W ten sposob mozna wyczyscic konto kazdemu klientowi Fortis Banku. Masowo wyslac im na konto po 10 groszy (przelew zagraniczny) i od kazdego przelewu Fortis Bank zabierze swojemu klientowi 25zl
Klient Fortis Banku ogolocony z kasy przez swoj wlasny bank. Dobry sposob by ukarac firme GamesCodes za ich pazernosc i brak poszanowania dla klientow.

jakbys czytal co napisal sklep, to wiedzialbys, ze ta "prowizja" to oplaza za zaksiegowanie przelewu, i zaplacona byla dlatego, ze ZLECAJACY (pani ktora chciala kupic kod) nie zaplacila po swojej stronie za przelew.

Dlaczego wiec nie pobralo mu wiecej? Prowizja banku kupujacej + oplata Fortis Banku. A pobralo mu 25 zlotych, tak? Czyli prowizje Fortis Banku o ktorym kupujaca nie musiala wiedziec, tak? Czyli gdzie znajduje sie prowizja, ktora zabral bank kupujacej?


Edit A niezaleznie kto ma racje to troche zabawne wyklocac sie o pare groszy, jakby nie mozna jakos dojsc do porozumienia...

Nie prawda. Oplata za przelew a oplata za zaksiegowanie przelewu to zupelnie inne oplaty.
Jesli klientka by nie zaplacila za przelew to Bank by potracil firmie GamesCodes 60zl (za przelew) +25zl (za zaksiegowanie)

Skoro potracil tylko 25zl to znaczy ze przelew byl oplacony przez klientke.

25zl to stala oplata i tak jak napisalem wczesniej zostala pobrana tylko dlatego, ze klientka nie pokryla kosztow bankow posredniczacych. Proponuje przedzwonic do banku aby sie przekonac samemu.

ps. prowizje bankow posredniczacych nie sa potracane zaraz przy wysylaniu przelewu tylko dopiero po kilku dniach sa sciagane z konta (jak tylko bank dowie sie jak duzo pobrali posrednicy).

A to ciekawy bank...co innego w regulaminie i co innego w praktyce? No no, az z ciekawosci w poniedzialek przedzwonie sobie do Fortisu sie dowiedziec. Nie omieszkam oczywiscie poinformowac. Zobaczymy jak z prawdomownoscia sklepu.

Poki co mamy relacje z kohorty z rozmowy z Pania Paulina z dzialu obslugi klienta:

Regulamin Fortis banku mowi co innego.

No i zgodnie z sugestia sklepu, zadzwonilem do Fortis banku na infolinie.

Mila pani Justyna, powiedziala, ze w wypadku kiedy ktos wysyla przelew i nie oplaci u siebie oplat, to Fortis potraca te oplaty z wyslanej kwoty (0,35%, min. 60zl max 200zl) i nastepnie dokonuje ksiegowania takowych pieniedzy z konta technicznego, pobierajac za ta czynnosc 25zl dodatkowo.

Pobiera te 25zl takze wtedy gdy wszystkie oplaty po stronie wysylajacego zostana oplacone. Jest to oplata stala, od kazdego przelewu EUR->PLN i nie jest zalezna od oplacenia czegokolwiek. I o tym sklep powinien informowac przed wyslaniem pieniedzy (czy to proszac wczesniej o kontakt, czy w mailu posprzedazowym).

Podsumowujac, gdyby klientka nie oplacila przelewu, to z konta GameCodes znikneloby 85zl a nie 25zl.

Jak wiec widac, kupujaca oplacila wszystkie koszta przelewu o ktorych mogla wiedziec, wbrew temu co twierdzi sprzedajacy.

Innymi slowy GameCodes to klamcy, co udawadniaja w kazdym poscie oskarzajacym klientke o nie oplacenie przelewu po swojej stronie.

Nie bylo zadnego bledu poza tym, ze sklep nie raczyl przeczytac regulaminu konta we wlasnym banku i poinformowac w aukcji, zeby przed wyslaniem takiego przelewu sie z nimi skontaktowac.

Sprawa nie jest taka oczywista jak moze ci sie wydawac Rzeznik.
Sa nadal trzy niewiadome, ktore nie zostaly jednoznacznie wyjasnione.

1. Klientka nie pokazala kopi swojego przelewu (nie wiemy wiec w jaki sposob zaplacila, i co zlecila w przelewie, czy zaplacila prowizje czy nie itp)
Klientka ukrywa swoj przelew, ciekawe dlaczego ?

2. GameCodes pokazali inne przelewy zagraniczne jakie otrzymali i od nich Fortis Bank nie pobral prowizji 25zl, dlaczego ?

3. Klientka kiedys juz zaplacila GameCodes takim samym przelewem i prowizji Fortis Bank nie pobral, dlaczego ?

jak mi Rzeznik odpowiesz na te pytania to wtedy mozna dopiero osadzic po czyjej stronie lezy wina.

Skad wiesz, ze nie pobral w jakims innym terminie? GameCodes pokazali Ci caly wyciag z konta?

Nie napisalem, ze wiem, tylko ze sa to trzy niewiadome bez wyjasnienia ktorych nie mozna jednoznacznie obwinic kogos. Czytaj ze zrozumieniem.

