Cytuj:
(poza tym ze bedzie podpisywal wszystkie ustawy PO bez czytania)
No i bardzo dobrze.
Sorry ale Polski system jest poroniony. Nie ma kogoś takiego jak neutralny prezydent, każdy ma swoje poglądy i swoją partię która ma swoją linię polityczną.
Nie może być tak że wygrywa partia X, ale partia Y ma prezydenta więc będzie on wetować to co nie zgadza się z programem czy też ideologią partii Y.
Leszek chciał rzucić ustawę o IPN do TK. Myślisz że dlatego że obawiał się że którejś jej elementy są niezgodne z Konstytucją ? Gówno prawda. Blokował jak sie da ponieważ on i jego partia mieli inną wizję tej instytucji.
Tak samo było z XY ustawą którą Lechu zablokował w ten czy w inny sposób.
Nic mnie nie obchodzi zdanie prezydenta w tej kwestii, partia X dostała mandat i partia X wprowadza swoje ustawy (jeżeli przejdą przez sejm).
Upraszczam i uogólniam ale tak to wygląda. Tusken miał rację, trzeba się zdecydować albo na system Prezydencki albo na Kanclerski.