W zalozeniu UO mialo symulowac zycie w swiecie fantasty a nie zycie woja/maga. Niestety nasz shard zaczol mi zbyt bardzo przypominac diablo 2, dlatego popieram zmiany proponowane przez GMow. Nareszcie bedziemy symulowac cala spolecznosc swiata fantasty a nie tylko Connana czy Merlina.
Ludzie jecza ze kasacja, a swiat istnieje raptem 3 miechy. To duzo? Gram 2 miechy i nie placze nad postacia. Nigdy nei gonilem za skillami tylko sie bawilem. Potrafilem skill dociagnac do 85% tylko poto by go obnizyc do 0% a po tygodniu znow go ciagnac w gore. Biegalem po lasach robiac luki, polujac na ptaki, kopiac piasek, polujac na potworki. W historii mej postaci byly godziny spedzone na zemiosle jak i polowania na potworki. Wspaniale upychalo sie ludziom luki czy szlo gromadka na fiendy. A jesli dla kogos gra to 1dzien makro 100% anatomy, 2gi dzien makro z kumplem na sztyleciki/nozyki - 85%sword/fencing i 100%healing z zapuszczonym loopem by sie same postacie leczyly i gapi sie ciagle w zakladke Zdolnosci to ja przepraszam.... ale chyba ktos tutaj ma kmpleksy w realnym zyciu i na sile choc tutaj cchce byc tym wielkim ktorych wszystkich bije. Ludzie grajcie dla zabawy
A co do wyjasnienia armageddonu. hmmmm
1. wszyscy zgnieli w katastrofie sosarii - spadl meteoryt i dostali nowe zycia niczym feniksy odradzajace sie w ogniu
2. Tak naprawde pointionki u vendorkow zawieraly silny narkotyk i teraz wszyscy mamy zbiorowy sen w ktorym ladujemy w nowym swiecie
3. Bo zupa byla za slona...
4. W wyniku nagiecia czasoprzestrzeni doszlo do lokalnego zawirowania naszego wymiaru w wyniku czego przerzucilo nas do nowego swiata, na skutek teleportacji wszyscy utracili pamiec a co za tym idze takze swoje zdolnosci...
Wybierajcie co komu pasuje.