Witam wszystkich. Otóż mam problem podobny do opisanego kilka tematów niżej, ale inny. Otóż w miejsce starej karty (Radeon 3870) postanowiłem kupić coś nowszego, ale do rzeczy. Po podpięciu prawidłowym (5770 siedzi stabilnie, zasilanie podłączone) komputer się nie uruchamia. Tzn da się włączyć, ale zero innej aktywności. Przełożenie do drugiego gniazda PCI Express nic nie dało, tak samo podpięcie zasilania przy pomocy przejściówki od GPU, lub prosto od zasilacza. Natomiast stara karta nie sprawia problemów. Ma ktoś jakiś pomysł, sugestię?
Pozdrawiam.

Walnieta karta albo zasilacz (moze miec za mala moc).
Sprobuj podpiac karte w innym kompie.
Jaki masz zasilacz?

Zasilacz to Chieftec o mocy 650W więc aż nadmiar. Spróbuję tak jak radzisz, dzięi za szybką odpowiedź:)

A masz jakies komunikaty dzwiekowe z glosnikow? Czy w ogole wlacza sie BIOS?

Nie, zero reakcji. Podobną sytuację miałem, jak kiedyś w biosie zmieniłem jakąś opcję (nie pamiętam jaką), pomógł restart biosu. Teraz nie daje nic. Podobnie jak wtedy układ zapalonych diod oznacza "wczesną inicjalizację chipsetu"

stawiam na padniety kontroler pamieci , mialem podobna sytuacje z x800

A tak łopatologicznie? ^^ Wina mobo, proca, GPU? Bo się zbyt nie orientuję.

winna jest komunikacja na drodze GPU i pamieci karty graficznej , zdarza sie , trafiles na walniety egzemplarz , zareklamuj niech od reki wymienia

Dzięki za odpowiedź. Tak zrobię.

odwolaj sie z tytulu rękojmii a nie gwarancji, a jak beda chcieli naprawiac, to sie nie zgodz, tylko od razu na nowy ;p btw. jaki model kupiles?

Asus 5770