Jesli chodzi o tell'sy to sa w 99% skuteczne w przypadku czytania amatorow.
- dlugosc patrzenia na flopa
- timing tells
- czy blisko, czy daleko wrzuca zetony do puli
- zatrzymywanie oddechu przy blefie
- przelykanie gdy blefuje
- odwracanie glowy w przypadku trafienia flopa

Natomiast w przypadku gry z graczami dobrymi potrzebna jest filtracja tellsow. Tzn. gdy siadam do stolika nie znajac absolutnie nikogo zawsze zachowuje sie jak donk. Staram sie oddawac duzo tellsow amatorskich, a nastepnie kogos zrobic na takim tell'u jesli wiem ze przeciwnik z nich korzysta. Potem musze ewentualnie bawic sie w reverse-telle czyli przeciwienstwo ich znaczen.

Rzeczywiscie jesli z kims gra sie dluzej to taka zabawa moze przyprawic o bol glowy... bardziej to przypomina gre w kamien-papier-nozyce. "Skoro byly nozyce i kamien, to teraz na pewno bedzie kamien bo papier bylby zbyt prosty, a do nozycy na pewno nie wroci!!" - to w takim wielkim skrocie. Trzeba myslec jak przeciwnik... gralem duzo live i moze byly ze 2-3 osoby ktore przegrywaly ze mna w takiej sesji na zgadywanie po kilka razy z rzedu, az w koncu postanowily w ogole nic z siebie nie oddawac. Innymi razami ktos mnie czytal poprawnie przy reverse-tellach, ale wydaje mi sie tak czy inaczej ze bilans mam dodatni na tym.

Dobra, a co w przypadku graczy którzy siedzą przez 99% czasu gry w jednej pozycji, w okularach, nie odzywając się właściwie nic.

Nie wiem... przykład może Fergusona.

Zresztą po co tak wysoko, czy np tobie sie zdaje że wysyłasz jeszcze jakieś tellsy nieświadomie ? Skoro dochodzimy do wniosku że wszystkie tellsy od pewnego poziomu są świadomie stopniowane nam przez przeciwników to czy właśnie nie lepiej kompletnie nie zwracać na nie uwagi ?

Moje doświadczenie w grach live jest strasznie mierne, dlatego pytam.

Smolik, grasz zawodowo ? Napisz coś może o swojej historii z pokerem.

Smolik kiedy możemy przyjsc na couching? mamy na forum zawodowca ?

Dlatego te 99% odnosze w stosunku do amatorow, nie mowie o Fergusonie.

Jezeli jestes z amatorem w rozdaniu ( chociaz amator to pojecie b. szerokie - takim ktory jest po prostu przegrywajacym graczem i nie analizuje rozdan ) to odbierasz sygnaly ktore on nieswiadomie wysyla. To sa przydatne informacje ktore pozwalaja Ci maksymalizowac zyski, oraz ograniczac straty. ( kiedy foldowac, kiedy value-betowac )

Inna sprawa jest taka ze jesli jestes w rozdaniu z graczem weak-tight, ktory najchetnie doszedlby do showdown po najnizszej cenie to dazysz do tego zeby zrzucil karty ( bo powiedzmy sobie szczerze ze w wiekszosci przypadkow z flopa nikt nic nie trafil, i najchetniej od razu zgarnelibysmy pot na third streecie )
W takim wypadku on odbierze Twoj szybki bet, ktory wykonujesz rzucajac zetonami w jego strone jako przejaw sily. Gdyby to byl natomiast gracz ktory zwraca uwage na tell'sy prawdopodobnie by Cie floatowal, lub zrobil raise. Co by sie dzialo na turnie to juz kolejna sprawa z takim graczem bo zadawalibysmy sobie pytanie jest w stanie mnie floatowac na takim flopie czy nie itd.

Najlepiej pamietam jedna gre na filipinach w ktorej uczestniczylem grajac z czolowka filipinska. Nie bylo zadnych grubych ryb w pokerroomie, wiec elita stwierdzila ze zejdzie o level w blindach nizej lub dwa i zagraja ze mna i z kilkoma innymi osobami.

Dzien przed ta gra czytalem artykuly o 3 z nich w filipinskiej edycji CKM'a wraz z wywiadami z nimi, i ogladalem ich wyniki w internecie.

Bylaby to dla mnie gra stratna dlugoterminowo, ale nie chodzilo o zarobienie, a o doswiadczenie, sprawdzenie sie. Chociaz i tak mialem szczescie i bylem kilka BI na +.

Tak czy inaczej pierwsze 2 godziny to byla masakrycznie agresywna gra, w ktorej ludzie all-inowali sie co 3 rozdania, a nastepnie gdy kazdy gral bedac 300-800 BB deep zaczynal sie prawdziwy poker.

Pozniej przez 4 godziny doszlo jedynie do kilku showdownow... bylem pod wplywem takiej adrenaliny podczas kilku rozdan, ze po takiej 6 godzinnej sesji czulem sie totalnie wyczerpany psychicznie, oraz fizycznie jak nigdy w zyciu.

Najwiekszy atut jaki mialem to taki, ze Ci prosi mnie nie znali i lekcewazyli w rozdaniach dajac mi sporo tellsow. Gdyby to byl schemat online gry z nimi to by mnie zjedli zywcem, bo nie jestem dobrym graczem shorthanded.

