Jeszcze rano z tego co dobrze pamiętam ten temat był w pogawędkach a teraz widzę że już we flamesach wylądował. Brawo. Oby tak dalej.

Specjalnie nie napisałem "wszyscy", bo tak nie jest. Ale w niektorych przypadkach tak bywa. Swoisty błąd pomagających, ryba zamiast wędki. Wiem, że trudne warunki itp. Mimo wszystko smierc to smierc, zawsze równa. Ale przeciez to Ty zalowales murzynow bardziej ;) Swoich znacie i nie lubiecie, a murzynow znasz, jacy są? ;p

nie wiem co maja na celu, wyrozniasz sie bzdurami... to nie jest inny swiatopoglad, tylko po prostu brak szacunku. Wiekszosc tu raczej pisze co i jak i dlaczego, info.

Ale to co w mediach, w tv to już zaczyna ludzi męczyć, za dużo tego wszystkiego. Zamkną mi sklepu, bedę jutro cierpiał głód ;] pizza przyjedzie? ;)

btw. Icrom, nie wiem czy polowe Twoich postów nie pomylilem z szejwerem :d albo zniknely...

No i mnie nie zrozumiałeś.
Śmierć to śmierć.
Murzynów śmierć troche jest troche smutniejsza, ale nie ma dla mnie w jakiś sposób wyższego priorytetu. Tak samo jak górnicy, którzy giną w kopalniach. Ci którzy umarli w samolocie są na tym samym poziomie (śmierć=śmierć) jednak mieli udane życie. Robili to co kochali - kształtowali swoją ojczyznę, umarli śmiercią szybką, choć tragiczną.


PS. I nie chciałem w żaden sposób wykazać braku szacunku, więc przepraszam jeżeli tak się stało. To co ja nazywam moim 'innym' światopoglądem jest to, że nie odczuwam w żaden sposób tej straty, choć żal mi tych, którzy stracili tam znajomych/rodzinę. 99% ( ) ludzi tutaj zachowuje się właśnie jak owa rodzina...

I fakt, zamknięte markety to jeden wielki wtf -.-

EDIT:
so we're cool?

Nikt tu raczej swieczek dużo nie zapalał, płaczu, dramy też jakoś mało. No i może sobie jest śmierć = śmierć itp. Ale z punktu widzenia władz, państwa to ten wypadek to duża strata. A śmierc murzynów nic nie znaczy w tym przypadku. Poza tym były to osoby publiczne, można powiedzieć, że w pewien sposób bardziej ich "znamy". Mimo wszystko gadanie o tym wszystkim tez ma swoje granice.

Zychoo napisałbyś coś więcej.

Dlaczego były 4 podejścia do lądowania i jakie są procedury w takich wypadkach (tylu nieudanych podejść)?
Dlaczego samolot zahaczył o czubki drzew - przecież chyba nawet taki tupolew jest napakowany elektroniką i pilot nawet przy zerowej widoczności może polegać na przyrządach? Przecież w bezpośredniej bliskości lotniska nie może być wysokich drzew utrudniających start i lądowanie...
Jak z osprzętem i naprowadzaniem na lotnisku oraz w tym typie samolotu? gdzieś kiedyś czytałem, że dobry samolot może praktycznie wylądować bez udziału pilota (o ile ma odpowiedni sprzęt i lotnisko na którym ląduje też ma) - jak to wyglądało w tym przypadku?

Generalnie co sam o tym myślisz?

@ Icrom. Odpowiem cytatem z South Parku - "Nie kibicujesz naszym, to wypierdalaj ze stadionu".
Obywatelstwo jest kwestia przynaleznosci - Jestem polakiem wiec kazdy kmiot,gbur,pedal i debil jesli jest obywatelem polskim, jest mi bratem,klanem,ojczyzna. Co ciekawe, zwiazki polsko - polskie sa genetyczne, bo pod tym wzgledem jestesmy jednorodni (w przeciwienstwie do wiekszosci swiata). Twoja empatie dla przypadkowych ofiar rozumiem. Choc jako rasista nie rozumiem zainteresowania czarnuchami z interioru afrykanskiego. Toc to dzicz!
Ale dzis zgineli ludzie ktorzy kierowali sredniej wielkosci panstwem europejskim i nasza ojczyzna. Czy jadac autobusem bardziej cie zmartwi smierc kierowcy czy pasazera?

Serio, jeśli według kogoś tak samo mam opłakiwać obywatela mojego kraju wielce zasłużonego i jakiegoś tam murzyna z jakiegoś kraju to coś nie teges.

@Isengrim
Rozumiem, co masz na myśli
@MagPS
Nie jestem patriotą - może to jest główny problem...

Ponoć kiedyś była sytuacja, że kazano pilotowi, również z elitarną załogą kazać lądować w niebezpiecznej strefie w Gruzji. Pilot się nie zgodził i go zwolniono. Może tym razem pilot się zgodził na jakieś sugestie? Tyyyylko spekulacje...

A dlaczego nie jesteś patriotą? Choć w tym przypadku chyba nie potrzeba nim być.

ta to spory problem, skontaktuj się z lekarzem lub z farmaceutą



Nie ugnie się = możliwe, że zostanie wylany z pracy i pójdzie pracować dla zachodnich firm za 'x10' więcej kasy
Ugnie się = zakaz pilotowania choćby awionetki.
Tak to widzę.

Tu-154 to samolot z epoki kamienia

Tu-154M jest samolotem mało sterownym na niskich wysokościach - uważa austriacki ekspert ds. lotnictwa wojskowego Georg Mader. Według niego maszyna ta znajduje się wysoko na utworzonej przez UE "czarnej liście" niebezpiecznych samolotów.
Austriacki dziennikarz specjalistycznego pisma "Jane's Defense" powiedział w związku z katastrofą polskiego samolotu pod Smoleńskiem z prezydentem Lechem Kaczyńskim na pokładzie, że "pilot najwidoczniej zaryzykował wszystko i wszystko stracił".

