Jak wiadomo bycie Polakiem jest tematem niewygodnym i wstydliwym. Powszechna społeczna nieakceptacja tego schorzenia potrafi niekiedy doprowadzić delikwenta do samobójczej śmierci, tudzież rozpętania jakiegoś powstania narodowego.

Ponieważ niestety nie wszyscy wiedzą jak skutecznie ukryć przed światem tą straszną przypadłość, przedstawiam kilka bezcennych porad:

1. Koniecznie ukrywamy na eq2players alty na których kiedyś otwarcie przyznawaliśmy się do swojego polactwa! Zaniedbanie tego typu niestety owocuje 100% rozpoznaniem przez ludzi obdarzonych pamięcią długoterminową i pewną wiedzą na temat historii łączenia serwerów w EQ2. Punkt ten przedstawiam jako pierwszy ponieważ na podjęcie działań zostało niezwykle mało czasu. Już od 14 grudnia SOE udostępnia te niewygodne informacje zupełnie za darmo i tym samym zniknie zabezpieczająca nas dotychczas nieprzekraczalna dla biednej polskiej hołoty bariera 0.99 $ + VAT.

2. Być może wydaje się to oczywiste, ale pod żadnym pozorem nie przywiązujemy się do jednego nicku na okres całej mmorpgowej kariery w EQ2. Choć nasza nieprzenikniona inteligencja może podpowiadać nam na tym polu różnego typu fortele, to jednak nie, dodanie litery S na końcu imienia nowej postaci, nie jest najlepszym kamuflażem.

3. Nie chwalimy się kim i gdzie gramy na jednym z polskich (o zgrozo!) forów, nawet jeżeli mamy możliwość moderowania działu i usuwania pewnych informacji, które wcześniej bezmyślnie wypaplaliśmy. Tam również mogą przesiadywać szczególnie niebezpieczni osobnicy obdarzeni pamięcią długoterminową!

4. Nie chwalimy się również przed jednymi Polakami, że mamy informacje o innych Polakach, nie starając się nawet o jakieś alibi skąd to wiemy. Niektórzy z tych Polaków mogą być podstępnymi podwójnymi agentami rezydującymi w obu tych grupach!

5. Zacieramy wszelkie inne ślady jakie mogły pozostać po naszym niegdysiejszym chłostaniu przechodniów swoim e-peenem. Najlepiej skasować dawne powody do dumy, które wciąż wiszą na publicznym widoku.

6. No i najważniejsze! Pracujemy, pracujemy i jeszcze raz pracujemy nad naszym mega polskim akcentem kiedy staramy się używać języka Shakespeare’a, a szczególnie nie dajemy się wpędzić w maliny, kiedy wymawiamy polskie nicki. Nie ma nic gorszego niż poprawne ich wymówienie! Jeśli nie potrafimy imitować specyficznego dla autochtonów krajów zachodnich sposobu ich wymawiania, dobrze jest wsadzić sobie do gęby ciepły kartofel (tylko nie za duży!) i dopiero wtedy próbować. Próby obejścia problemu już po fakcie i zwracania się do tych samych Polaków per murzyn, wobec oczywistości naszej wpadki czynią z nas jedynie większego r-tarda, niż byliśmy w ich oczach dotychczas.

Nie jest to pełne 12 kroków, które należy przebyć w odejściu od polactwa, ale jestem pewien, że resztę prędzej czy później zainspirują sami zainteresowani.

Z uwagi na niezwykle mizerną aktywność w tym dziale z radością stwierdziłem, że jednak ktoś w sekcji EQ2 pisze....
Moje pytanie nie dotyczy specyfiki poruszonego w topicu zjawiska, ale może jednak chociaż trochę pośrednio.
Znudzony innymi MMO, a zmotywowany nowym extremalnie wypasionym pecetem, postanowiłem wgrać sobie ponownie EQ2 i zobaczyć jak wygląda na max ustawieniach, odświeżyłem stare konto i tych kilka postaci , które tam zostały. I mam dylemat, po mergu serwerów dokonanym przez SOE, nie wiem gdzie grać. Mam postaci na serwerach US i EU, teraz gram na Runnyeye, mam też postać na Splitpaw. Choć ostatnio zrobiłem sobie zupełnie nowego wizarda i bawię się do początku. Może ktoś mógłby mi podpowiedzieć czy w EQ2 istnieje jeszcze jakaś polska lub anglojęzyczna gildia, w której graja jacyś normalni, niesfrustrowani i przyjaźnie nastawieni Polacy, a która chętnie przyjmie nową osobę....

Oczywiście na Re jest nawet polska gildia z jakże swojsko brzmiąca nazwą Pospolite Ruszenie i z tego co się orientuje chyba wszyscy gracze n Re mają tam swoje alty lub mainy

Największą robotę w dziedzinie promowania polskiego community odwala w tej chwili Kinya prowadząc bloga babagra.pl w całości poświęconego EQ2 - temu co się obecnie tam dzieje zarówno od strony polskiego community jak i zmian w samej grze. Masz tam też mini-forum, gdzie znajdziesz wszystkie adresy kontaktowe do ludzi na serwerach PvE i PvP. Polskie gildie, które jakoś funkcjonują są 2 jedna na pve na Runnyeye, druga na pvp na Nagafenie.

Dzięki za informacje, blog jest rzeczywiście super, uśmiałem się czytając wspominki o pewnym wardenie [...]

Ech ja tez odkryłem niedawno ukrytego polaka a dokładniej polke w mojej gildii Blackhand, która co ciekawe jest z nami od 2 lat!! i nigdy się nie przyznała gdyż jak mi wyznała dziwnie się czuje gdy pisze w eq po polsku lol

Polka? KOLEJNA Polka w EQ2???? I TY mi o tym Selsi NIE POWIEDZIAŁEŚ?!?!

<foch>