie osoby można spokojnie wykorzystać do katapult na murach. Więc tak naprawde to osób z 80 lev wczoraj było z 30 osób. Ale chyba nie ma sensu rzucać tutaj liczbami.Więc Twój argument Belladonna to żaden argument, widać że na atak nie macie planu. Po przebiciu się przez pierwszą bramę brak organizacji i wszystko bierze w łeb. Graczami którzy robili zadymę to Bandyta, Kostek, Yoko , Banga.. i paru bardziej doświadczonych reszta robi za statystów na oblężeniu. No ale mam nadzieje ze nabierą doświadczenia i z czasem będą wymiatać.
Brakowało mi tylko Vodofona który by biegał po całej twierdzy przez "niewidzialne" mury no ale pewnie chłop pojawi się na następnym oblężeniu. I będzie zabawa w tropienie.

Sant pewnie siedzi i obmyśla nowe plany atatku

Gorszy masz racje coś w tej grze trzeba robić, tylko ile człowiekowi cierpliwości starczy do tej gry. Ciekawe co nowy patch wniesie. W sumie to powinni zrobic Age of Conan grą bez abonamentu to wtedy serwery by sie zapełniły

spokojnie, liczebnie, na papierze, byliscie swego czasu największa glidia, kiedy w HH było 80 na roosterze, u Was ponad 200 (nie wnikam, czy to alty czy nie) - gdzie wtedy byli Polanie? Poza tym, nie bierz tak wszystkiego dosłownie, nikt nie zarzuca Wam jej (odwagi) braku, a jedynie małą aktywność - do niedawna

Z tego co pamiętam HH też od początku nie wygrywała wszystkich siege, w których uczestniczyła. My się szybko uczymy i nie idziemy na łatwiznę. Dopracujemy taktykę i no cóż zobaczymy jak to będzie...
Zresztą sami nawoływaliście nas żebyśmy w końcu zaczęli się pojawiać i uczestniczyć w zadymach i siegach.

Mamy rozumieć, że HH to w 20 na oblegi chodzili ROTFL. Na przyszłość zalecam naukę czytania ze zrozumieniem i przypominam, że siege to walka 48 vs 48.



To podobnie jak u nas. Jednak u nas ruskich nie było.

[quote=
No tak jeden Rusek = 10 Polakow
Swoja drogo dziwie sie dlaczego jedyna Polska Gildia "Polanie" potrafiaca obronic wlasnego keepa (jak pisza o sobie na forach) nieposiada go!!! czyżby sie czegos bali?

Ta podróbek made in china, oraz jabłek a w szczególności macintoshy... wrrrrrrr

Tak się składa, że chodzilismy nawet w 20 osób. I co dziwne te 20 osob potrafilo calkiem skutecznie atakowac. "rotfl" ?



hm ale co to ma niby znaczyc? to jakies wytlumaczenie przegranej czy znow przejaw ksenofobii, ze rosjanin = zło?
Akurat tak się sklada, ze Rosjanie mają więcej dystansu do gry i potrafią walczyć na kesz, przegrywać i pozniej normalnie rozmawiac i szanować swojego wroga, nastepnie bez problemu stawac z nim ramie w ramie do walki, a pozniej znow walczyc jak zwykle na kesz. Mam wrazenie, ze tylko Polacy tak spinają się podczas pvp - chyba to konsekwencja braku wrażeń z bardziej hardkorowych serwerów typu Fury czy Aquilonia, gdzie ganking i pvp są/byly wszechobecne i na duzo wieksza skalę niz na 2E.



Jakbyście nie szli na łatwiznę pierwszym celem byłoby BoS, BH, Avesta czy Gothic.



Jakże niezmiernie cieszy posłuch dobrych rad. Zapraszamy jak zwykle ponownie, do pvp szukamy okazji, a coraz ciężej o pvp na większą skalę.

Żeby to jakoś podsumować ( jako ex player AoC ) :

- Z HH wyszli gracze WarCry i QPO - dolaczyli do Polan. Nadal nie wiemy czemu ale znajac ich powody musialy byc - ważne.

- HH rozpoczyna drame o zlych Polanach, grze itp.

- Polanie "wychodzą z jaskiń "

- crash siega ratuje HH z opresji

- Drama HH i Polan o tym kto ma wiekszego penisa.



Moze tak Blasz w koncu zmienilbys polityke gildii i dogadal sie z Polanami. Zostaliscie praktycznie sami na tym serverze i tylko czekac kiedy kolejni twoi gracze odejda do Aiona lub na emeryture.

To wstyd ze mimo ze jest was tak malo nie jestescie w stanie siasc razem na jeden Vent/Mumble i nawiazac przyjazna wspolprace

Konczac swoja zabawe z AoC'em cieszylem sie z dwoch rzeczy:

- ze przeprosilem Peccaviego
- ze wsparlem polaczenie QPOWarcry z HH.

Moze to i nie duzo, ale warto jednak cos budowac wspolnie, nawet poprzez PvP. Nie musicie sie kochac ale powinniscie byc dla siebie naturalnym Partnerem.

Przyjmowanie w takiej sytuacji do gildii Rosjan to jak dorabianie cycków staruszce...
Atak na HH z zemsty za to co " bylo" tez niczemu nie sluzy, no poza szkoleniem- ale tu tez mozna bylo sie dogadac zeby Blasz ze skolatanym sercem nie pisal na forach o dawnych sukcesach i graczach z servera RP-Aquilonia- jednego z najgorszych pod wzgledem PvP i Fury ( tu to chyba tylko Peccavi gral z HH notabene grajacy juz w Aiona ) bo w tamtym czasie Stary Sojusz kisil ogorki i wedzil kielbase na Swieta.

Ok tyle offtopu z mojej strony. Ergo dogadajcie sie bo jest coraz mniej a wkrotce zabraknie na 1 gildie z BK.

Jedyne co można wynieść z Fury to nienawiść do Rosjan ;D I to taką prawdziwą "Naszych" na 2E lubię, są fajni, i są...hm...mniej fajni (zupełnie nie jak u nas, co?;p ).

W ogóle czekam aż będą znowu pp do AoC PL dostępne, bo bez tego nie mam za bardzo możliwości opłacenia haraczu i jest mi bardzo przykro z tego powodu ;< Chcę im wcisnąć kasę, a oni nijak nie chcą wziąć...Dziwne o___O

Co do oblegania BoS/BH/Avesta/Gothic - to zawsze będzie oblężenie z tymi samymi osobami, więc trochę słabo. Zresztą z tego co pamiętam to ostatnio mieli w zwyczaju dość dziwnie ustawiać godziny oblężeń...

Jakbyśmy szli na łatwiznę to zaatakowalibyśmy IX legion, zdobyli keepa i mieli więcej odporności.
A my chcemy Gardak zająć, a nie inną miejscówkę, jakby zajmowała to miejsce inna gildia to byśmy ją atakowali. Z tego co widać fajnie się tego keepa broni.