Nyx napisał(a):
hmm a ja myslalem ze taka postacia bedzie sie latwiej grac
Armor jest tak sobie zrobiony w tej grze - nie daje jakiejś uber protekcji.
Czuć różnicę ale nie taką żeby się opłacało brać wszystkie ciosy na klatę.
Jeśli w najsłabszym pancerzu wytrzymujesz np. 2 ciosy od danego moba to w najmocniejszym wytrzymasz 3, góra 4.
Dodatkowo heavy armor strasznie obcina regenerację endurance więc ciężej Ci jest zadawać ciosy i je parować. O ile w PvM jest to jeszcze do przeżycia to w PvP już nie.
No i biegniesz wolniej im cięższy pancerz masz (co niekiedy wręcz zmusza jego usera do rozbierania się - jak przy unikaniu fire ataków smoków w 1-1, 1-2 i 1-4).
Kolejną sprawą jest to, że spora część broni ma fajny atak po rolce (np. przy meat cleaverze to jest 360 stopni AOE a przy większości "prostych" swordów fajne i szybkie cięcie "po nogach") - jeśli nie jesteś w stanie wykonać "normalnej" rolki to nie skorzystasz z tego ataku.
Dodatkowo ten najcięższy armor nie ma jakiś rewelacyjnych resistów na poisona i plaguea a te są przydatne w PvP (oba powodują ubytek HP over time ale też obcinają skuteczność potów o połowę). Jeśli już pakować się w ciężki armor to np. Gloom set (a z lekkich black set albo dla female charów Old Ragged).
Mozna tez sobie mieszać elementy tak żeby miec jak najlepsza protekcje ale jednak <50% max equip burden (rolujesz "normalnie" jeśli Twój aktualny equip burden <= 50% max equip burden).
No i typ armora dopasowywac do sytuacji.
W 3-2 i 5-1 można zapakować armor na max bo tam rolowanie nie jest wskazane (łatwo spaśc w przepaść). W 5-2 będziesz musiał założyć armor z najlepszym mozliwym poison resist bo 90% tego levelu spędzasz w bagnie powodującym zatrucie poisonem. W świecie 4-2 będziesz potrzebował magic defence na armorze, w innym może Ci pomóc fire resist.... nie ma sensu się z góry ograniczać do jednego rodzaju armora i jednej tarczy bo to tak nie działa. Po to masz nieograniczoną pojemność banku żebyś się dostosowywał do "warunków" jakie spotkasz w danym świecie a nie płakał pózniej na forach że dana strefa jest przegięta pod względem stopnia trudności
Zresztą ta sama zasada dotyczy broni - ciężko jest jednym typem jechać przez cała grę. Np. ten boss z 2-2 (Flamelurker) ma straszny resist na obrażenie fizyczne i od ognia - najlepiej z nim walczyć bronia która ma jak największy komponent magic dmg. Z drugiej strony bron z fire dmg będzie najlepsza na bossa z 4-1 (Adjucatora). Jest tez boss który jest nieprzewidywalny - Old Monk ze świata 3-3 przywołuje GRACZA który walczy za niego jako black fantom - nie masz pojęcia czy trafisz na maga, tanka, jaką bronią się będzie posługiwał, jak będzie walczył etc etc etc.