rly? no shit... my bad. ;p

Reasumując, co by nie było idzie ku lepszemu. Gdybanie czy Hammery ze Stanów dla Nas są do dupy nie ma sensu. Ważne, że idzie ku dobrej drodze to wszystko i tyle.

Ale armia mialaby wiekszy potencjal gdyby produkowala wlasny sprzecior ;]

Dorośnij dziecko i przestań pisać bzdury.

najpierw to niech powiedzą jakieś konkrety, bo samo pieprzenie ze bedzie cudownie mnie nie przekonuje

mam wrazenie ze jak zaproponuja 1,5 kpln/miesiac zołdakowi z gwardii za 2 miesiace sprzatania koszar to liczba chetnych szybko spadnie a oni beda mieli oddzialy sprzataczek na 20 lat zapewnione

wiekszosci ludzi na tym forum sie troszke popierdolila wojskowa rzeczywistosc z hollywodzka

pomysl popieram, ale tak jak napisalem, nawet genialne idee mozna spierdolic w praktyce, wiec poczekam jak to bedzie wygladalo jak to wdroza

edit chociaz z drugiej strony nie rozumiem po co tworzyc nowa strukture skoro na zawodowych brakuje siana - ktos mnie oswieci ?

Podstawowa pensja żołnierza zawodowego (st. szeregowy) - 2550 netto. Więc proszę Cię, nie pierdol głupot bo wprowadzasz w błąd ludzi którzy czytają ten temat.

Generalnie, na pewno nie dostaniesz mniej. Nawet jeden z generałów powiedział, że w związku z tym że będziesz w gwardii, dostaawać będziesz co miesiąc szmalec.

"Według gen. Stanisława Kozieja pomysł jest dobry, ale ma kilka mankamentów - na przykład rezerwiści powinni utrzymywać część uposażenia, np. 10 procent, przez cały rok. - Teraz ochotnicy nie mają żadnego interesu, żeby zgłaszać się do NSR - mówi "Polsce"."

Czytajcie ze zrozumieniem niektóre rzeczy, bo gdybym moderem był już kilka postów by poleciało. A jak nie wiecie o temacie za dużo, to nic nie piszcie.

Za taka kwote raczej bym nie zrezygnowal z pracy. Bardziej przyciagna ludzi slabo zarabiajacych. I chyba taki cel temu przyswieca, zdobyc troche trepow bedacych miesem armatnim w razie wojenki, placac jedynie za 3 miesiace szkolenia. Duzo taniej niz utrzymac zawodowego zolnieza.

No niestety, pewno więcej się dowiemy w połowie roku, ale nie sądzę że zostaną przy pierwszym uposażeniu zawodowym. Muszą to podnieść, bo nikt się nie zgłosi. Normalny człowiek dzisiaj zarabia więcej niż 2500 klocka.

ale jak to ma byc, bedac w tej gwardii to cos sie robi przez caly rok, czy tylko jak powolaja, ze jest potrzebna? czy tam jakies szkolenia...

a co kazdy rekrut z automatu ma st sz ? pobozne zyczenia jakiegos tam gen nic dla mnie nie znacza... bo mysle ze chetnych na darmowe 250 pln/m jak mowisz by nie braklo - pytanie jak bardzo realna jest taka perspektywa
pozatym jest juz jasne na czym mialy by polegac te 2 miesieczne szkolenia ? czy moze wiadomo tylko ze na 'dumnej sluzbie swojej kochanej ojczyznie' cokolwiek to znaczy

kolejny pkt to czy zapisujac sie na takie cos masz mozliwosc wykaraskania sie z takiego kontraktu ... 20 lat to szmat czasu
bo moze teraz sytuacja polski jest stabilna, ale jeszcze 20 lat temu zylismy w komunie hello !! kto wie jaki bedziemy mieli system za 15 lat tak naprawde , kto wie czy za 10 lat jakis prezio nie kaze ci wyjsc na ulice z jakichs przyczyn - ofc ku chwale ojczyzny czy tam jego rzadu jeden chuj

sob a jak jest z wymaganiami wieku? , nie boisz sie ze ludzie w naszych latach beda juz dla nich za starzy?

