Ty chyba dawno morrowinda nie widziales, outlander.

Ale jedno Wam powiem, Drakensang i Neverwinter były lepsze. A grafika śmierdzi i engine też.

Mnie juz sie gra przejadla. MW2 katastrofa. Moze czas kupic konsole? ME2 dopiero w styczniu.

bedziesz miał nowego BFa

Ta, w marcu.

to w sam raz, też kupie

mi drakensanga tak znajomy zrcenzowal, ze to nie moze byc lepsze od DA.

kts moze gral arcane warriorem (to jakis battle mage?), i potrafi to porownac z blood magiem? wydaje mi sie, ze ludzie bardziej chwala arcane, a blood to nic nie daje... i chyba poczekam na ta specjalizacje i polatam w plate walac fireballami ;] no i pozbede sie tych szmat.

daggerki fix? http://dragonage.gulbsoft.org/doku.php/ ... hotfix_101

mody?
http://dragonage.gulbsoft.org/doku.php/mods

http://www.gamikaze.pl/Aktualnosci/BioW ... ate_3.aspx
Nie chcialbym BG3, neich seria bedzie zapamietana jako dobre wspomnienie. A DA dobrze, ze sie nie nazywa BG3 ;p

Ej, ale już nie sikajcie tym DA. Jest fajne ale dla mnie grafika przy dzisiejszych możliwościach to połowa sukcesu. Jest do dupy i to mnie odstrasza od niej.

sobtainer ale juz wyraziles swoje zdanie
odstrasza cie, nie grasz i git.
ale daj nam sie nacieszyc.
i serio nie rozumiem o co ci chodzi z grafika? gram na x'ie, ps3, na pc i grafika w DA mnie nie odrzuca, co wiecej calkiem mi sie podoba.
oczywiscie w trakcie dialogow twarze moglby byc lepiej zrobione ale mozna to przezyc.
biorac pod uwage, ze po 25h mam jakies 18%, wiekszosc watkow, questow jest zrobionych z glowa to ciezko sie czepiac.
oczywiscie za wady i bugi ale to chyba jak w kazdej grze.

nie mam parcia jak Icekk zeby skonczyc w dwa dni a potem marudzic, ze nie mam w co grac

Przepraszam że tak zaofftopuje, ale dla mnie gatunek gier typu single player (chodzi oczywiście o gry cRPG) nie ma racji bytu w dzisiejszych czasach. To było dobre 15 lat temu kiedy w Polsce praktycznie zwykły śmiertelnik o takim cudzie techniki jak internet mógł sobie tylko pomarzyć. Wiadomo, ludzie posiłkowali się wtedy robieniem w domach "małej sieci", zwołanie paru kumpli z kompami i weekendowe giercowanie W dzisiejszych czasach tylko MMO. Nie ma innej opcji. Od kiedy ok 10 lat temu założyłem sobie w chacie pierwszy stały dostęp do neta (SDI sux) nie ma dla mnie innych gier niż te które są oznaczone łatką MMO. Zacząłem od Ultimki i tak się jakoś potoczyło. Prawdę mówiąc DA jest fajne. Ale jak widzę te statyczne zachowania npców łażących bez składu i ładu to jakoś nie mogę tego zdzierżyć. Nie ma to jak żywy przeciwnik. Powie co myśli, zrobi coś niekonwencjonalnego itd. Ale to tylko takie moje zdanie i nie trzeba się z nim zgodzić

no ja po ostatnich doswiadczeniach z mmo mam niezwykla frajde z da

Drakenasng to niemiecka, niesmaczna kupa.. Jak dla mnie nowe dzielo BioWare jest godne stac kolo BG, Torment i innych najlepszych crpg.
@lamoon cRPG trzyma sie calkiem dobrze, patrzac na to co jest chociazby w produkcji. Przez ostanie kilka lat sam gralem, glownie w mmorpg. Ale to co wychodzi, to albo pomniejsze klony pomyslu blizzarda, albo polpordukty. Dwa, ze ja nie potrafie grac okazjonalnie w mmorpg, chyba jestem typem hardcore playera. hehe A na to nie mam za bardzo juz czasu,a moze i checi. Poza tym fabula w mmorpg zwyczajnie nie istnieje, a ja nie jestem type roleplejowca. Takze dzieki BioWare, ze chce im sie zrobic tytul z takim rozmachem. Po skonczeniu bede czekal na ME2, bo pierwsza czesc tez byla swietna. Niech tylko poprawia misje poboczne.
@Icekk dzieki za podpowiedz

dla mnie questy w mmo suxuja. Caly czas tylko przynies,zanies. Jesli chce jakas fabule poznac to predzej crpg niz mmo...

A czy w MMO dzieje sie cos niestatycznego?

NPCe w kazdym MMO sa statyczne jak drzewa, ale takie sa juz npce. Cala reszta to item grindan ew. jakies pvp o kawalek galaktyki.
cRPG mimo tego ze z natury jest statyczne, oferuje wiele sciezek ktore mozna odkryc, i historie, ktora wciaga. Nie moge tego powiedziec o wiekszosci questow w WoWie EvE czy czymkolwiek innym..

nie wspominajac o tym, ze w crpg czasami 'zadania' mozna rozwiazac na rozne sposoby (tzn. z reguly tylko 2).
ale dosc czesto stajemy przed jakimis wyborami, ktore niby na cos tam maja wplyw.

*spoilerek*
high np. zabil 'rozbojnikow' na moscie, shp? ich 'zagadal' po czym byl zbyt chciwy i tez ich zabil, ja wzialem w sam raz i sobie poszli.


w przypadku mmo raczej rzadko sie to zdarza.

No ale jakby dodali do da multi jak w nwn1 to bym sie nie obrazil.
NAwet nie chodzi mi o wspolne robienie glownej fabuly ale o mozliwosc stawiania serwerow pw jak w nwn:P

Single crpg ma i zawsze miec bedzie nastepujace zalety:

* wlasne tempo, zadnego gonienia za itemkami i innymi graczami
* fabula, ktora w mmo jest na pozimie 'idz i zabij 10 jeleni i pozbieraj ich gowienko'

I niestety tych dwoch rzeczy dlugo jeszcze mmo nie przeskoczy. O ile kwestia itemizacji pedu za lvl jeszcze jest do rozwiazania i nie wystepuje w kazdym mmo, to fabula, interakcja z NPC w grach single player jeszcze dluuuuugo bedzie wdeptywala mmorpgi w ziemie.

Szkoda tylko że nadal nie podejmujemy jakichś dużych fabularnych wyborów które wpływają na świat gry a jeżeli już do takich wyborów dochodzi, to nie dość że mamy ograniczone pole manewru "dialogowego" to i jeszcze w ostatecznym rozrachunku wychodzi na to samo niezależnie od naszej decyzji.

tzn. jesli chodzi o questy to lotro i ddo dawaly w miare rade.
ale reszta sie zgadza.

Mam takie samo odczucie, ze co bym w niektorych momentach nie zrobil to i tak sie skonczy w ten sam sposob.
@Mendol LOTRO jest rzeczywiscie tu wyjatkiem, ale osiagneli to instancjonujac spora czesc kontentu. Co niekoniecznie sie wysztkim podoba. Mnie akurat odpowiada.