Według niego chociaż samolot, którym leciał prezydent RP, był zbudowany w 1990 roku to "ta seria Tupolewów ma ponad 30 lat". Rządowa maszyna była, co prawda, zmodernizowaną wersją Tu-154, jednak wciąż opartą na starych standardach z czasów sowieckich - twierdzi Mader.

Uważa on, że nawet gdyby zmniejszono wagę rządowego Tupolewa zrzucając paliwo, to na małej wysokości pilot wciąż mógł manewrować nim "jak kamieniem".

Według eksperta, który sam leciał podobnym samolotem, można go opisać jako pochodzący z "epoki kamienia". Przypomina on, że w ostatnich latach rozbiło się wiele Tupolewów, a te, które latają w liniach lotniczych, są w jeszcze gorszym stanie technicznym.

http://wiadomosci.onet.pl/2153327,12,ek ... ,item.html

@Highlander
Nie wiem czy to kwestia wychowania. Na to by wychodziło, ale też całe życie byłem wychowywany w kościele katolickim a nie jestem osobą wierzącą.

Póki co jestem naiwnym dzieciakiem, który widzi swoją przyszłość w USA.

@MagPS
True...

Trupom to i tak szystko jedno.

Tu - 154 i w latach '60 byly trumnami ze skrzydlami.
Rzymianie mowili - fatum, chrzescijanie Bog tak chcial.
Ale ze 40 milionowego panstwa, pracowitego,z 1000letnia historia, waznego w tym rejonie, ale i na swiecie, nie stac na kilka samolotow rzadowych najnowszych, bezpiecznych.
To to jest kurwa skandal.


W stanach patriotyzm jest oczywista oczywistoscia. Ba, nawet na zachodzie EU (zachodzie od nas...)podczas wyborow nikt nie ukrywa swoich preferencji partyjnych,a swieta panstwowe sa hucznie i przez wszystkich obchodzone.
Tylko polacy samosiera,montekasino i berlin... a nawet flagi na 3 maja nikt nie wywiesi.Patriotyzm. Zamknac IPN, nie mam czasu na glosowanie i pare wpisow na onecie. Nie gadam po polsku za granica bo wstyd. Jackowo. Kmioty.Kartofle. Amerykanskie lepsze. Sejm to debile. Kocham cie polsko. Zle debilu! Kocham Cie Polsko!
Pola,gory,morze,lasy. Jaki to moglby byc wspanialy kraj.

Mimo, że jestem nieczułym chujem dzisiaj czytając wiadomości uroniłem łzę. Można powiedzieć, że Polacy zawstydzili dzisiaj hollywoodzkich scenarzystów. Nikt nie przewidział, iż wskutek głupiego wypadku państwo nie będące bananową republiką straci tyle elit rządzących. Mi to się w głowie nie mieści i nadal nie dowierzam.
Gdy rano o 13 obudził mnie kolega i telefonicznie poinformował mnie "pis nie żyje, prezydent nie żyje" to kazałem mu wypierdalać i nie zawracać mi głowy głupimi tekstami. Dopiero po porannej kupie zasiadłem do wp.pl i wielki szok. Większości tych polityków nie lubiłem, jednak nie mam zamiaru pośmiertnie ich opluwać. Działali dla Polski (lepiej lub gorzej), byli elitą naszego państwa.
Dla mnie osoby, które dzisiaj komentują "dobrze się stało", "w końcu kaczor ustąpił" itp. są mniej niż gównem.
Jest to także pierwsza żałoba narodowa, którą współprzeżywam. Naprawdę czuję w sobie smutek i informacja o śmierci tylu ważnych dla kraju osób wybiła mnie z rytmu. Nigdy nie stawiałem, i nigdy nie postawię durnej eświeczki, ale naprawdę należy się hołd dzisiaj poległym NA SŁUŻBIE.

IMO osoby w takim przypadku poniżające ś.p. prezydenta i innych z tego samolotu powinni otrzymać co najmniej 3 miesiące banz0red.

icrom: porównanie bambusów do elit własnego narodu jest co najmniej niesmaczne. Ludzi i ich wielkość ocenia się po czynach. Mogłeś nie lubić prezydenta, ale jakby nie patrzeć - dla Polski pracował przez kilkadziesiąt lat - coś tam dla poprawy sytuacji obywateli uczynił.

Gdyby Kaczyński przedwczoraj zamówił sobie nowy samolot prezydencki to by go zjedli - " w szkołach dzieci nie mają na drugie śniadanie, a prezydent sobie nowy samolot kupuje - złodziej jeden, niech rowerem jeździ".

Jakbyście siebie nie znali?

Już mi się nie chce. Temat moich wypowiedzi: śmierć=śmierć
I jeszczce raz napisze: pewnie masz się jeszcze za katolika?

@up
SO TRUE!

śmierć Kowalskiego != śmierć bambusa != śmierć prezydenta


Jakbyś baranie spojrzał z kim rozmawiasz to wiedziałbyś, że daleko mi to jakiejkolwiek wiary.

Nie mam najmniejszego pojęcia co ma Twój nick do wiary.


Pretty much, yeah...
Nie mówie o znaczeniu tej śmierci dla naszego kraju. Mówię to w kontekście utożsamiania się wielu forumowiczów z prezydentem choć znali go tylko z ekranów tv.
PS. Przeczytaj pls jak reszta forum się ze mną kłóciła to dojdziesz do tego o co mi chodzi.