Zanim sie zaglebie w swiat Aion

Jestem ciekaw jak sie gra kiedy serwer jest podzielony na dwa obozy. Wiecie dobro i zło. Asmo i Elyos.

Jak w takim przykadku wyglada PVP ?

Bo zaluszmy ze gral bym po stronie Elyosów i chcialbym troche po bic sie na terenie Elyosów. W krainie radosci, i ogolnie wszech popularnego rozowego krajobrazu jak na haju. Bo powiedzmy ze jakies emo kid by mnie wkurzyl. Czy pvp miedzy E vs E jest mozliwe?
Czy tylko na terenie przeznaczonym do pvp mozna walczyc miedzy A vs E ?

Walki kończące się śmiercią jednej ze stron możliwe są tylko w przypadku A vs E,do pojedynków jest Arena w Sanctum.
Walczyć można w Abyss + jeśli któraś ze stron uda się riftem na teren do normalnego questowania drugiej rasy (warpy pojawiają się losowo).

Tylko i wylacznie pvp miedzy frakcjami.

No to niestety największy minus gier w której są frakcje :/. Najbardziej to człowiek ma ochotę urżnąć łeb nie stronie przeciwnej a paru swoim (głównie z racji tego, że się rozumie to co piszą).

Jeśli dasz /duel na jakimś graczu to w przypadku akceptacji, możesz mu nakopać .

czyli takiego typowego PK znanego z L2 nie ma :/

Chociasz zoastaly duale.

no i przygotuj sie na to, ze gdzekolwiek nie pojdziesz natkniesz sie na 'ziomali' z lvlami 10 wyzej farmujacych takich jak ty. niestety smutna prawda jest taka, ze w abyssie mozna pograc solo tylko pozno w nocy ale rano w dni kiedy ludzie pracuja.

Dobra. Czyli nie pchac sie do Abyss samemu albo dopiero na 50lv.

A sa jakies straty wrazie zgonu ?
W sesie strata EXP, strata GLD, strata EQ ?

Strata XP, którą zwraca Soul Healer po uiszczeniu odpowiedniej opłaty (im więcej XP tym jest ona wyższa).

Z czym ze xp tracisz tylko jesli giniesz od komputerowych przeciwnikow. Kara za smierc w PvP to strata malej czesci AP oraz koniecznosc lecenia spowrotem na spota, co potrafi zabolec.

Na niskich rankach to może i małej części, poźniej traci się sporo ap :< .

Dlatego tez napisalem czesci, a nie ilosc
Im wiecej AP tym ta czesc odnosi sie do wiekszej ilosci ;>

* Jeśli uzbierasz parę "zgonów" to wychodzi taniej za całość niż jakby leczyło sie je pojedynczo. Jak w hipermarkecie .

Może mi ktoś wytłumaczyć co jest na tym screenie?

http://img693.imageshack.us/img693/9087/aion0060.jpg

Myślałem, że tu nie ma battlegroundów/scenariuszy :|?

Dreadgion czyli taki maly battleground, ktory na maxa kuleje.

Hmmm. Ale daje szansę, że kiedyś może wprowadzą bg do Aiona. Co jak co, ale brakuje tego trochę tutaj.

Jakoś wątpię, że NCSoft zaryzykuje przeniesieniem PvP do zamkniętych Battlegroundów, co miało miejsce w WoWie. To zabiłoby sens istnienia Abyss.

@Up

W sumie nie musiałby jak to pokazał WAR gdzie jest tzw. open RvR - Abyss oraz scenaria - cos w podobie BG. I wilk syty i owca cała.

Tak naprawdę to w WoWie nigdy nie było prawdziwego PvP. Aion takie PvP wręcz propaguje poprzez Abyss i przede wszystkim Rifty. Parę sc ala Warhammer myślę by tego nie zabiło.
Mam dopiero 31 lv i nie wiem jak się sprawdza ten Dreadgion, ale sam fakt, że czegoś takiego spróbowali daje szansę, że wprowadzili by trochę sportowych scenariuszy (bo sc to sport, nie true PvP - nie zmienia to jednak faktu, że są fajne ).

Jesli nie bedzie micro scale PvP to tej gry nie bedzie i tyle.
Na dzien dzisiejsszy nie ma endgame'u. Ludzie oddaja fortece za darmo bo wiecej medali sie dostaje jak sie wymienia fortecami niz broni. Ponadto nie majac fortec mozna sobie niezle farmic AP na straznikach tych fortec. Sa 2 rifty dla 50tek, ktore na dodatek prowadza na miejsce gdzie sa 40lvle wiec wiecie jakie tam jest PvP. Dreadgion czyli jedyne sensowne rozwiazanie w Aionie konczy sie na tym, ze ulubiona taktyka jest trainowanie mobow - druzyna pulluje pokoje pelne elitek, wbija sie na druga po czym wszyscy gina i tak przez poltorej godziny, liczac ze przeciwnik znudzony wyjdzie. Jesli nie to gra konczy sie remisem po 90 minutach.
PvE to jeden inst - dark poetha i lol insty na fortecach, ktore sie robi dla AP. A cala reszte dnia wszyscy farmia balaur blood na crafty.
A abyss? Jesli ktos ma rank 1 lub wiecej to walczy tylko i wylacznie jesli ma przewage liczebna, bo po co tracic ciezko wyfarmione na mobach AP. W inny przypadku poprostu spier*ala gdzie pieprz rosnie.

Ogolem battlegroundy to jedyne rozwiazanie, ktore moze dostarczyc jakas normalna rozrywke PvP, a nie zergi i ganki.

no wlasnie to jest irytujace calego rozwiazania world pvp. biegasz sobie a ludzi 10+ lvli wyzej cie one shotuja. takze staram sie szybko lvlowac i na 50... bede robil to samo