Hehe mailem napisac odwrotnie, ze odkad wyszedl z dzialu FF to "rozwinal skrzydla". W sumie taka gaylike gra musi miec wplyw na pyschike.

Przez roballa zaczalem znowu myslec o rozpoczeciu zabawy w asg . Tak poskillic troche sniper mode...

Sniper mode jest weak.
Znajomy złożył sobie snajperkę za 5k złotych i teraz siedzi w krzakach pół gry i sie czai. On się niby cieszy, bo fragi zalicza z przyczajki, ale nie ma to jak face to face combat

Ja sie w ASG troche bawie i na takie niedzielne strzelanki wystarczy jakis karabin za 300-500zl + mundur itp za 200 i kulki ( 40zl za 5000 ? ). I mozna juz normalnie sie pokazac na strzelance i nikt na ciebie dziwnie nie patrzy

Troche denerwujace w ASG jest to jak ktos ma sprzet za 2k+ i poprostu nie masz szans swoim karabinkiem do niego dostrzelic :/ Jeszcze w budynku to nie ma znaczenia bo wtedy osoba ze sprzetem za 2k bierze do reki zwykly pistolet ale. Jednak jak juz ktos taki siedzi przyczajony a przed soba ma pole to marne szanse na podejscie do niego.

Pamietam na pierwszych strzelankach w ogole nie wiedzialem skad dostalem i od kogo:D Potem juz bylo o wiele lepiej a teraz to juz jestem ninja i wbijam do budynkow podsadzany przez kolegow do okna na 2 pietrze albo po piorunochronie To jest dopiero fun i to zdziwienie w oczach przeciwnikow:p

Niby tak ale zawsze podobal mi sie skill jakiego potrzebuje snajper
Wiadomo, ze face to face daje spory fun, ale od czasu do czasu pocampic tez mozna .

I tak mysle na poczatek o czyms tanszym, nie oplaca sie od razu wywalac kupy kasy.

to dupa bedziesz nie snajper, bo twoje kulki beda lecial na 40m

Znajomy dał za snajpere 1 tyś. I co? I nic. Gówno jakich mało. Ma osiągi TROCHE lepsze od karabinków z 400+ fpsami. Za podobną kase masz już fajnego kałasza w drewnie.


@up Lordrigar
Dokładnie, Robak jest jak Mickiewicz, stworzył tekst który krzepi nasze serca. Ja już się zdzwoniłem ze znajomymi i właśnie w niedziele wyruszamy na podbój okolicznej wioski ; )

Nie wydaje mi się, żeby snajperka za 1k miała lepsze osiągi od jakiejkolwiek repliki. Generalnie 1k to cena gearboxa porządnej snajperki. Do tego dochodzi wymiana lufy (przedłużonej z tłumikiem), spreżyny i kilku innyc elementów. Generalnie same bebechy do snajperki, żeby dobrze ona nakurwiała to jakieś 3k, do tego dolicz 2k za samą replikę (tuning ci łaskawie zrobią za darmo) i możesz się bawic w snajpera.

Ewentualnie możesz sobie kupic snajperkę sprezynowa. Bedziesz musial ja przeladowac po każdym strzale, ale za niewielką kasę będziesz miał moc.
Na przykład taką:
http://www.specshop.pl/product_info.php ... cts_id=892

Inna sprawa, że elektryczną snajperką (z taką mocą) też nie będziesz mógł strzelac ogniem ciaglym bo sobie zmasakrujesz te czesci. Nawet gearbox za 1k nie wytrzyma ognia ciągłego z taką mocą.

dore osiagi na snajpie to 700 fps

http://www.asg.aksnet.eu/Oferta/Serwisr ... fault.aspx firma w krakowie zajmujaca sie tuningiem broni ,ceny dosc spore

Fakt. Jest sprężynowa i ma troszkę lepsze wyniki. Strzela celniej ( ale to pewnie ze względu na długość lufy ; )) i troszkę dalej.

