http://wiadomosci.onet.pl/2094943,11,po ... ,item.html

Dla mnie to jest wręcz WOW. Z jednej strony fajnie - przestępcy szybko pójdą siedzieć. Z drugiej jednak strony... przepadnie hazard (mimo, że wszędzie indziej jest legalny), jak ktoś złapie złośliwego wirusa to może w ramach podbijania statystyk szybko zostać skazanym.

GJ PO!

Jednak odnośnie śledzenia TORa to jestem za.

państwo policyjne kuwa

a z hazardem to bedzie jak z prohibicją ;p

Prawda. Jak sie czegos zakazuje to to jeszcze bardziej zyskuje na popularnosci. Z tym, ze teraz to zejdzie do podziemia, a zyski panstwa z ewntualnych podatkow na hazard spadnie.

Ja kurwa nie wiem kto układa tak debilne przepisy.

Moim zdaniem TK szybko da odpowiedź, że część zapisów jest niezgodnych z kontystucją W państwie prawa nie można nikogo inwiligować bez zgody odpowiedniego organu. A z hazardem jest jeszcze śmieszniej, bo skoro jest dozwolny na terenie Unii Europejskiej, to jeśli tam uprawiam hazard, rząd polski nie może mnie ukarać. Prawdopodobnie skończy się to jedynie odpływem gotówki z Polski do Niemiec, Litwy, Czech czy Słowacji.

nie dosc, ze ciemne interesy zyskają, to Państwo w chuj traci pieniedzy... popierdolone.

Ostatnio widzialem 3 radiowozy pod lokalem gdzie byly chyba 2 automaty do gier. wtf? juz? To tez zamkną, ludzie tyle kasy na to tracą, że aż strach.

Najpierw ktos musi te zjebana ustawe zglosic do TK.

Nie śledziłem dokładnie jej losów, ale Prezydent zapowiadał, że ją podpisuje i równocześnie zgłasza. Zakładam, że TK pewnie w pół roku do roku ją rozpatrzy (więc w miarę szybko).

Zauważyliście, że nie ważne kto u nas rządzi to ustawy piszą na kolanie po tygodniowej libacji?
Przecież to nie ma ładu i składu. Pomysły tak ultrapopulistyczne wymyślane pod media, że tego nie dość, iż nikt nie łyknie to jeszcze zabraknie im sensownego uzasadnienia

Przeciez rzad Tuska rzadzi reaktywnie na zaistanile sytuacje. Jak sie nic nie dzieje i slupki sondazy sie nie zmianiaja to nic nie robia, a potem na gwalt ustawa jest pisana. Brak tu jakiejkolwiek reformatorskiej wizji panstwa.

A nie jest to przypadkiem tak, że sieć TOR jest prawie niemożliwe do śledzenia z punktu widzenia jej budowy i działania i wymagałoby to po prostu ogromnych nakładów pieniędzy w przypadku każdego, pojedynczego użytkownika?

wystarczy dogadac sie z usa.

Jak mozesz sie podpiac bezposrednio do polaczenia jako operator to chyba nie.


Osobiscie nienawidze wszelkich form cenzurowania/sledzenia/blokowania dostepu do informacji i to co obecny rzad/ue odpierdala z internetem najzwyczajniej mi sie w pale nie miesci. Nie wiem jak wam ale mnie to sie raczej kojarzy z probami tworzenia panstwa totalitarnego niz z walka z terroryzmem, no bo jakby nie patrzec terrorys sobie pojedzie wepnie do pierwszej lepsze nie/slabo zabezpieczonej sieci wifi, posciaga sobie dane, umowi sie na wysadzenie metra i pojedzie do domu szczesliwie majac w dupie jakiekolwiek ograniczenia. Natomiast przecietny kowalski pofapuje przy nielegalnym contencie napisze 2 posty na jakims prywatnym forum dla e-rebeli i powedruje za kratki :F.

"(...)w celu zapobiegania przestępstwom. (...)
Więc jeśli jesteście uczciwi to nic wam nie grozi, o co ten kwik?

O to, że w myśl litery prawa wejście na pedoporn jest już karalne. Nawet nieświadome (nie wiesz, że to będzie pedoporn, a ktoś w podpisie miał anchor, iż jest to hardcore gay pron i wejdziesz). Za kratki nie pójdziesz, bo w końcu udowodnisz swoją niewinność. Jednak czas na rozprawach stracisz, bo ktoś w ramach podbijania statystyk wykrywalności na zakończenie każdego roku będzie szykować raporty z logów tego co internauci w danym mieście przeskrobali.

Odłączanie podejrzanych jest bardziej ok, niż śledzenie całego ruchu osób, które podejrzane nawet nie są.

Z tego ze ja sobie np nie zycze zeby jakis gruby urzednik ogladal wszystkie pornosy przy ktorych ja sobie codziennie fapuje. Na tej samej zasadzie zaslaniam okna w domu nie wiem jak ty. Zasadniczo nie lubie calej tej radnosnej ideologii prewencyjno-obronnej ktora istnieje w dzisiejszym prawodawstwie, wyznaje proste zasady i np. jezeli ktos napisze post ktory mnie obraza wole przyjsc i dac mu w ryj ew. dosadnie wytlumaczyc mu co o nim sadze, niz drzec morde o wprowadzenie filtrow internetowych ktore nie pozwalalyby na umieszczanie obrazliwych postow.

edit: a na swiecie imo jest zdecydowanie wiecej problemow dotykajacych przecietnego czlowieka niz e-terrorysci albo e-hazard -_-', np. dresiarze z ktorymi rzad przez kilka kadencji rady sobie nie dal...

bo rzad jest jeden a dresiarzy legion.

Że ty sobie nie życzysz... państwo wie lepiej co jest dla ciebie dobre . Zresztą od kiedy prawo jest pisane pod "przeciętnego człowieka"? Jako przeciętny człowiek masz płacić podatki i nie fikać

Myślisz że teraz nikt do tego nie ma dostępu?

Zawsze mnie bawiły osoby którym się wydaje że są takie wyjątkowe jeżeli idzie o odwiedzane stronki, że ktoś się nimi w ogóle zainteresuje. Miliony kowalskich codziennie przeglądają różne zryte strony i jeżeli tylko się jakoś ekstremalnie nie wychylasz (np pobierając i wysyłają tonę cp czy innego podobnego syfu) to nikt normalny sobie nie zada trudu żeby cię zidentyfikować, a tym bardziej za coś ścigać.

Ofc jeżeli pełnisz jakąś ważną funkcję publiczną czy z innego powodu jesteś interesującym celem do poszperania w prywatnym życiu to już zupełnie inna sprawa.

Jednak mierzi mnie mysl ze ktos absolutnie zgodnie z prawem caly czas bedzie mi patrzyl na lapy(tzn to nie jest pan Kazik znudzony pracownik neozdrady, ani pan Zenek ktory stworzyl swojego virusa/trojana/whatever zaglady). Jakos nie czuje sie bydlem i nie przepadam za narzucaniem mi kontroli przez osobe xyz bo jej sie tak podoba.