Moral z tego tylko taki ze tellsy dzialaja w odpowiednim schemacie...
To czy je biore pod uwage, a jesli tak to jakie i w jakich sytuacjach oraz czy sam je wytwarzam swiadomie zalezy tylko i wylacznie od gracza/graczy z ktorymi jestem w rozdaniu.

Historie z pokerem mam dosyc krotka... rozpoczalem od pokerstrategy 2 lata temu niecale w wakacje, przenioslem sie na pokerstars po czym zbudowalem roll grajac cash games SH NL25 do 1000$. Mialem 6 miesiecy przerwy i nie gralem az do kwietnia zeszlego roku. Wtedy po zakonczonej wymianie studenckiej w singapurze latalem po azji przez 5 miesiecy zwiedzajac i grajac glownie w kasynach oraz pokerroomach. Gralem przewaznie w macau, na filipinach, ale tez w hong kongu czy singapurze. Wrocilem z jakims bankrollem w polowie pazdziernika, no i staram sie budowac roll online tym razem.

Pogiercowalem sobie dla zabawy na pokerstars.Gralem na mikro stawki, zarobilem na czysto 10 USD.
Wszystko fajnie i cacy tylko, ze chcialbym to teraz wyplacic.Zalozylem konto na netteller tylko, ze wymagana jest weryfikacja konta wiec to troche potrwa i nie jestem pewny czy sie do konca powiedzie.Niestety juz tam przelalem kase i klamka zapadla.
Jest jakis sposob na przelew na moje konto(mbank) bez weryfikacji?

Aha i jak wyglada realizacja czekow z pokerstars? Cos mi sie wydaje, ze z czeku na 10 $ zostanie mi pare centow po oplatach banku ;/

hmm, ogolnie nie wiem czy by cos nwyplacic nie potrzeba 50$ minimum ;] ale spoko pograj wiecej, zdazysz przegrac jeszcze

nie potrzeba 50 $.
I nie mam motywacji grac wiecej jesli nie wiem jak wyglada wyplata tej kasy i ile zzera mi po drodze.
Troche sie wkurwilem bo wplata kasy jest bajecznie prosta i szybka.
Zas gdy dochodzi do wyplaty to robi sie jakies w chuj wielkie problemy, oddaje sie fundusze jakies 3 firmie z cholera wie skad lub wystawia sie czeki w obcej walucie gdzie przewalutowanie jest drogie jak skurwysyn ;|

wygrales cale 10$? i juz wyplacasz? hehe

no chce sprawdzic jak to wyglada, kurwa.
Nie jest tak, ze wygralem 10$ i sie zesralem ze szczescia.
Wypierdalaj.

mozesz wyplacic to co wplaciles w taki sam sposob platnosci ( np. jak wplacales na karte, to ci wysla na ta karte) bardzo szybko, co z nadrobka - nie wiem, czekam na moj pierwszy 1k ( juz nie duzo brakuje:) ) to bede mogl powiedziec jak to wyglada.

PS.

Zna ktos jakies strony co daja rakeback na pokerstars, jak juz sie ma konto zalozone? COs takiego w ogole jest? Czy trzeba nowe konto zakladac przez wszystkie strony?

No ale Ty tak na powaznie ciszysz sie z 10USD???? Juz chcesz wyplacac ta fortune???

ojciec, juz go nie ma, polecial na hawaje.

tak, wlasnie gram z elyta hawajska.

Jakby kogos to interesowalo, to sprawdzcie maile... promocja nowej/jakiejs platformy?

bet365 to fajny buk, ale przy stawianiu duzych sum szybko daje limity. na moneybookers wyplacaja kase w kilka-kilkanascie godzin.
zakladajac konto trzeba odczekac dobre pare dni na list z kodem weryfikacyjnym (sadze,ze do bonusu pokerowego tez trzeba przejsc ten proces).

ostatnio zauwazylem wsrod moich znajomych jakis booom na pokera czy to online czy po kanjpach wiec postanowilem i ja troche pograc

jakies porady dla poczatkujacego ? jak i skad sie uczyc ? poza graniem ofc

pokerstrategy

wejdź z mojego refa to będziesz fajny:
http://www.pokerstrategy.com/uIU8P3

mozesz poogladac filmy prosow na yt

Nie warto. Oni grają jak debile. Oczywiście wiedzą co robią i robią to z premedytacją ale gra pr0sa napewno nie nadaje się do nauki podstaw pokera ;]

ze znajomymi sporo gram, 20zl na wejscie za 200zetonow, rebuy'e po ile sie chce. przy 5-7 osobach po 5-6h jest ok 300-400zl na stole zazwyczaj.
ja sie ostatnio obrazilem na pokera i nie chce mi sie juz grac, przegrywalem z takimi ukladami,ze nic tylko sie pociac - poker 3-7 na poker 4-8, kolor kier z AK na rece na karete dwojek i pare innych, ktorych raczej bym sie nie spodziewal po tym, jak gral przeciwnik ;d

fajnie wg mnie posiedziec z aplikacja jakas do szacowania prawdopodobienstwa wygranej (poker shark na iphone np 0,79e kosztuje) - szybko mozna zalapac jak samemu to liczyc, co w dlugim okresie czasu pomaga wg mnie grze,bo poker to nie gra na fuksa, tylko strategiczna gra karciana oparta na matematyce!