Kwestia tego co chca osiagnac. Na specjalistow ich i tak pewnie nie stac, wiec osbtawiam to co napisalem. Chca przeszkolic troche ludzi zdolnych do pierwszej linii obrony w razie ataku albo dzialan w razie klesk zywiolowych. Ogolnie smierdzi mi ten program. A normalny czlowiek wlasnie zarabia 2500K netto (3400 brutto), taka jest mniej wiecej srednia w tym kraju. Takze, moga skusic wlasnie tych co zarabiaja gorzej i pewnie bedzie sporo chetnych nawet za taka pensje na te kilka miesiecy.

Gdzieś czytałem o tym, lemme check.

"...obejmowałyby wszystkich żołnierzy rezerwy, którzy zdobyli przysięgę wojskową i zostali przeniesieni do rezerwy po zwolnieniu w czynnej służby wojskowej, w tym ze służby zawodowej lub po odbyciu szkolenia w czasie studiów. Powinni oni spełniać kryteria zdrowotne pozwalające im pełnić służbę wojskową w rezerwie, mieć przydziały do jednostek wojskowych albo zostać ujęci w zasobach terenowych oddziałów administracji wojskowej (TOAW). Ich wiek to maksymalnie czterdzieści lat, a w przypadku posiadających stopień oficerski lub podoficerski - pięćdziesiąt lat. Rozważany jest także wariant zmiany granizy wieku dla NSR odpowiedznio do 50 i 60 lat życia."

http://wku.wroclaw-3.sow.mil.pl/profesjonalizacja.html

Tej średniej nie wyrabia wg. różnych szacunków coś koło 70% pracujących w polsce . A co do rzucania takich jednostek na 1 linię "w razie ataku". Na 1 linie się pcha jednostki regularne, które mają szansę o cokolwiek zdziałać. Takich ochotników można jedynie wykorzystać jedynie po "normalnym" przeszkoleniu jako uzupełnienie. I chyba taki jest jedynie cel tego programu. Skoro rezygnuje się z normalnego poboru = brak "rezerwy" dobrze mieć jakąś grupę ludzi która chociaż raz w roku ma z wojskiem coś do czynienia i czas jej przeszkolenia będzie krótszy niż przeciętnego cywila.

wszystko si ale ja mam rezerwe wbita na podstawie ustawy i nie mam przysiegi , chyba ze mozna sie oprzec na stopniu ktory daja w ksiazeczce jak juz jestes rezerwista (szeregowy/str szeregowy) i kategorii A

Tak wiem. ale obecna "rezerwa" to nie ta sama rezerwa co kiedyś. Wcześniej po przeszkoleniu podstawowym było jeszcze szkolenie w konkretnej jednostce. Z punktu widzenia wojska przydatność jednej i drugiej "rezerwy" jest zupełnie inna

Jakie bzdury koleś ,jeżeli uwazasz ze nie mam racji to mi to udowodni a nie nabijasz posty jak jakies dziecko wlasnie.

Co do braku rezerwy po wprowadzeniu komerkcjalizacji armii "Obowiązkiem obywatela polskiego jest obrona Ojczyzny." art. 85
Szeregowych póki jest ludzi z kat. A i B raczej starczy, ale sztabu czy techników może zabraknąć, dlatego wprowadzili cos takiego.

Panowie, bo temat się sprowadził do szeregowego który broni ojczyzny w okopach w Iraku i wpada na miny na patrolach.

Pozostańmy w temacie informatyków i inżynierów, bo pewno najbardziej nam na tym zależy. Chętnie bym przyjął posadkę w tych tematach, gdybym chciał w Iraku kopać tyłki wrogowi, to bym poszedł na zawodowego żołnierza. Może dzięki temu programowi będzie to ułatwione.

Takie bzdury, że wypisujesz coś o jakichś zobowiązaniach i że niby coś musimy. Inne kraje NATO wycofują swoje wojska i jest git, bo w pierwszej kolejności dbają o swoje interesy. O tym jak wygląda wywiązywanie się ze zobowiązań wobec polski powinieneś się uczyć w szkole podstawowej. Czytaj więcej książek i oglądaj mniej Tv.

Znaczy, że wojsko nie potrafi zatrzymać ludzi po swoich uczelniach? Puki nie pojawi się jakieś info kogo i do jakich zadań potrzebują to można sobie gdybać co ten informatyk będzie w wojsku robił