Spróbuje się dowiedzieć jutro. Dam Ci znać.

dj roball rofl

Zakładamy mu fanclub?

zacznij u siebie na kompie ;p

mam kumpla DJ, i ogolnie rzecz biorac sam sie uczyl, komp, pozniej sprzet kupil itd...

Ta szczerze mowiac nie wiem, jak mozna sie tego uczyc z kursu..
Albo sie wie co sie robi (ma sie do tego wyczuciu i sluch) i wystarczy instrukcja oblugi + google albo slon nam na ucho nadepnął i nic z tego nie wyjdz :E.

ogolnie "DJ" w niektorych klubach w poznaniu puszczaja z winampa :<

Jak chcesz grac z CDkow to zacznij na kompie i na jakims porzadnym sofcie. Przejscie na jakies tansze Pionnerki bedzie z kompa prawie bezbolesne.

Jesli zas chcesz podejsc do tematu w miare powaznie i grac z gramofonow to najlepiej jednak kurs aby zaznajomili cie z obsluga i podstawowa technika grania z vinyli. Ewentualnie jakis znajomy DJ z klubu czy cos takiego.

Uczenie sie tylko na wlasnym kupionym sprzecie, wlasnych vinylach i wlasnych bledach bedzie dlugotrwale, bolesne i kosztowne. Zwlaszcza jesli nigdy "w rece" gramofonu nie miales.

BTW. Pytanie z ciekawosci i na serio - jaki rodzaj muzy chcesz "grac"?

"niz zebym sam inwestowal ~2k zl w sprzet " Optymista.

"Ta szczerze mowiac nie wiem, jak mozna sie tego uczyc z kursu.. "
Tak jak mozna sie uczyc na kursie gry na gitarze. Moze drugi Hendrix z ciebie nie bedzie ale mozesz sie nauczyc podstaw i szlifowac w domu no nie?

ja nie wiem jak mozna nauczyc sie komputera z kursu, jednak mamy w polsce lekcje informatyki a kiedys popularne byly kursy komputerowe...

normalnie. tak jak kazdej rzeczy, ktorej mozesz sie nauczyc na kursie ashton. jakbys kiedys na jakims byl to poznalbys roznice pomiedzy kursem prowadzonym przez doswiadczonego wykladowce a sucha teoria na papierze.

Kolejny idiotyczny topic tasiemca.

Jak wyżej - pobaw się na kompie, podeślij pracki na forum, zobaczymy jaki to z ciebie jest Bounty Killer. Później się łap za coś i pucuj na forum jaki ty to jesteś ELOkwentny muzyk.

Muszę się zgodzić z robakiem o dziwo.

W końcu jacyś fanboiz.

Tasiemiec aka roball aka kalafiorzy ryj - jesteś pizdą, więc swoje wywody trzymaj w swoim pizdowatym łbie pajacu. Frajer z tczewa nie liże dupy pizdzie (WTF!) i już nie wpierdala się do każdego topic'u w którym napiszę.

Tak, dajcie sobą dalej pomiatać jak ścierami tczewskie gimbusy i tasiemce. Wchodzicie w prowokację jak dzieciaki. Jesteście żałośni.

Żeby nie było, że śmiecę na forum. Masz DJ Tasiemiec:

http://www.geminidj.pl/

Sprzęt sobie kup i zamknij dupe.


Amen.

jakbys przez cale zycie patrzyl na prawdziwy swiat tylko przez okno, to tez bys nie widzial roznicy

Z takiego DJ idzie wyżyć? Czy ludzie którzy się w to bawią traktują to raczej jako hobby? Poważnie pytam

nie zalapales sensu mojej wypowiedzi .. anyway jak bylem maly to robilem co popadnie by poszerzyc swoja wiedze w komputerach w tym m.in. kursy komputerowe, ale bylo to w czasach gdzie dos byl wciaz uzywany, wykladowca rzeczywiscie mial troche wiedzy i o dziwo nauczylem sie tam spraw calkowicie nie przydatnych w codziennym zyciu mimo wszystko ciekawych ;p


Chodzi mi o to ze o ile wiekszosc osob chodzacych na kursy to idioci ktorzy beda sie probowali wyuczyc zamiast doswiadczyc, to mimo wszystko w pewnym wieku ludziom odechciewa sie podchodzenia do wszystkiego samemu =_=;

akurat pytanie roballa rozumiem, bo sam wolalbym pojsc na kurs w niektorych sprawach by obadac temat zanim bym poswiecil mu czas.

Inna sprawa ze nie napisal ze chce zostac dj'em, tylko ze chce obadac temat, wiekszosc z was kiedys chciala sie nauczyc gry na jakims instrumencie mimo ze nie planowala zostac muzykiem... wiec tym bardziej nie lapie zdziwienia =_=;

no jak zwykle sens twojej wypowiedzi byl gleboko ukryty i dostepny tylko dla ciebie

Jak zwykle by znalezc prawdziwy sens w mojej wypowiedzi trzeba ja przemyslec, niektorzy wylapuja ja odrazu, niektorzy nie sa tak rozwinieci i potrzebuja na to czasu...

ja mysle, ze wystarczy jak sie podzielisz tabletkami...
bo w twoim przypadku i twoich wypowiedziach to nawet czas nie pomaga ;p

Co do kursow, to przede wszystkim od pobierajacego kurs zalezy czy sie czegos nauczy...