Czytaj między wierszami, może po prostu ktoś daje Tobie do zrozumienia że ta gra nie jest po prostu dla Ciebie

Nie mam firewalla, antywira wyłączyłęm jako jeden z pierwszych etapów. Nie pomaga

no dfo for ya

Przeskanuj sobie kompa jakims dobrym antyvirem.

Ja zlapalem raz wirusa Sality (jakistam), ktory nadpisuje sie do plikow exe i wlasnie ten wirusik powodowal mi ten error. Jak nie chcialo mi sie z nim walczyc, to po prostu mialem od znajomego spakowany plik exe darkfalla i przed kazdym uruchomieniem kopiowalem ten plik do folderu dfo. Wirus nie zdazyl nadpisywac i gra chodzila

Swoja droga jezeli zlapales sality, to cholernie ciezko jest wyleczyc kompa z tego, bez usuniecia wszystkich plikow exe z kompa. Mi sie udalo, ale mialem jakiegos cholernego farta

System od nowości pod kontrolą nortona antivirusa 2010. Swoją drogą ja wirusów nie łapałem nawet bez antyvira.

To sprobuj sobie zalatwic od kogos aktualnego exeka z dfo i podmien... Jezeli to przejdzie to zainteresuj sie jakims skanerem jednak...

Ja tez nigdy wirusow nie lapalem do czasu az wsadzilem od kumpla pendrive'a z tym gownem :/

No dobra to kto chce execa wystawić?

Proszę bardzo:

http://rapidshare.com/files/364232183/darkfall.exe

Odpowiedź na pytanie w temacie:

WARTO!

Ostatnio trochę przyszalałem i zabiłem dwóch niebieskich gości. Oczywiście align spadł mi poniżej 0 i stałem się niechlubnym redem. Jakie było moje zaskoczenie jak wieżyczki miasta d00rfów zaczęły do mnie strzelać. Pierwszy zonk. Drugi zonk to to, że na goblinach większość blue rzucała się na mnie z miejsca (albo czmychała na mój widok). Było to dosyć uciążliwe więc postanowiłem, że na własną rękę pojadę do wilków (rasowi przeciwnicy) i postaram się podbić align do przynajmniej 0 (podkreślam mam postać coś koło 3ch tygodni )

Więc sama podróż trwała około 10 minut (po drodze rzecz jasna zyg-zag między miastami z wieżyczkami) Dojechałem do miasta startowego Mahirimów i zacząłem szukać goblinów (w sumie mój poziom ), zaatakowałem jednego z graczy ale okazało się, że ma jeszcze aureolkę... więc pojechałem szukać dalej, zaczaiłem się między głazami słysząc dźwięki walki. Wilczek walczył z goblinami. Od kamyczka do kamyczka przepełznąłem tak aby być za jego plecami jak najbliżej Pac, pac, pac Ot i wilczek padł jak mucha (zabrałem cały zestaw do craftingu, wszystkie toolsy!). Mój align podskoczył do 0 Ale, że bardzo mi to przypasowało pojechałem na zwiad dalej Spotkałem jakiegoś kapitana jakiejś gildii ( ), widząc napis Captain (or something) pomyślałem, że raczej go nie zabiję... jadąc na koniku czułem straszne wyrzuty sumienia, że biedaka zostawiłem samego na pastwę losu i postanowiłem zawrócić i wbić mu mój mieczyk w jego orczą główkę. No cóż, przyznam szczerze, że gdyby koleś miał jakieś eq to by mnie zabił pewnie z miejsca a tak to... jestem do przodu o 3x pick axe i ponad 100 iron ore Szybki recall i z powrotem jestem blue.

Tak więc... powtórzę:

WARTO!

heheh pierwsze pvp story:D

To mi przypomnialo pierwsza wyprawe do elfikow, jak zostalem sobie tam i przez 4 dni solo siedzialem przy noobspotach.

pamietam, jak rambo mieszkales w krzakach przez tydzien.

Ja na elfiki polowalem wlasciwie we 3 polowalismy wiec to juz mass pvp, ofc bez mountow w clotach/leaterach i r20 bronia mmmhh

Darfall - pierwsze wrazenia:

Darkfall to gra, ktora jak wiele osob z tego forum interesowala mnie jeszcze przed premiera, ale jak wiadomo kupienie gry zaraz po premierze to nie byla latwa sprawa. Odpuscilem sobie polowanie na sklep-widmo.

