I od kiedy w JAKIMKOLWIEK FPS nie odgrywal roli?

Weź sobie tego Quake World zwiń i wsadź delikatnie w dupę!!!!

Zawsze odgrywał ale tutaj przy takim weapon jak LG daje przewagę nie do przeskoczenia i Twój skill po prostu się nie liczy.

Różnice niestety już są rzędu ja 25ms -> on 10ms.

Są jakieś granice.

ps. Kikas -> wtf?

W ogóle mnie to nie dziwi - to jest taka postać rzeczy.

Szczególnie w broniach typu właśnie LG różnica 10 ms daje już ogromną przewagę. Jeśli chodzi o tego trolla wyżej to tak jak już wcześniej pisałem - nie będę komentował Żenująca gra, żenujący poziom gry, żenujący debil, który myśli, że wygrywanie low-skill FFA oznacza skill

'Idę kupić myszkę' - OH NOES, somebody goes pro. Get a life[/list]

dobra... to w co tak naprawde dynamicznego mozna obecnie pograc, gdzie siedza jeszcze ludzie? W warsowie troche luda jest, no ale...

W q3, na nowym cpma jeszcze trochę osób siedzi.

Czy Ty nie rozumiesz, że poruszanie się hit-boxów jest teraz uwarunkowane tzw lagiem? Czyli to co Ci się wydaje na ekranie, że trafiasz, że jesteś zajebisty, masz dobry sprzęt do grania TO NIE JEST to samo co faktycznie w grze?

Ok, wcześniej hit-boxy były oldschoolowe i poprawili sobie na walce tylko dlaczego przy okazji rozjebali coś co działało wyśmienicie?

http://www.quakelive.com/#profile/statistics/Oyci3C

Nie twierdzę, że jestem jakiś zajebisty ale LG już miałem ponad 40% przy każdej grze. Tak samo wchodząc na serwerek mogłem spokojnie polegać na swoich umiejętnościach. Teraz? Byle cipek z niższym pingiem po prostu gwałci, a Ty giniesz jak idiota bo nic nie możesz zrobić.



GG.

Giev back cpma :<

Ta ale i tak to już są resztki. Jak jeszcze z Con'em biegaliśmy to już z rzadka ktoś wskakiwał.

double post more,

Nie przesadzaj ojciec!

Jak gram na szwabskich serwerach to pingi mam ~60, co wcale mi nie przeszkadza.

Na Pol1 mam pingi ~75, co i tak poprawili, bo wcześniej miałem ~100

Na Pol2 mam pingi ~40 i właśnie tam najczęściej gram.


W Quake 3 gram chyba od 10 lat, w QL od początku i nie ma zależności w skillu między tymi co mają ping 19, a tymi co maja 49.


BTW chętnie bym założył jakikolwiek klanik, żeby czasem ze znajomymi pograć...

No jak Ci nie przeszkadza, ze ktoś mając ping 20 jedzie po Tobie jak chcesz tylko dzięki pingowi bo skillem odbiega jak do księżyca to gg.

Mi to przeszkadza i qlive nie włączam od wydania tamtego update.

Nie przeszkadzaja tobie pingi 75 i 100? To faktycznie jestes pro

w takim cod4 ping 100 to juz jest masakra, co dopiero w quaku...

Sory, nie zrezygnuję z tej gry tylko dlatego, bo nie mieszkam w Warszawie i nie mam pingu 15....

Staram się na to przymykać oko i czerpie maksymalny fun z gry.

Pingi mam zazwyczaj ~45 i na swoich ulubionych mapkach niemal zawsze jestem pierwszy, ping jest ważny, ale najwyraźniej nie aż tak, nie przy takich minimalnych różnicach.

Mam nadzieję że nie krytykujesz tej gry Ojciec, tylko dlatego bo jesteś lamka i zwalasz swój niedobór skilla na ping.

Przypomniało mi się jak to qmpel kilka lat temu dostał ode mnie w cafe niezły łomot w Q3, cały czas cwaniak kur***ał na myszkę, hie hie

Tak do 60-70 da się grać, potem lagi chociażby przy strzałach z RL są zbyt irytujące.

Jeśli avg ~50 z raila oraz ~40 z lg (mam 33 w profilu jeszcze ale kurewsko ciężko odbić z LG w %) to lamkowanie to gg.

Nie, nie krytykuję. Gram w serię Q odkąd wyszło demo sieciowe Q2, nieprzerwanie więc sobie policz ile to już lat.

W QuakeLive tak naprawdę grałem tylko CTF bo duele są dla mnie za wolne (vq3 sucks).

Zresztą komu ja to tłumaczę, osobie która grę taką jak Q traktuje jako fun z pingiem 70-100, gg.

Aż chyba upnę zaraz jakiś swój pr0 filmik z demka :E

Ja pierdzielę to już z 11 latów !

Licząc od wersji demo to będzie ok. 13 :<

Ja preferuję CA i TDM.

Chętnie pyknę z tobą Ojciec, np 2v2 TDM (nowy mod w grze), zobaczymy kto więcej punkciorów nabije

nie bo ql jest dla low :P no przynajmniej tak go okrzyknela scena qłeja ;p