Pod koniec jest chyba tez riff z Iron Man - Black Sabbath.

Whiplash ...

T.

Ta, w jedynce na napisach tez przygrywal.

A ten gosc z biczami? Mickey Rourke ! ;p
(chocby dla niego obejrze ten film)

i zaoszczędzić na efektach specjalnych - ciemno jak w zadku u murzyna, przez pół filmu nic nie widać, ale ogólnie zły nie jest

Ktoś widział "Fanboys"? Dobre toto?
Po opiniach i ocenie na filmwebie i imdb wnioskuję, że może być całkiem przyjemną komedią.

http://www.youtube.com/watch?v=-dadPWhEhVk

Panic atack by Fede Alvarez.

Film za 300$ zaowocowal kontraktem na 30 milionow$. Warto obejrzec, bo takich efektow nie powstydzilby sie nikt. Gosc ma zajebiste pojecie w tym co robi.

http://www.chip.pl/news/wydarzenia/tren ... -hollywood

Oglądnąłem wczoraj "Bękarty Wojny" i kurwa jestem zawiedziony.


Wszystko fajnie, film przyjemny, ale brak mu takiego "polotu"? Nie ma mocnych tekstów, tekstów które po prostu rozpierdalają... Pit nic nie grał, jedynie Waltz pokazał, jak winno się grać w filmach Tarantino. Gdzie był ten znany wszystkim środek wyrazu - brutalność? Było kilka "akcji", ale na tle całego filmu marnie to wypada. Jedyne co mnie w sumie rozbawiło, to nie chcąc spoilować nikomu, rozmowa Hansa z "włochami".


Film oceniłbym na 6/10. Jeden ze słabszych filmów Tarantino IMO. Nie wiem czemu tak mi nie "podszedł", niewyspany byłem i na prochach to może dla tego.

Aa, przypomniałem sobie - Adolf i guma też była rozbrajająca... chie chie.

Że co?
Brak polotu?
Rozmowa z chłopem na początku filmu, rozmowa z "Włochami", "zgaduj kim jestem", rozmowa Landy z panienką z kina, Pitt mówiący o ściąganiu skalpów... Cały Tarantino.

Osobiście stawiam tuż tuż za "Rezerwowymi psami", na równi (o ile nie przed) z "Pulp Fiction").
A spoilerować chyba można, bo kto jeszcze nie obejrzał ten pizda. I tyle.

o ja biedna pizda ;/

i nie, nie mozna baranie spoilowac.

Właśnie Pitt zagrał rewelacyjnie, łącznie z jego akcentem brytyjskim.

ja wam cos powiem.. .to pisal Nokius... co on moze wiedziec?

i na koniec wisienka na torcie...

Tekst quarantino mowiony przez pita I'v created masterpiece (chyba tak)

Często zdarza mi się włączać Bękarty Wojny i oglądać po raz kolejny ulubione sceny.

Mogło być więcej akcji z Bękartami w terenie, zwłaszcza z "Żydowskim Niedźwiedziem", ale mimo to świetny film.

Właśnie skończyłem.Film ewidentnie dla fanów SW którzy będą czerpać garściami dodatkowe smaczki ale i dla "normalnych" ludzi też. Jednym słowem miło spędzony czas.

Ja obejrzałem wczoraj i podsumować go mogę jako lekką komedię, która może się spodobać, ale może też zanudzić. I bynajmniej nie chodzi o bycie/nie bycie fanem SW, ale podejście do prezentowanego w filmie lekkiego ale przez większość czasu głupiego humoru.

crossing over

Cardano, te akcje które wymieniłeś, są w większości związane z Hansem, a jego rola i jak ją zagrał w tym to filmie jedyne co warto obejrzeć, reszta to po prostu gniot.

Stawianie Bękartów przed Pulp Fiction to jest kurwa czysta profanacja, weź włącz sobie teraz Pulp Fiction, oglądnij, przeanalizuj i porównaj z Bękartami. Zobaczysz kolosalną różnice.


To jest moja opinia. Jeśli się z nią nie zgadzacie, to chuj. Ale oglądnijcie Bękarty jeszcze raz, CAŁE nie w "ulubionych" fragmentach, bo film, to nie mają być "ulubione fragmenty", a doskonała całość. Takie właśnie jest Pulp Fiction, czy Jackie Brown - jeden, wielki ulubiony fragment - film.

Wyłączcie swoje filtry, i oceńcie go obiektywnie - zobaczycie.


anyway - spoil znaczy "psuć, niszczyć" - http://pl.wiktionary.org/wiki/spoil

Więc w przełożeniu na "Język Polski" będzie "spoilować" czyli psuć wam zabawe z oglądania filmu. Nie wiem co to znaczy spoilerować - montować spoiler w samochodzie or what?! Zresztą, HEHE nie ważne kurwa.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Spoiler_(media)

swierzak, nie wpierdalaj sie.

Kac Vegas mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło. Dawno nie widzialem naprawdę śmiesznej komedii amerykanskiej.

i po raz piaty obejrzalem sobie z przyjemnoscia cala "Symetrie"