Nie śledziłem wątku, nie wiem dokładnie o czym mowa, ale jeżeli "cywil" nosi broń to przestaje być cywilem wedłg rulez of engejdżment.

To prawda.
W Brukseli juz jest podobno wiecej kolorowych niz bialych, a jak wiadomo biali nie lubia miec dzieci, za to muzulmanie wprost przeciwnie.

Do tego mamy Turcje na granicy, ktora ma solidna armie i w razie globalnego konfliktu o charaktrze religijnym raczej nie mialaby problemow z wyborem strony po ktorej ma sie opowiedziec.
Gdyby w europejskich miastach powstala partyzantka miejska polujaca na bialych to bogaci panowie w turbanach z Bliskiego Wschodu zapewne chojnie by ja wsparli. Zreszta podobno podpalanie samochodow we Francji to juz jest norma.

u sure? bo jak dostane pozwolenie na bron to wydaje mi sie ze nadal bede cywilem.

Oczywiście chodzi o osobę działajacą w rejonie operacji militarnych.

Poza tym się piszę.

Cywil to nie sluzby mundurowe. Jak nie sluzby mundurowe to sektor prywatny, czyli biznes. Ja to tak rozumiem.

A wracając do pierwotnego tematu o tatuażach, to w USA te zasady dopiero teraz nieco zliberalizowali bo im brakowało ludzi na wojnę

Ostatnim razem moglem rozwinac swoja mysl, zanim mnie pojechales z tym samochodem - chodzi o to ze taki Blackwater moze wynajac bylych zolnierzy (cywili bo to sektor biznesowy) do wszystkiego, lacznie z obca armia lub milicja - a wiec wtedy przestaja byc cywilami. Dlatego to byla wazna informacja o Blackwater ze to najemnicy tak naprawde.

Dobrze, ale o co Ci chodzi wogole? Napisalem w poscie przed Toba, ze to prywatna agencja ochrony. Kogo zatrudnia mozna znalezc na wiki.

e no, ale "po nie kąt" jest imo epickie ;]

stracilem rachube o czym tu piszecie heh

rotfl, tak, Turcja, w której od kilkudziesięciu lat armia broni zasady świeckości państwa, sojusznik USA i członek NATO, kandydat do UE, w razie "globalnego konfliktu o charakterze religijnym" (co to w ogóle ma być?) z pewnością nie miałaby problemu z opowiedzeniem się po stronie muzułmańskich ekstremistów.

Chodzilo mi o to ze taki snajper znajdzie zatrudnienie wszedzie, a w szczegolnosci w Blackwater (najemniczej firmie) bo tam wlasnie takich ludzi potrzebuja - wyszkolonych zolnierzy bo sami sa zolnierzami.

sathorn gdzie byles gdy cie nie bylo.

Blackwaters to specyficzna prywatna armia tak naprawde. Za wiele takich nie ma na swiecie. A umiejetnosci snajpera w zakresie zwyklej ochrony osob i mienia sa mniejsze niz chocby takiego eks gromowca.

W Turcji akurat ostatnio rosna w sile umiarkowani konserwatysci islamscy, a spoleczenstwo jest podzielone. Moze sie okazac, ze armia juz nie bedzie w stanie obronic kraju przed islamizacja. Chociaz to malo prawdopodobne.

Probowalem sobie wmowic ze nie jestem uzalezniony od gier mmo
Ale ten okres wypaczen mam za soba

W tej chwili, kiedy pol swiata jest trzymane pod muszka amerykanskiego karabinu Turcja jest oczywiscie wiernym sojusznikiem USA, ale nie wiemy jak swiat bedzie wygladal za kilkadziesiat lat, a Turcja to kraj pure sunnicki, gdzie koran jest bardziej swiety niz jakas swiecka konstutucja narzucona przez wojskowych.
Znam paru muzulmanow z Kuwejtu i Emiratow Arabskich, ktorzy sa super wyluzowani i kochaja amerykanska kulture, ale jak zaczniesz z nimi gadac na tematy religijne to ich luz natychmiast pryska. Oni do religii podchodza BARDZO powaznie, nie tak jak chrzescijanie.

http://www.wiadomosci24.pl/artykul/stop ... 94204.html

Na wojnie to i tak bez znaczenia. Zołnież ma mieć skila a nie sie prezentować.

Co za dno, 99% ludzi nie miało na sobie beretu, a tacy mądrzy jesteście co po niektórzy, że aż żal.

Patrzac na nasza armie, a zwlaszcza na sluzbe zasadnicza dla baranow to w sumie za plus mozna uwazac za brak kontaktu z wojskiem. Z reszta poza oddzialami specjalnymi i wyzszymi oficerami wojsko to mieso walczace z dzikusami. Regularne konflikty to domena technologii co widac bylo w Iraku. Piechota wchodzi sprzatac niedobitki i uzerac sie z cywilami kilka lat.