Jednoznaczne stwierdzenia, ze nie bank nie pobral. Naucz sie wyrazac poprawnie swoje mysli.

Z przelewow, ktore pokazali wynika ze nie pobral prowizji. I to jest jedyny dowod jaki mamy i mozemy rozwazac. Reszta to dywagacje z dupy.

GameCodes wyraznie napisal, ze bank pobral 25zl, co znaczy ze klientka przelew oplacila po swojej stronie. W innym wypadku byloby to 85zl. Rozmowa z pania z Infolini banku w celu potwierdzenia, to chyba wystarczajacy dowod. Mozesz zadwonic sam jezeli nie wierzysz.

Jezeli oplacila, to reszta nie jest wazna dla tego problemu. To nie jest przeciez problem klientki czemu inni nie zaplacili, ona kase wyslala i przelew oplacila, co potwierdzil bank, poprzez pania z infolini.

A jezeli tak, to Gamecodes w poprzednich postal klamal, zrzucajac odpowiedzialnosc za nieoplacenie przelewu na klientke. Simply as that.

A jezeli klamal, to powinien przeprosic, sprawe wyjasnic na korzysc klientki i dopisac ostrzezenie w auckji z prosba o kontakt przy takich przelewach.

(i po trzecie A) A czy to wszystko zrobi, to inna sprawa i bedzie swiadczyla tylko o sklepie i wlascicielu

Tego nie wiemy, bo klientka nie pokazala swojego przelewu.

Pokazal go GameCodes na screenie i potwierdzil w rozmowie na GG i tutaj w postach, ile zostalo pobrane tej oplaty. To znaczy, ze klientka przelew oplacila, inaczej sklep rzadalby innych kwot...vide 0,35% min 60zl max 200zl kosztow nieoplaconych przelewow.

Ergo sklep sklamal przynajmniej pare razy, probojac przerzucic wine na klientke.

Kapisz ulubiony dramamakerze?

l2przelewy i tyle w temacie
Rzeznik nie trolluj

Rzeznik, chodzi o to, ze nie wiemy czy klientka oplacila koszty przelewu, bo nie udowodnila tego (nie pokazala swojego przelewu). Caly czas sa to tylko dywagacje. Czy ona cos ukrywa ?

A Fortis Bank to juz wiemy jaki jest, raz pobiera prowizje, innym razem nie pobiera, nie wiedziec czemu.

Klientka nie musi nic ukrywac. Cala sprawa nie dotyczy juz oplat za przelew, bo nie takowych sie GameCodes od niej domaga.

O oplacie 25zl nie mogla wiedziec, bo oplata ta nie jest kosztem przelewu, a kosztem przeksiegowania pieniedzy z konta technicznego, na ktorym taki przelew jest umieszczany.

Znaczy to tylko tyle, ze GameCodes domaga sie zwrotu oplaty, ktora nie jest kosztem przelewu (nota bene twierdzac, ze takowa jest), o ktorej nie poinformowal ani na aukcji, ani w mailu posprzedazowym. Nie poprosil tez o kontakt przed przelewem.

Gamecodes twierdzi tez, ze oplata 25zl to koszty przelewu wynikajace z nieoplacenia tegoz przez klientke, co jest klamstwem - potwierdzone w regulaminie banku i na infolinii.

Znaczy sie, ze GameCodes klamie i proboje zrzucic wine za te 25zl na klientke ergo sa klamcami i "wyraz niecenzuralny".

Buff nie troluje. Naucz sie odrozniac trolowanie od rozwijania i poglebiania tematu, innymi slowy L2read.

Klientka wie jak sie przelewy robi, bo kasa dotarla. Sklep za to nie ma pojecia, jak sie zalatwia problemy. Moze bedzie to dla nich nauczka, bo z takim podejsciem to nie wroze nic dobrego w przyszlosci. No i ostrzezenie dla innych, zeby zastanowc sie 2 razy przed zakupem u nich.

Napotykajac takiego "cfaniaka" jak reprezentant/wlasciciel tego sklepu od razu na mysl przychodza te stereotypy o Polakach. Trzeba to zwalczac, bo tylko psuja nam opinie potem.

Zaraz, zaraz, teraz to ja już nie wyrobiłam, chociaż obiecywałam sobie, że w głupie dyskusje się nie będę wtrącać...
W aukcji jest bardzo wyraźnie napisane:
"Cena: 48,90 zł za sztukę"
nie widzę natomiast nigdzie w opisie aukcji:
"Można wpłacać równowartość 48,90zł w Euro, Dolarach, Rupiach, Muszelkach, Krowach i Ziemniakach"
Więc - to kupująca nie dotrzymała umowy - nie wpłaciła 48,90zł.
Jeśli chciała zapłacić w Euro - to powinna skontaktować się ze sprzedającym i zapytać go, czy zgadza się na płatność w Euro, a jeśli tak to na jakich warunkach.
Jak dla mnie koniec tematu.
I tak podziwiam prowadzących GameCodes, że chce im się jeszcze tłumaczyć rzeczy oczywiste...