Zychoo napisał(a):
Mark24 napisał(a):
Z drugiej strony to byłby cud. Nawet jak zapomogi/zasiłki w UK zmniejszą o 90% to i tak będą 10x wyższe niż w PL...
Czyli zapomogi w Polsce wynoszą 1% tych w UK?
Po pierwsze po co te skomplikowane obliczenia? Wziąłeś kwotę maksymalną w PL i jakąś dziwną z UK i coś liczysz. Co chcesz udowodnić?
Przecież takie liczenie nie ma sensu bo zasady przyznawania zasiłków są totalnie różne.
W Polsce dostajesz zasiłek dla bezrobotnych przez 6 miesięcy i to wszystko.
W UK po przepracowaniu roku masz zasiłek dla bezrobotnych - którzy Ci przedłużają w nieskończoność gdy nie możesz znaleźć pracy. Zwracają koszty wynajmu mieszkania (raczej do pewnej kwoty - ale te 600-700F spokojnie idzie dostać), dostajesz kasę na bilet miesięczny (120F) bo przecież musisz podróżować by szukać pracy, ba jak jesteś umówiony na interwiev a nie masz na garnitur to dostaniesz na niego odpowiedni czek (~100F).
zresztą nawet pracując idzie niezłą kaskę wyrwać - hasła dla Ciebie do pogoglowania:
housing benefit
council tax benefit
working tax credit
Jobseeker's Allowance
jak masz dziecko to jeszcze:
child benefit
maternity allowance
sure start maternity grant
A tak naprawdę jest tego w zależności od councilu ze 2-3 razy więcej..
W Uk są rodziny w których chyba nikt nigdy nie pracował i na stopę życiową raczej nie narzeka (2 samochody, najnowszy sprzęt audio-tv i codzienne śniadania/obiadki/kolacje w restauracjach).