WAR nareszcie stał się grywalny. Gra chodzi bardzo płynnie na moim rupieciu, wszystkie ustawienia graficzne mam na maxa i ani razu jeszcze mi się nie wysypała. Odkąd połączyli servery nie ma wrażenia pustki, RvR jest bardzo żywe, wszędzie widać biegających ludzi. Nareszcie nie trzeba używać komendy /stuck bo postać zablokowała się na źdźble trawy, ba, teraz możecie bez obaw nawet po płotkach skakać. Polecam spróbować nie tylko tym co się dopiero zastanawiają, ale także byłym graczom. Warto sprawdzić co się zmieniło.

Jak dadzą jakieś free days to ewentualnie mogę sprawdzić hehe.

No niestety ale grafika/performance były tylko jednym z paru problemów trapiących WAR. Kolejnym był system RvR wogóle.

Mimo wszystko performance nadal kuleje. Po 2h grania muli jak siemasz.

Wrocilem niedawno do WARa po dlugiej przerwie i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Ladniej, plynniej i bez /stuck - czego chciec wiecej?

Jedyny problem z rvr to w tej chwili keepy i stolice. Gra jest dobra na 2/3 miesiące, fajna napierdzielanka dla osób lubiących pvp. Kto wie, jak przerobią keepy i stolice to może będzie starczyła na dłużej.

grafika sie nie poprawiła.

End-game to jakiś żart. W zasadzie nie wiadomo jak przejsc do stage 2 w stolicy.. to chyba kwestia szczescia ;e. O lagu jaki tam panuje nawet nie wspomne.

mnie wlasnie lagi na gloal pvp odstraszyly od grania

u mnie widać znaczną poprawę wydajnościową grafy

jak dojść do stage 2 wie już chyba każdy, kogo to interesuje
Stage 2 robione są generalnie co 2-3 dni (na Azgalu), albo i codzień, czasem i King pada (sam uczestniczyłem już w 6ciu ubiciach tar'zanka). tak więc nie jest to jakiś problem, a tym bardziej kwestia tylko szczęscia.
lagów w stolicach zbytnio już nie uświadczam. Czasem jakieś sekundowe. Gorzej na rvr gdy w jednej zonie bije się 250 orderowców vs 250 destro. Ale i tak to ujdzie w porównaniu z tym co było na wiosnę.

Gra zdecydowanie zmieniła się na plus, aczkolwiek nadal to gra głównie dla maniaków pvp. Zresztą w końcu Mythic poszedł po rozum do głowy i zaczął zdecydowanie przesuwać środek ciężkości gry właśnie na rvr - czego przykładem są chociażby solidne zmiany w zdobywaniu stolic (pve już praktycznie występuje tylko w końcowej fazie ubijania kinga).

No dobra ale jakieś pve zrobili? generalnie nieustanny zerg mi się szybko znudził, coś tam się dzieje jeszcze?

Nie bardzo, pve nadal posysa. Jeżeli już jakieś porządniejsze jest to i tak związane z pvp.

ktory serwer jest teraz w miare zaludniony?

Ta gra jest niestety debilna na dluzsza mete.

Do pewnego momentu WAR bardzo mi sie podobal, mialem wysoki renown, bralem udzial w zdobywaniu pierwszych fortec i pierwszej stolicy na serwerze. Napierdlalanie jest fajne, ale pozbawione celu zaczyna sie nudzic, chyba ze dla kogos celem jest zamiana jednego setu na drugi. Zadnego dropu w pvp, zadnych kar i do tego kompletny brak pomyslu jak dalej rozwijac gre. Po zdobyciu stolicy resecik i tak w kolko.

Do tego zjebany craft i AH na ktorym w pewnym momencie gry nie ma nawet po co zagladac (w sytuacji gdy czlowiek tonie w kasie).

PvE jako sposob na levelowanie (gdy nie dalo sie przez pvp) bylo ok, ale juz endgame instancje to syf, szczegolnie jak ktos jak ja nie lubi instancji i rzyga na sama mysl o tym, ze ma gdzies wejsc ktorys raz z rzedu zeby bic te same moby poustawiane w tych samych miejscach.

karak azgal. w tzw. primetime jest high/high

tx

A ja wlasnie sciagam ta gre , bo nie gralem nawet

no tak w ffxi za każdym razem inny mob w innym miejscu

a gdzie ja cos pisalem o FFXI? To glownie przez FFXI mam wstret do instancji. WAR na tle FFXI jest gra pelna funu.



Nie wiem jak jest teraz, ale jak ja gralem sety z instancji byly potrzebne po to zeby nie pasc na fortecach (szczegolnie jak sie gralo tankiem).

Pogralem w triala

RvR to rewelacja ale ten lag dobija.Bylo raptem 50 luda to co dopiero musi byc przy wiekszych bitwach .

wczoraj akurat byl lag, poniewaz przygotowuja wiekszego patcha. wczoraj mialem freezy 20 sekundowe, nie dalo sie w ogole grac.