Wiem, że dał za nią 1k. Wiem też, że zmieniał parę części, co i tak w sumie faktu, że jest to kupa a nie snipera, nie zmienia.


Wiec jak pisze Zychoo, zakup na początek jakiejś tańszej snajperki, to generalnie strata kasy. Chcesz być elo_sniper - musisz wsadzić pare tysiaków.

Snajperki najlepsze sie chyba robilo z przerobionych wiatrowek. Tylko nie na kazdej strzelance pozwola nam takiej broni uzywac...

Nie chce byc elo sniper na poczatek .

co do przeladowywania po kazdym strzale i ognia ciaglego - w sumie celem snipera jest jeden celny strzal, wiec ogien ciagly i tak by mnie nie jaral, nie w tym typie broni.
Czyli generalnie ciezko zlozyc cos za przyzwoita cene, zeby sie dalo postrzelac?

no zależy co rozumiesz przez przyzwoitą cenę.

Jak złożysz sobie tanio replikę to generalnie będzie tak:
1. Zobaczysz typa
2. Łupniesz w niego srogą kulkę.
3. Jak dostanie do nara, ale zanim przeładujesz to zajebią cię jego koledzy bo będą mieli podobny zasięg. Jak nie dostanie, to on cie zajebie.

Jeśli złożysz sobie dobrą replikę:
1. zobaczysz typa
2. Jebniesz mu kulka i reszcie po jednej, ogniem pojedyńczym, ale bez konieczności ręcznego przeładowywania i z większym zasięgiem.

Generalnie to snajper w ASG to troche chybiony pomysl. Repliki karabinow strzelaja na XX metrow bo gdyby strzelaly dalej to z bliska moglbys komus przestrzelic okulary, zeby, ucho, POLICZEK. Dlatego raczej nie gra sie na replikach o takich fps zeby strzelaly na 100 czy 150m. Teraz ty przychodzac na strzelanke ze swoja snajperka z 1000fps i mega zasiegiem musialbys przekonac organizatora ze jak ktos bedzie 50m od ciebie a nie 150 to do niego z niej nie strzelisz... i na pewno ten organizator wezmie za to odpowiedzialnosc;]

Te kulki sa male i juz przy 400fps potrafia spokojnie przebic sie przez gola skore...

Potrafią, kiedyś dostałem w CQB ze snajperki prosto w nos. Miałem pękniętą skórę tylko, ale mogło byc nieciekawie, bo nie wiem co by się stało gdyby ta kulka zamiast trafic w czubek nosa trafiła w dziurkę. Na bank nie byłoby to przyjemne.

No i właśnie dlatego paint jest bezpieczniejszy wymuszone 300fps daje pewne poczucie bezpieczeństwa - owszem zawsze może się trafić ktoś kto podkręca klamkę na polu (takie praktyki są tępione) albo trzyma kulki w lodówce przed grą żeby krzaki przestrzelić...

Wielokrotnie wracałem po grach posiniaczony albo w skrajnych przypadkach z krwiakami (odsłonięte części ciała), ale przynajmniej nie straciłem zęba jak to się przytrafiło znajomemu podczas niedzielnej strzelanki asg.

Moj kumpel to stracil pol jedynki jak dostal w ASG z gaziaka z 15m Czasem poprostu masz pecha:/

albo trzyma kulki w lodówce przed grą żeby krzaki przestrzelić...

To skurwysynstwo, za takie cos na strzalaniu mozna w ryj dostac.

no ja dostalem w dziurke w nosie,bolalo niemilosiernie,ale na szczescie nie poleciala krew ,co do paintballa to jeszcze w liceum dostalem z 5cm w potylice ,przez dobre 20minut dochodzilem do siebie po solidnym ogluszeniu

tak strzał z bliska w maskę potrafi zamroczyć - jednocześnie chyba jest stosunkowo bezpieczny bo obrywasz w kawał plastiku wyłożony pianką (oczywiście nie z tyłu bo tam nie ma osłony).
Widziałem raz jak chłopak obok mnie po trafieniu centralnie w szybkę z 5m poleciał na glebę .