hmm no fajny sprzecik, troche droga ta rama - jakby to byl moj glowny srodek lokomocji w miescie to super, jako "dodatkowy" to mi 2k jednak troche szkoda
jak sie sprawuja aluminiowe ramy bez amorow? ponoc sa sztywne jak cholera. moja kone mam na fullu, wczesniej hardtaile mialem stalowe, wiec nie mam wyrobionego wogole wlasnego zdania na ten temat.
@up no ja sie wciagnalem w rowery na maxa, caly czas czytam i robie juz wszystko sam przy swoim, znajomym pokazuje jak dbac o ich sprzet,smarowac, jakies drobne regulacje. no i jezdze prawie codziennie, jak mam malo czasu to tylko krotka trasa w lesie niedaleko mnie - fajny,ciekawy zjazd ok 1km,a potem pod gore i tak pare razy - by sie zmeczyc, jak troche wiecej to przez lasy robie ok 20km taka "dzika sciezka rowerowa" - turystycznym rowerem sie tego nie przejedzie. pare razy wpieprzylem sie tez w las i skonczylem niosac rower przez jakies bagno ;D
na jezdzenie po miescie musze jednak kupic sobie cos innego i jakis lzejszy kask (atm mam tylko full), w Poznaniu jest jezioro malta, wokol ktorego kolko to chyba 5km - ludzie katuja sie tam jezdzac w kolko, nudne to jak cholera, ale od czasu do czasu mozna - na coilairce - samobojstwo. na podjechanie do kumpla i targanie potem w starej kamienicy na 5te pietro tych 18kg tez juz mi przechodzi ochota po paru razach. stad te mysli o czyms miejskim
po