Na allegro koleś sprzedaje wersje elektroniczną DA za 99 zł ;F (eastore tę samą wersję ma za 169).
Tylko nie wiadomo jak z tymi kluczami, bo ma 10 różnych dat wpisanych w aukcji, niby wstępne pobranie dziś - 02, klucze rozsyła 04, a premiera przecież 06 ;F strange.

edit:
@down, no właśnie wysłałem mu maila z zapytaniem jak to jest, niby ściąganie dostępne od dziś a on chce klucze za dwa dni rozsyłać, wtf?

Nfs:shift za 69 albo 79 byl na allegro (klucze eastore) a w samym ea store 139.. takze to jest jakas tam juz "tradycja". Zastanawialem sie czy kupic, czytalem komentarze i wszysycy byli zadowoleni.

edit: z tego co widze klucze wysyla tam od 4.10.. takze w ciemno jedynie mozna kupowac, 4.10 to juz w sklepach bedzie

aprops MW2
3 Kills: UAV
4 Kills:Counter UAV
4 Kills: Care Package
5 Kills: Sentry Gun
5 Kills: predator missile
6 Kills: air strike
7 Kills: Helicopter
7 Kills: Harrier Strike (?)
8 Kills: Emergency Airdrop (?)
9 Kills:Pave Low (Helikopter Sikorsky MH-53 Pave Low)
9 Kills: Stealth Bomber
11 Kills: AC 130
11 Kills: Chopper gunner
15: Kills: EMP (Electromagnetic pulse)
25: Kills: Tactical Nuke - kończy grę zabijając wszystkich na mapie - ROFL

i cos slyszlame, ze xbowowy wyciekl do sieci...
http://www.modern-warfare2.eu/

ta juz w sobote.
podobno singiel niezle daje rade ale jest na 6h gry...

Ja szczerze mówiąc obawiam się trochę DA. Wszystko co o grze czytałem bardzo mi odpowiada, ale zraziłem się strasznie do cRPG ostatnio, po nomen omen Mass Effect. Nie to żeby gra mi nie leżała, wręcz przeciwnie, jest świetna. Ale kurwa krótka. 24 godziny grania na normalu, imo to żenujące.

Od tego czasu obawiam się lekko kupować cRPG, co nowy to krótszy. Ostatni który pozwolił się dłużej pobawić to Khotor.

24? ja skonczylem po 50+. kwestia podejscia mysle

No tyle że w ME questy poboczne, czy inne rzeczy nie związane z głównym storyline były nudne jak flaki z olejem.

no jakies super nie byly ale bez tragedii szczegolnej, zrobilem chyba 90%.

Że niby 24h to krótko?Ja wiem, ze grając w Bg2 czy NWN 2 można sobie było pograć gdzieś tak poweyżej 80h ale teraz pomyśł, że niektóre single to 10h a wydajesz jako konsolowiec 220zl xD

Ja poszedlem w slady Mendola i kupilem special edition w ea store. Przyjde z roboty to sciagne, moze bedzie dzialac. Jak nie to w sumie do piatku do polnocy nie tak daleko, moze sciagne pirata, kase pobralo wiec z czystym sumieniem pogram. hehe Podstawowy plus, ze z plytkami sie nie bede pieprzyl. Chociaz jak mowicie, ze cracka nie trzeba to moze w napedzie tez byc nie musi.

to nie grales w to co najlepsze, bo
ID to hack n slash
NWN to kupa faktycznie
BG1 tez mi jakos nie podeszło

Prawdziwe epickie, kopiace dupe cRPGi to BG2 z dodatkiem i NWN2 z dodatkiem :)

Jak BG1 wyszło, to wszyscy mówili, że kopie dupę i właśnie wtedy grałem (ba, nawet książkę "Wrota Baldura" kupiłem, swoją drogą największy crap fantasy jaki czytałem). Morrowind też tak średnio. No nic, zastanowię się, może faktycznie przetestuję tego pirata, bo w mojej sytuacji kupowanie oryginału w ciemno mogłoby być stratą kasy.

Problem polega na tym że BW uczyło się na BG 1 i popełniło sporo błędów.BG 2 + dodatki i mody czynią z tej trylogi coś mega grywalnego.Oczywiście najwięcej RPG zawiera się w Tormencie i NWN 2;]

Fakt, ze BG2 bylo lepszym crpg niz jedynka, ale BG1 w swoim czasie niczego nie brakowalu. Jesli Ci sie nie podobaly, to po prostu nie leza Ci zachodnie produkcje i nie ma sensu probowac DA. Ja pamietam swego czasu moje podejscie do jrpg. Chyba byl to FF7, czy inna czesc ktora byla dosc znana i wyszla na pieca. Krocej gralem niz sciagalem na kompa. Wiecej zadnej gry z tego gatunku nie dotknalem. Jak dla mnie jrpg i crpg to odrebne gatunki i nie wyobrazam sobie jak moga sie podobac oba, ale ponoc sa tacy ktorzy graja w to i w to.

Wiesz, podobać oba mogą się chyba bez problemu, w końcu są ludzie, którzy lubią (na przykład) strategie turowe I FPP.

No cóż, na razie przetestuję, zobaczę. A nuż mi podejdzie.

Ja np jrpg nie znosze....Nie rozumiem jak można walczyć z Psią budą zakutą w zbroje - wole np walczyć z goblinem/orkiem bo mnie bardziej przekonują.Mam wrażenie, że jprg to takie teletubisie:)

zeby lubic jrpg to trzeba... byc bardzo innym

a ja lubie oba gatunki, mimo ze kazdy z nich ma do zaoferowania zupelnie cos innego.
z tym ze zaznaczyc nalezy ze gralem w naprawde wiele JRPG przeroznych firm, i gry square sa niedoscignione pod wzgledem funu (przewyzszaja obecny squeenix o glowe, imo), wiec moge z czystym sumieniem powiedziec ze jedynie garstka JRPG jest naprawde warta uwagi.
natomiast jesli chodzi o ogolne zalozenia gatunku to imo sa one jak najbardziej sluszne i grywalne.
ale nie bede przekonywal ludzi ktorzy nie lubia kreskowek do ogladania anime, bo to bez sensu.
szczegolnie takich ktorzy o anime maja pojecie oparte sailor moon i pokemonie.
sytuacja z RPG i JRPG jest imo podobna.

Tu nie chodzi o mechanike, gameplay etc. Istota tkwi w swiecie i jego przdstawieniu na ekranie oraz podejmowanych problemach. Zwyczajnie za duze roznice kulturowe. Dla mnie Japonia ze swoimi salaryman, karoshi i ich karaoke, manga, otaku sraku jest obecnie dnem kulturowym i gdyby nie high-tech to mozna by ich wyspy spokojnie zaorac bez straty dla swiata. hehe Ale to chyba nie temat na takie rozwazania.

Nazwij mnie japemofagiem (czy jak to tam) ale od czasów FF7 żadna gra RPG nie wzbudziła we mnie żadnych "głębszych" emocji.