Wczoraj wieczorem kupilem triala, gra sciagnela sie dosc szybko i dzis rano moglem ja odpalic.
Kreator postaci jest calkiem przyzwoity, zrobilem sobie brzydkiego orka i wszedlem do gry. Grafika jest calkiem znosna, wyglada moze z lekka przestarzale, ale ma swoj klimat. UI jest dosc dziwne, ale dzieki mini-tutorialowi da sie je ogarnac i pewnie szybko sie do niego przyzwyczaic.

Jesli ktos oczekiwal sandboxa to powinien byc zachwycony, bo ma sandbox w prawie czystej postaci. Po ok. godzinie chodzenia nie spotkalem zadnego gracza ani zadnego moba (poza jakimis biegajacymi z duza predkoscia liskami). Spotkalem za to trzech NPCow (jeden z nich nawet dal 2 questy!) i spoty do miningu, ale nie mam pojecia skad zdobyc pickaxe.

Na tym moja przygoda z gra sie skoczyla, bo okazalo sie ze jest akurat codzienny (!) maintenance, po ktorym juz mi nie bylo dane zagrac, bo gra zaczela wywalac jakis error. Pozniej probowala sama sie naprawic, ale malo skutecznie. Do tego norton wyswietlal komunikat, ze darkfall.exe to wirus.

Podsumowujac - pierwsze wrazenia sa mowiac szczerze takie sobie, dla kogos kto gral glownie w wowa gra musi wydawac sie absurdalnie glupia.
Dla mnie zalozenia gry + zaskakujaco dobre wykonanie (grafika + dzwieki) to cos co mnie ciagnie do tej gry, ale nie wiem czy az na tyle, zeby siedziec nad ich rozwiazaniem. Jesli gra sie sama naprawi to pewnie jeszcze troche potestuje.

http://www.youtube.com/watch?v=sDgGgunLhmA

Ten film i jego 3 kolejne części to ciągnięcie za rękę przez pierwsze parę dni gry. Warto to obejrzeć żeby mieć mniej więcej wgląd co i jak.

Wczoraj z nieznanego powodu wyciągnąłem cc i reaktywowałem konto.
Pierwsze wrażenia po dłuugiej przerwie - żadnej zmiany, trochę połaziłem, coś próbowałem zabić.. nic ciekawego, w pewnym momencie zacząłem się zmuszać do gry.
Dzisiaj rano rozdałem płyty, miecze, kase, surowce itp. po czym uisunąłem swojego starego koksika i zrobiłem nową postać.
Od początku całkiem przyjemnie się gra, twardsze gobliny dają popalić, jest nawet coś ciekawego w tym żeby przez 2 godziny szukać steedgrass. Trochę to za mało żeby zostawać ale jeszcze trochę pomęczę to "nowe dfo".

A nie przyszło ci do głowy, że skoro są NPC to pewnie można u nich coś kupić?

Mam niezbyt dobre zdanie o wow, ale czy grający w tą grę są faktycznie aż tak ograniczeni jak piszesz? Rozumiem, że dfo może komuś nie przypaść do gustu, z różnych powodów. Ale jeśli jest "absurdalnie głupie" bo nie jest jak wow... no wybacz, w takim razie każde inne mmo będzie do bani jeśli nie będzie kopią wow...

mrynar gra w final'a wiec mozna mu wybaczyc nieogarniecie w dfo

hm, z drugiej strony powinien miec wiec obycie z npc. no ale

hehe to wina dfo ze wywala bledy w execu? czy moze raczej twojego kompa?

Nie znalazlem pickaxe u NPCow.

Blad jest zapewne po stronie mojego kompa, ale nie chce mi sie dochodzic dlaczego sie pojawia, inne gry dzialaja, nawet B:BC2 mi nie crashuje (mam swiezy w7 na nowym kompie). Komunikat jest taki: Error starting Darkfall: 2. Moze ktos mial podobny problem?

Ogolnie to jestescie jak najwieksi fanboje FFXI, reagujecie na kazda krytyke DFO.

krytkowac mozna ale konstruktywnie a nie ze nie mogles kilofka kupic...